Wysłałam ją po hydrocortisonum to jej pani w aptece dała żel ze świetlikiemWapno pije od 4 dni. Dziś jest druga doba od aplikacji i decyzja klientki - ściągamy.
Wiem że to nie moja wina, wiem że była tego świadoma, wiem że na pewno jest wściekła i obolała ale nie ma do mnie o to pretensji ALE będzie mi się śnić codziennie przez najbliższe 10 lat!
EDIT: no i zdjęteOddałam jej pieniążki choć zapierała się że nie chce. Ale to jedyne co mogłam dla niej zrobić w tym momencie. Ja nie zbiednieje a ona się nie wzbogaci ale sumienie ciut zdrowsze. To nie są (przynajmniej u mnie) częste przypadki, więc wole się od takiej złej energii oczyścić.