Tak czytając cały temat dochodze do wniosku, że jednak kupowac pilniki hurtem tak żeby pilnik był po 2zł i poprostu wyrzucać bo takie tanie pilniki zapewne do dezynfekcji się nie nadają a z drugiej strony jak wezme w domu za zrobienie paznokci 60zł, to stać mnie na to żeby odliczyć koszt plinika 2zł a jak kilentka chce sobie coś podpiłować to nich sama kupi pilnik i zrobi to na własną odpowiedzialność, zakładając, że jest niewłaściwie przechowywany a jakby do mnie przyszła na opiłowanie paznockie i nabłyszczenie, to wzięłabym np zamiast 10zł to 12...doliczyłabym zawsze pilnik
to teraz trzeba byłoby sie zaopatrzyć w duuuuuuuużo pilników, zeby nie zamawiać co dwa tygodnie