Na pewno jest wiele czynników mających wpływ na to czy ktoś robi dobre pazurki. Ja cały czas zastanawiam się czy lepiej jest iść na kurs mając jakiekolwiek pojęcie na temat przedłużania paznokci czy lepiej nie wiedzieć nic żeby nie nabierać błędnych przyzwyczajeń. Jak myślicie?
Moje zdanie jest takie, że kurs to nie wszystko najważniejsza jest praktyka i jeszcze raz praktyka![]()
Na kursie możemy nie mieć do czynienia z bardzo zniszczoną płytką bo przecież wybieramy modelkę która ma ładną płytkę. Poza tym na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że każde kolejne paznokcie wychodzą mi lepsze, ładniejsze i bardziej dopracowane i coraz łatwiej przychodzi mi np. budowanie krzywej. Robiąc kilka paznokci na kursie nie jesteśmy w stanie nauczyć się techniki. Technikę się wypracowuje poprzez praktykę!