tak mi księgowa powiedziała, zobaczymy czy wejdzie to w życie.
hej,
dziewczyny mam problem. Jestem technikiem usług kosmetycznych, a od 2008 mam ukonczone kursy na paznokcie. Wiem ze ogólnie to nic nie znaczy. Ale przez cały czas zajmowałam sie tym na czarno. Boję sie że wiele kosmetycznek z mojego miasta boli ten fakt bo jak na osobe która sie zajmuje dziubaniem w domu myśle ze mam dużo klientek, np przez tydzien przed św BN byłam w stanie zarobić ok 1000zł. Dziewczyny chodzą polecają "poczta pantoflowa" ciesze sie bo to jest coś co uwielbiam. Mam odrazu z przed holu wejście do małego gabineciku ok 7m2 itam przyjmuje klientki. chce działalność zarejstrować ale to nie takie łatwe bo sanepid wymaga umywalki dodadkowej toalety a jak nie bede pruła teściom poł chaty zeby doprowadzić wode do swojego pomieszczenia. Opcja wynajmu tez raczej odpada bo nie mam nic na oku a w domu mi pasuje bo mam małe dziecko. Ale dziś wymyśliłam opcję dojazdu do klienta, chodzi mi o to zeby robić na legalu zeby nia bac sie ze biore kase dla siebie rozreklamować sie bardziej. Wtedy chyba sanepid nie ma takich wymogów prawda? o sterylizacje sie ogólnie nie boje bo od dwóch lat sterylizuje wszystko w szpitalu nie uznaje wycinania skórek niewysterylizowanymi cązkami-byłam kiedys w szole zarażona zanokcicą ;/ myślicie ze byłoby to dobre rozwiazanie? od czasu do czasu wpidanie klientka do paragonu koszt dojazdu-a dalej bym robiła u siebie?> prosze odpiszcie
Andzia, bardzo dobry pomysł. Ja też miałam taki plan.
Przecież jeżeli dojeżdżasz do klienta to też robisz w "domowych" warunkach i sanepid nie ma nic do gadania na temat umywalek, itd. I wszystko robisz wtedy na legalu, nie mogą Cię ruszyć.
To wcale nie jest tak. jeżeli robisz u klientki, to owszem sanepid się nie wtrąca, ale nie można zarejestrować działalności mobilnej i siedzieć dalej u siebie w domu, bez zgody sanepidu...
Zupełnie nielogiczne, aczkolwiek możliwe, że jest tak jak piszesz.
Ja już z kilkoma stylistkami rozmawiałam, które tak działają i wszystko jest ok.. dopóki ktoś nie sypnie, a sypnąć może zawsze.
kurde ogólnie sie nie boje ze kogoś jakims syfem zarażę bo o higiene dbam bardziej niz niejedna kosmetyczka, a klientki są z tego powodu bardzo zadowolone. Najbardziej chodzi mi o US zeby nie było ze ciuła kase na lewo... przecież moge wystawić cene za dojazd ze ktoś jednak bedze chciał przyjść do mnie. to co myślicie że da rade?
Myślę, że się to sprawdzi. Ja zrobiłam dojazd za darmo na terenie Łodzi, właśnie po to, żeby nikt do mnie do domu nie przychodził. A jak Ty chcesz osiągnąć odwrotny efekt - rozwiązanie bardzo dobre
Odnośnie US - w Łodzi jest mnóstwo ogłoszeń prywatnych stylistek, które przyjmują w domu. Jak przeglądałam gumtree czy tablicę w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie - też. I wszystkie na lewo. Bez stresu. I częściej u siebie w domu niż z dojazdem. Hmm, czyżby ludzie byli nieświadomi, że jest to nielegalne?
US sam z siebie Cie nie sprawdzi. Chyba, że ktoś życzliwy doniesie.
Jeśli rejestrujesz "działalność mobilną" czyli bez wytyczonego miejsca wykonywania usługi to urząd skarbowy ma w głębokim poważaniu to czy ten rachunek wystawiłeś w swoim domu czy w Paragwaju Mylicie zasady sanepidu i skarbówki. Według sanepidu nie można wykonywać usług w domu, skarbówki to nie obchodzi.
