Wiecie co, wytlumaczcie mi jak możecie podpisywać takie umowy lojalnościowe nie zapoznając sie z prawem i kodeksem pracy? Można pójść na bezpłatne porady prawne i zawsze ktoś coś wytłumaczy. Jeśli pracodawca Wam funduje szkolenie to faktycznie macie okroślone w umowie lub jakims aneksie obowiązki. Ale jeżeli idziecie do pracy z ogromnym doświadczeniem i certyfikatami ze szkoleń, za które zapłaciłyście to już inna sprawa. Najlepiej popracować na okres próbny. Wiecie, na początku często jest fajnie w nowej pracy, a dopiero po czasie zaczynają się schody.
Ja mam za sobą podobną sutuacje jak któras juz wczesniej opisywała. Mianowicie, zrezygnowałam ze stałych klientek w domu i przyjmowałam tylko w pracy. I co Straciłam ogrom wspaniałych klientek A zarobilam marne grosze, bo mialam procent. Jestem zdania, że najlepiej pracować na swoim, bo macie dużą palete możliwości. A kosmetyka to taka dziedzina uslug na rynku, że na nią zawsze jest popyt


A apropo składek zus puki nie planujecie zakładać rodziny to sie tym nie przejmujcie do lekarza i tak zawsze są kolejki, albo trzeba pójśc prywatnie, a na emeryture, to nawet nie ma co liczyc