Zobacz pełną wersję : Wyjatkowe dziewięć miesięcy czyli FORUMKOWY KLUB CIĄŻOWY ; )
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
[
19]
20
21
Lirene zazdroszcze :) ja juz bym chciala mojego fasolka miec w domku :) a tu jeszcze 10 tygodni... i na dodatek sam srodek upalow mnie czeka, przytylam strasznie duzo (lekarz kaze mi stosowac diete, ale wiekszosc z tego - 14 kilo - to woda, kostki, dlonie i twarz nie przypominaja moich wlasnych) i juz mi ciezko, nie wyobrazam sobie co bedzie dalej, spie po 3 godziny... Jak teraz spojrzalam na Twoj wskaznik "za 20 dni maluszek bedzie z nami" to az mnie... ech :) trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo gladko :)
lirene21
20-05-2013, 12:02
cały weekend przeleżałam... tak mi stopy popuchły że ledwo chodziłam http://imgx.wizaz.pl/forum/images/old_icons/2mur.gif dzis trochę lepiej było więc wykorzystałam okazję , pojechałam do Lublina po leki i zaszaleć w biedronce http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/biggrin.gif obkupiłam się w zabezpieczenia do szafek itp i naklejki do pokoju małego http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif a teraz znowu leżing na kanapie przed tv. Sama nie wiem czy mam już te skurcze BH czy nie... czasami brzuch robi się delikatnie twardszy niz jest normalnie, ale nic nie boli... ooo jak bym chciała mieć już za sobą tą cesarkę. Dodatkowo teściowa tak mi działa na nerwy, że prawie bym ją udusiła http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/nowe/pala.gif
milenka_olsztyn
20-05-2013, 13:16
Lirene skurcze BH nie powinny właśnie boleć :) ja to nawet ich nie miałam :D
lirene21
21-05-2013, 11:58
a tak prezentujemy się w 38 tyg. :D
68919
68920
68921
68922
milenka_olsztyn
21-05-2013, 16:31
pięknie:)
lirene21
22-05-2013, 08:08
na 9 umowilam sie z dziewczyna ktora robi mi wlosy :) w koncu odrosty beda blond :) jak dobrze ze ona przyjezdza do domu... dzis nie dalabym rady nigdzie jechac, w nocy myslalam ze zaczelam rodzic... serio... obudzil mnie tak okropny i nie do opisania bol calego brzucha... po paru minutach przeszedl co prawda, ale dalej mam obolaly brzuch jakby go ktos kijem okladal :/: nie wiem co to bylo, moze od nerek bo przed polozeniem sie bolala mnie lewa, ale wtedy chyba nie bolalby mnie CALY brzuch... jak bede miala zrobione wlosy to moge smialo rodzic :P wczesniej niech syn nie wazy sie nosa wystawic :P a przed snem smialam się do meza ze pelnia bedzie, a wtedy porodów jest wiecej...podobno.... obym nie wywolala wilka :huh:
milenka_olsztyn
22-05-2013, 08:28
Lirene nie martw się wszystko będzie dobrze. Co do pełni to ja nawet nie wiem czy była jak zaczęłam rodzić :D (właśnie sprawdziłam i ja urodziłam w nowiu :D)
lirene21
27-05-2013, 09:14
lepiej żeby synek poczekal aż mamusia się upiększy :D
---------- Dodano o godzinie 09:14 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 08:36 ----------
ja dalej 2w1 :) dziś wizyta i pewnie dowiem się kiedy poznam drugiego mężczyzne mojego życia ;)
codziennie rano budzi mnie twardy, obolały brzuch.... w piątek cały dzień było mi nie dobrze, a w nocy wymiotowałam... organizm oczyszczał sie chyba czy coś...
milenka_olsztyn
27-05-2013, 10:38
Możliwe że organizm się oczyszczał:)
Daj znać jak będziesz znała date cc:)
lirene21
27-05-2013, 19:56
eeee... moj maly uparty po mamusi, ani mysli wybrac sie na ten swiat. http://e.pinger.pl/smile.gif szyjka delikatnie sie skrocila ale rozwarcia brak. Poranne twardnienie brzucha i bole to skurcze przepowiadajace. Nastepna wizyte mam 5 czerwca, bo nie wrozy mi szybszej akcji http://e.pinger.pl/wink.gif do szpitala jesli nie zacznie sie wczesniej naturalna akcja ide 10 czerwca, bo maluch dalej jest za maly.