Uważacie że urząd skarbowy sam z siebie nikogo nie sprawdza? No żebyście się przypadkiem nie przeliczyły kiedyś o policji skarbowej żadna nie słyszała ?
sprawdza sprawdza ostatnio mialam te przyjemnosc
Ja już miałam 3 razy nalot Potrafią stać przed lokalem i czekać aż wyjdzie klient żeby się wypytać ile zapłacił i czy dostał paragon a panie ogłaszające się w internecie też odwiedzają jako klientki i wiem to z samego źródła
Chodziło mi o to, że dziewczyny dają ogłoszenia na gumtree czy na tablicy i wykonują paznokcie prywatnie u siebie w domu. Bez założonej działalności. Tych ogłoszeń są setki i myślę, że Skarbówka sama z siebie do drzwi tych "prywatnych" nie zapuka, dopóki ktoś nie podpieprzy.
I jasne, że ja wiem, że to nielegalne, że US to chce kontrolować, ale gdyby faktycznie kontrolowali to tych ogłoszeń byłoby mniej i mniej i mniej. A jest tylko coraz więcej i ludzie się nie boją. Ja jestem cykor straszny...
o takiej kontroli to raz przeczytałam i to tutaj - na forum..
Zadzwoń do skarbówki i sama zapytaj skoro nie wierzysz że internet też jest sprawdzany babka umawiała się przy mnie siedząc na paznokciach do pewnej fryzjerki
Ladyss
oczywiscie ze masz racje.co do Skarbowki sprawdzaja i daja duze mandaty.wiec jezeli ktos chce sie stylistyka zajac na powarznie to lepiej zalozyc Dg i na malym Zusie nie duoz placic a miec pewnosc ze nikt nic ci nie zrobi.lub najpierw pujsc do UP wziac dotavje powaznie zainwestowac i powaznie sie tym zajac.tym bardziej ze na mobilny dotacje tez daja.
Z tym co napisałaś - też się zgadzam. Lepiej na legalu i na poważnie, a przynajmniej bez stresu.
Z ciekawości - jak duże to mandaty?
kiwaczek serio przyszla na rzesy jako klientka, dostala w lape paragon i sie wygadala ze skarbowka i ze konkurencja to w sumie mnie chyba nie lubi teraz przychodzi regularnie jako klientka
dziewczyny a jak jest z tym vatem? lepiej być na pełnym czy jak? ja sie nie łapie wiec te co mają pojęcie dajcie znać? droga jest taka kasa fiskalna
. jakich firm uzywacie do przedłuzania rzes? moze tym bym sie tez zajeła ale jakie ceny szkoleń?
andzia...
Kasy fiskalne: http://forum.wzorki.info/wlasny-gabi...bowiazeka.html
Ceny są różne, od 700 do 5 tys, wybierasz jaką chcesz.
Rzęsy: http://forum.wzorki.info/rzesy/8410-...kleje-itd.html
http://forum.wzorki.info/rzesy/8409-...-poczatek.html
http://forum.wzorki.info/rzesy/8452-...ny-cz-2-a.html
Szkolenia: http://forum.wzorki.info/rzesy/8484-...enia-ceny.html
Może warto czasami przeszukać forum? Wiele cennych informacji znajdziesz
Hej dziewczyny! Jeszcze na chwilę powrócę do tematu mobilności...
powiedzcie mi jak robicie np rzęsy w domu klientki, w ogóle zabiegi do których potrzebne jest łóżko ? No ja sobie tego nie wyobrażam żeby taszczyć do klientki (np 4piętro bez windy) łóżko ok 20kg + lampa + cała reszta kufra...
powiedzcie mi jak bardzo chętnie bym dojeżdżała, ponieważ na chwilę obecną przyjmuję klientki u siebie w domu i boję się trochę głównie 'zazdrosnych koleżanek' :/
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, sanepid ma jedne konkretne zasady czy każdy oddział ma swoje (co byłoby wg mnie nielogiczne)?
