Cytat Napisał hersa Zobacz post
Osobiście nie uważam, że sny przepowiadają przyszłość. Sny są to obawy lub to co się już wydarzyło tyle, że nasz mózg interpretuje je na "swój sposób" i pokazuje w innej postaci niż było "naprawde". Być może i mięso symbolizuje chorobę czy coś, ale moim zdaniem chodzi o to że jest ktoś chory albo podejrzewamy że jest, martwimy się i dlatego nam się to śni. Spróbujcie pomyśleć o tym w ten sposób a zobaczycie, że faktycznie tak się dzieje.

Nie boję się snów, ale zasypiania tzn mam problem żeby zasnąć. Cały czas mam wrażenie że ktoś/coś nade mną stoi i boje się otworzyć oczy bo jak coś faktycznie zobacze (nawet jeśli to będzie tylko wyobraźnia) to co mam zrobić? Z drugiej strony jak nie otworzę oczu to skąd mam wiedzieć czy czegoś tam nie ma- i tak przez pół nocy... Mieszkam w pokoju gdzie zmarła moja babcia (po jej śmierci 12lat temu zaminiłam się z dziadkiem na pokoje- on wziął mniejszy a mi oddał większy). I przez długi czas jak zasypiałam to wydawało mi się że ktoś głaska mnie po głowie i poprawia kołdrę, tak się bałam że normalnie aż się trzęsłam, w końcu powiedziałam "babciu boje się" czy jakoś tak i przeszło, żadko czuję głaskanie o głowie ale bardzo delikatne. Ogólnie jak się zasypia to w mózgu robią się różne rzeczy (np. jak słyszymy świst albo wydaje nam się że spadamy-to że spadamy podobno przechodzi jak przestajemy rosnąć). Jak zasypiam często słyszę jakby ktoś mnie wołał i zawsze jest to znajomy głos najczęściej mojej mamy, która śpi w pokoju obok.
Ostatnio siędzę z dziadkiem u niego w pokoju i słyszymy jakby ktoś chodził w kuchni, dzień wcześniej taki sam odgłos słyszeliśmy tyle ze byliśmy w kuchni a odgłos w pokoju, siedzimy cicho i słychamy a dzidek nagle "babcia przed śmiercią powiedziała że nas kiedyś odwiedzi" aż mi ciary przeszły. Popatrze jakie to bez sensu, przecież chciałabym ją zobaczyć przytulić i porozmawiać z nią, a jednak człowiek głupi boi się duchów.
pewnie ktoś z Twoich bliskich zmarłych chodzi po domu i jest z Tobą jak zasypiasz... Ja pamiętam przed śmiercią mojej mamy razem leżałyśmy na łóżku a w kuchni sie garki i szklanki w zlewie obsuwały.. Ja się mamy pytałam czy to są duchy zawsze przed śmiercią kogoś bliskiego z rodziny tak się u mnie dzieje że cos spada - tak slyszymy a faktycznie nic nie spadło...

---------- Dodano o godzinie 13:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 13:38 ----------

Cytat Napisał woszczur Zobacz post
jesoooo... tez tak czasem mam, niby ide, czasem biegne, a stoje w miejscu, nogi cieżkie jak z żelaza... i jeszcze oczy mnie bolą bo patrzeć nie mogę, wszystko takie cięzkie i powolne...

a jeszcze mi sie przypomniało: rozmawiałam kiedyś z moim kardiologiem, że czasem czuję przy zasypianiu jakbym sie kręciła w 3wymiarze w powietrzu i jakbym była jakąś figura geometryczną, i czasem czuję jakby "dusza ze mnie wychodziła", tak że czuje ze unosze się nad swoim ciałem- tak mają osoby z bezdechem i arytmią
mnie też się czesto śni ze biegne koło lasu takiego u mnie na wsi i nie mam sily juz biec... nogi nie chcą sie ruszać a przerazliwie sie boje i nie mam już siły biec a ciemno się robi... strasznie się mecze jak mi się to śni... jestem bezsilna