uparciuch tak sie wiercil na ktg, ze nie mogla mu na poczatku znalezc serduszka http://e.pinger.pl/wink.gif pozniej jak przyszedl m. do gabinetu i uslyszal jego glos zaczal wariowac by na koncu dostac czkawki http://e.pinger.pl/silly.gif brzuch mi latal z 15 min http://e.pinger.pl/lick.gif
mam wypoczywac i korzystac z ostatnich chwil wolnosci http://e.pinger.pl/smile.gif
chyba wykorzystam m. do przyspieszania akcji porodowej http://e.pinger.pl/lick.gif mamy pozwolenie http://e.pinger.pl/silly.gif http://e.pinger.pl/mad.gif
milenka_olsztyn
28-05-2013, 06:31
A jak zacznie sie samo to rodzisz naturalnie?
Jak macie pozwolenie to działajcie :D choć u mnie to nie pomogło :D Za to pomogło spagetti carbonara :D zrobiłam nam romantyczną kolacje przy świecach. Powiedziałam że to nasza ostatnia kolacja samych w ciszy i spokoju i faktycznie w nocy się zaczęło:D
lirene21
28-05-2013, 08:13
A jak zacznie sie samo to rodzisz naturalnie?
Jak macie pozwolenie to działajcie :D choć u mnie to nie pomogło :D Za to pomogło spagetti carbonara :D zrobiłam nam romantyczną kolacje przy świecach. Powiedziałam że to nasza ostatnia kolacja samych w ciszy i spokoju i faktycznie w nocy się zaczęło:D
jak sie samo zacznie to też cc, tylko wtedy mnie usypiają, a ja wolałabym być świadoma tego co mi robią i chce zobaczyć maluszka jako pierwsza :D u mnie nie pomógl nawet ostatni spacer we dwoje :) chyba musze zacząc przekupować syna żeby zechciał wyjść wczesniej, bo już mam dość.
milenka_olsztyn
28-05-2013, 08:19
hehe ja cała ciąże latałam wszędzie jak głupia... na spacery po lesie nad jezioro a to po sklepach i siaty z zakupami tachałam :D
A czemu cie uśpić chcą??
lirene21
28-05-2013, 09:39
mam mała wadę serca i naturalna akcja może je dodatkowo obciążyć :)
milenka_olsztyn
28-05-2013, 09:40
To rozumiem ale nie rozumiem czemu chcą ci podać narkozę kiedy zacznie sie normalna akcja.
lirene21
28-05-2013, 09:42
ja tez... i chyba nie zrozumię :) ale to akurat jest najmniej ważne, wolałabym żeby samo wcześniej się zaczeło i żeby mój mąż był ze mną :)
milenka_olsztyn
28-05-2013, 09:56
Bo to troche dziwne... jak wcześniej samo się zacznie to cię uśpią a jak się samo dziać nic nie będzie to nie?? Dobrze zrozumiałam?? Pewnie że najważniejsze żeby z dzieckiem było wszystko dobrze:)
Ja to z moją mam teraz przeboje :D
lirene21
28-05-2013, 09:59
ja tez tego nie czaje, ale wypytam się na spotkaniu z anestezjologiem. Mi mój tak dokazuje w brzuchu :) śmiać mi sie chcialo na tym ktg jak szalał :)
milenka_olsztyn
28-05-2013, 10:08
hehe ja tęsknię za tym jak moja w brzuchu buszowala:D teraz jej sie raczkowanie zaczęło :D
lirene21
28-05-2013, 10:52
też będzie mi tego brakowało :/: pomimo bólu to najprzyjemniejsze uczucie czuć stópki czy rączki pod skórą :)
rudzia1985
29-05-2013, 07:18