Dlaczego pytam. Wysłałam podobne zapytania do Elbląga, Gdańska, Olsztyna oraz Warszawy na końcu. I każdy pis odpisał mi niby ogolnie to samo, ale szczegoly się nie zgadzały.
Jedni napisali, ze proszą jedynie (proszą, poniewaz nie mają uprawnien by kazac się w ogole zgłaszac z firmą mobilną) o dokument z wytycznymi specyfikacji pracy, inni natomiast, ze kompletnie ich to nie 'obchodzi' i nie mają nic do dzialanosci mobilnych bo to nowosc i nie ma konkretnych przepisów, inni z kolei ze co kwartał wzywają wlasciciela firmy mobilnej na kontrole z całym osprzętem aby dokonał prezentacji jak przygotowuje miejsce pracy i mogą skontrolować nawet to, jak przebierasz bieliznę do pracy...
A jak zapytałam czy autoklaw też, to każdy milczy... Zaraz, chwilka, czyli sami nie wiedzą ? ? ? !
Czy to nie absurd? nie ma jednoznacznych przepisów?!
Z Warszawy jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi, a nie ukrywam, że liczę w tym przypadku na weryfikację innych odpowiedzi.
Dziewczyny, jakie macie doświadczenia na dzień dzisiejszy w tej kwestii? Jak wyglądają kontrole sanepidu wobec mobilnych u Was?
Zastanawia mnie też, jak wygląda sprawa z posiadaniem autoklawu, myjek i innych osprzętów np do sterylizacji narzędzi w miejscu docelowym firmy, tj zazwyczaj w domu wlasciciela. Mozna, nie mozna? tez trzeba oddzielic jakis kawal pomieszczenia tylko na to?
przeciez takich sprzętów nikt ze sobą do klienta nie zabiera, raczej tylko lozko, kufry, aparatury kosmetyczne itp.
ja tak działam już 3,5 roku i żyję
są Panie które pomogą , same wrzucają na plecy łózko, są takie które niosą torebkę (która i tak swoje waży), są panie które wysyłają mężów/ narzeczonych/ etc do pomocy
ale mam też panią która mieszka na 4piętrze w bl. b/windy
jeżdze do niej na pazury i rzęsy czyt.= kufer (rzęsowy +łózko)+ (kufer pazurowy+lampa uv i oświetlenie)
i nie zejdzie bo ona "ma pieska i samego go w domu nie zostawi "
ja Wam teraz zapodam info
czy któras z dziewczyn prowadzących działanosc mobilną wie o tym że powinno się mieć odpowiednie kwalifikacje na prowadzenie samochodu?
o co chodzi?
chodzi o to ze używając samochodu do celów służbowych/ zarobkowych kierowca zobowiazany jest do posiadania nie tylko prawa jazdy kat odpowiadającej tonażowi czy czego tam pojazdu którym się porusza ale powinien mieć również i okazywać przy każdej kontroli wyniki testów psychologicznych- tak jak zawodowi kierowcy
gdyby niedaj Bog stało sie coś niefajnego- policjant ma prawo nałozyć na nas mandat na podstawie parafrafu o nieposiadaniu kwalifikacji prowadzenia samochodu- prawo jazdy nie wystarczy...
owszem, można powiedzieć ze "jadę na zakupy" a wiec w celach niezarobkowych, ale używając samochodu nawet prywatnego do celów służbowych teoretycznie robić tego nie możemy...
czujecie paradoks?
ja się dowiedziałam o tym wczoraj, od babeczki która szyje firany i też działa z dojazdem
zadzwoniłam do siostry (kontroler BHP na kopalni) i ta mi wyłożyła tą samą teorię (ta ustawa weszła w czerwce 2013r) plus obowiązek odnawiania co roku kursu BHP
mam 2 babki które pracują w policji, zapytam może coś bedą wiedziały i potweerdzą lub zaprzeczą... mój mąż tez ma jakieś znajomości w policji tez spyta...
tylko czy któras z Was słyszała o takim czymś?
Ostatnio edytowane przez rzęsowa ; 29-09-2014 o 09:11
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)