Cytat Napisał ivonna70 Zobacz post
Oj biedactwo, ale coś Ci zaszkodziło czy wirus jakiś
A ja właśnie wróciłam z wyprawy. Miało być tylko do Grotnik, ale nic ciekawego nie było więc pojechaliśmy do Ozorkowa, a potem do Sokolnik, Łagiewniki i do domu. No i wyszło równo 100 km A najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie jestem zmęczona, tylko mnie trochę kość ogonowa boli.
mama mówi, że słabe jelita mam no i za dużo błonnika wchonęłam żytni chleb, pełnoziarnisty, chrupki, micha mleka , no i proszę... wizyty w kibelku 24h na dobę... ale już lepiej
idę się pokąpciać i poczytyam sobie troszku Harrego.... wczoraj zaczęła czytać od nowa, teraz jestes na 3 tomie