Tobie to raczej dadza polnarkoze bys mogla byc swiadoma i zebys nie czula bolu jak beda Tobie brzuch ciac w pozycji lezacej bo pelna narkoze, gdzie jestes nieprzytomna daje sie przy operacjach by pacjent przypadkiem sie nie ruszal. Nie wierze, ze Ciebie uspia tak, ze dziecko zobaczysz dopiero po 4 h, az oprzytomniejesz :)
lirene21
29-05-2013, 08:22
czasami to jest lepsze, zależy co wybierze anestezjolog. Wolałabym zobaczyć malucha jako pierwsza :)
milenka_olsztyn
29-05-2013, 08:26
Ja tam miałam zzo :)
Zaraz do dzieciaczków wstawię filmik jak moja zasuwa i woła mamo :D
betisska
29-05-2013, 09:21
Ja tez miałam zzo i do tego dostałam jakiegoś kielicha na odwage, ze było mi wszystko jedno :)
lirene21
29-05-2013, 10:18
ooo a co to za kielich ? :skacze: też chcę :D właśnie oglądałam na yt filmy z przewijania, karmienia kąpania maluszka... dla mnie to czarna magia... a wyłam przy nich jak bóbr :]
milenka_olsztyn
29-05-2013, 11:40
Eee tam czarna magia :D
Ja wyje do tej pory nieraz na reklamach z bobasami :D
zzo? co to? jakies skroty uzywacie :D i jak tu sie szkolic ;) i nastawiac psychicznie :)
milenka_olsztyn
30-05-2013, 07:16
znieczulenie zewnątrz oponowe ;p
aaaa no tak :) teraz wszystko jasne :)) lirene nagraj filmik jak sie rusza w brzuchu :))
lirene21
30-05-2013, 13:39
probowałam wiele razy :) nic z tego, mały jak tylko usłyszy dzwiek wlączenia kamery odrazu przestaje sie ruszac i czeka kiedy ja wylacze :) ostatnio chcialam wziac go na przeczekanie i siedziałam z pol godziny, ale uparciuch nawet nie drgnal :)
:( szkoda :) a jak sie czujesz? a inne dziewczyny gdzie zniknely???
lirene21
30-05-2013, 14:25
szczerze? to już mam dość, ledwo chodze przez bolące spojenie i biodro, zgaga to już norma nic nie pomaga nawet leki. Będzie mi brakowało kopniaków w brzuchu ale nie mogę doczekać się dnia kiedy będę mogła normalnie wstać z łóżka bez łez w oczach z bólu :)
milenka_olsztyn
31-05-2013, 06:24
już niedługo :)
ja tęsknie za brzuszkiem...
betisska
31-05-2013, 08:37
Lirene dasz rade :)
Ja już mam 2 dzieci i wiecej nie chce, podobaja mi sie brzuszki, ale u kogoś innego hihi
claudia.c
31-05-2013, 09:35
to ja się chwalę pierwszymi dość mocno odczuwalnymi ruchami- cudownie móc to jeszcze raz przeżywać :D
dowiedziałam się też będąc u lekarza że nasze maleństwo warzy 350g i jest to.....córcia :D (bo mamy już 7 letniego synka Brajanka) więc oczekiwana
milenka_olsztyn
31-05-2013, 09:43
ooo jak fajnie :)
gratuluje córeczki :*
lirene21
31-05-2013, 14:18
a ja dziś zaczełam ostatni 40 tydzień ciąży :) zleciało migiem, pamietam jakby to bylo wczoraj kiedy test robilam i plakalam nad nim :) a za chwile bede miała syna przy sobie :) nie sądziłam na poczatku że uda mi się wogóle utrzymać ciążę... okropnie byłam chora na początku, poźniej odliczałam kolejne tygodnie, aby zagrozenie poronieniem minelo :) nawet nie myslalam ze uda mi sie dociągnąc do terminu :)
milenka_olsztyn
31-05-2013, 14:48
Lirene czas leci jak szalony... zobaczysz jak już małego będziesz miala przy sobie... ja niedawno test robiłam i rodziłam a teraz moja mała ma ponad pół roku...
lirene21
03-06-2013, 08:56
a to my w ostatnim tygodniu :) 10 kg na plusie -_- chociaż dobrze że nie 20 :D 69392
dopiero na zdjęciu widze jak bardzo urosłam przez 2 tyg. -_- 69393
milenka_olsztyn
03-06-2013, 09:07
No i pięknie:) teraz czekamy na maluszka:)
claudia.c
03-06-2013, 18:44
Lirene 10 kg to jak nic, też bym tyle chciała
ja na początku zgubiłam 3,5 kg a teraz jestem 1,5 kg na + ;)
lirene21
03-06-2013, 19:31
mnie i te 10 kg przeraża :) w zyciu tyle nie wazylam co teraz :)
niezle :) ja jestem w 32-33 tygodniu i juz mam ponad 16 kilo (puchne niestety od 4 miesiaca - a po zlamaniu kregoslupa nie moge za wiele pocwiczyc ani sie poruszac), takze te 10 to zgubisz pewnie przed opuszczeniem szpitala po porodzie :)
Dziewczyny, a tak z czystej ciekawości, bo kiedyś tam będę w ciąży, więc pytam. Jak to jest z aktywnością fizyczną? Obecnie mam spory cellulit, oczywiście jestem chudzinka, ale mam tyłek obwisły i od ponad 2 miesięcy ćwiczę z Mel B i chciałabym kontynuować , tylko jak zajdę w ciążę to można? Nie jest to hardcore tylko ćwiczenia leżące, wypychające , 10 minut. I jak z ćwiczeniami na brzuch? Bo mam skłonność do rozstępów, czy ćwiczy się jakoś brzuch w ciąży?
Gorzkajakmokka
05-06-2013, 17:39
Ćwiczy się ale z reguły pod okiem kogoś kto się na tym zna. Większość osób poleca pozostać przy samym basenie i wcieraniu oliwki. Koleżanka ćwiczyła to niestety zaprzestaje bo trafiła do szpitala ze skracającą się szyjką.
Ja podziwiam wszystkie ćwiczące. U mnie po sprzątaniu i ugotowaniu obiadu mam zadyszkę i padam plackiem na kanapę :)
milenka_olsztyn
05-06-2013, 19:36
A ja polecam jogę dla ciężarnych:)
rudzia1985
05-06-2013, 19:50
Lekarze zakazuja przewaznie sportow, gdzie w roli glownej sa brzuch, nogi-biodra czyli m.in bieganie, jazda na rowerze, jakies gry zespolowe, tance itp. Lepiej unikac tego typu sportu w pierwszych miesiacach.
O Milenka o jodze nie pomyślałam:D Ja jestem bardzo aktywna na co dzień i nie wiem, co by było gdybym się zapuściła. Strasznie bym "sflaczała". Więc chyba najpierw zadbam porządnie o sylwetkę, a potem dopiero o dziecko :skacze:
lirene21
05-06-2013, 21:44
dziewczyny male przyspieszenie u mnie :) w piatek od 17 trzymac kciuki prosze :) zglaszam sie na izbe i na 99% bede cieta :)
milenka_olsztyn
06-06-2013, 05:53
o jaaa:) to i ja trzymam kciuki:)
Ja myślę że lepiej najpierw się o dziecko postarać a potem pracować nad ciałem
Patrycja_92
06-06-2013, 11:29
Ja tez trzymam kciuki! :)) obserwuje rozwój wydarzeń od jakiegoś miesiąca :D Ale sie nie wypowiadam bo na temat ciąży to ja niewiele wiem :D
claudia.c
06-06-2013, 11:55
My też trzymamy kciuki :ok: i nie ma się co bać, ja też po raz drugi szykuje się na CC ;)
wow Lirene no to trzymam kciuki :) kurcze juz tez bym chciala :)
i sztynka zgadzam sie z milenka, o cialo mozesz zadbac juz po i nie sadze, zeby byly problemy :) ja przynajmniej tak sobie wmawiam :D choc tak naprawde to wszystko chyba sprawa genetyki, jeden ma takie cialo, drugi ma inne, jedno jest pewne :) bebe da Ci w kosc na tyle, ze o nadwadze nie sadze, zebys mogla pomarzyc, skoro poki co jestes szczupla i aktywna:)
milenka_olsztyn
06-06-2013, 13:11
Zgadzam się :D ja czasem nie mam czasu zjeść nic do 16 :D
haha ja to sie troche nawet ciesze, bedzie mi latwiej zrzucic :) chociaz lekarz mowi, ze to wszystko woda (cwaniak, najpierw kazal mi diete robic, a jak nie pomoglo to sie wycofal z opinii :) )
Aj juz by mogl byc lipiec, najlepiej tak po polowie :) a najlepiej to jakby byl juz tak 30 lipca, wtedy byloby juz po wszystkim :)
Lirene czyli Marta już została mamką :skacze: Pewnie niedługo poda szczegóły. Ale ode mnie już GRATULACJE:jupi:
rudzia1985
09-06-2013, 11:53
Super, moje gratulacje :) :kwiatek:
Brawo dla dzielnej mamy :brawa:
milenka_olsztyn
09-06-2013, 18:07
ale fajnie:)
i ja gratuluje i czekam na relacje :)
:skacze:
lirene21
12-06-2013, 08:34
ja już wróciłam wczoraj do domu :) w końcu... jeszcze 1 dzień tam a wyskoczyłabym przez okno...serio...
ale od początku...
na IP pojechałam w piątek ok 17 pewna że i tak wróce do domu bo dobrze się czułam a tak się umówiłam z gin. żeby maluch podrósł w brzuchu. Zrobiła mi badanie i mówi ze zostaję bo mam rozwarcie na 2 palce i wody delikatnie się sączą!! aż mnie zmroziło... leżę pod ktg i się stresuję, mały tak szalał że nie można było dokończyć badania :) kazali mi sie przebrać i zabrali na 1 pietro na oddzial przed porodowy ( nie pamiętam jak się nazywał ) :P założyli wenflon, porobili badania wysłali na salę i podłączyli pod ktg. było coś ok 19. Leżę sobie aż w końcu przyszedł anestezjolog żeby pogadać o znieczuleniu. Wybrałam miejscowe jeśli uda się wkłuć. Po podpisaniu papierów, przed 20 zabrali mnie na salę! i dodam że nie wiedziałam gdzie idę bo nikt mi nie powiedzial ze chcą ciąć odrazu. Była mowa o sobocie rano okolicach godz. 7. Wchodze na salę i mnie zatkało... kazali się rozebrać, lekarz przystąpił do znieczulania. Musiał wkłuć się 2 razy, ale wogóle nie bolało. Przy 2 wkłuciu zaczął wpuszczać tylko płyn a ja już czułam że tylek mi dretwieje.
położyłam się i po 10 min nic nie czułam. Podłaczyli kroplówki i maszyny monitorujące. Nawet nie wiedziałam kiedy zaczeli :) w końcu spojrzałam w lampę :P i tak w niej wszystko widać :) i wtedy zobaczyłam rozciętą skórę i głowke :D jak tylko sie wydostała mały zacza kwilić :) jedynie co czułam to naciskanie na brzuch żeby wyszedł :) pięknie zaczął płakać ale przez chwilę bo rozglądał się zaciekawiony dookoła :) dostał 10 punktów. po zszyciu przewiezli mnie do pooperacyjnej i odrazu przynieśli Kubusia, przyssał się a poźniej zasnał. Musieli mi często mierzyć ciśnienie i dać leki bo zaczeło niebezpiecznie rosnąć. kiedy się uspokoiło przewieźli do sali. Mój mąż był cały czas ze mną, opróćz operacji. Widziałam ze odrazu się zakochał w małym :)
na drugi dzień ok 11 postawili mnie na nogi... o matko... jak to boli, aż brakuje powietrza, ale im więcej chodziłam tym mniej bolało. Zresztą musiałam być na chodzie zeby małym się zająć. Po poludniu przewieżli mnie piętro wyżej na położnictwo... i się zaczeło. O ile na pierwszym piętrze opieka była super, położne pomocne to na 2 jedna wielka klapa... mały płakał mi cała noc w sobote a żadna nie przyszła się zapytać czy coś się dzieje.
Często płakałam,bo nie mam prawie wogóle pokarmu i nie zanosi się żeby pojawił sie w większej ilości :( a położe kazały ciągle przystawiać, nawet nie pokazały jak, mały poranił mi brodawki, teraz to jeden wielki strup. Ból nie do wytrzymania jak ssie... nikomu nie życzę. Dokarmiać nie chciały za bardzo, bo przecież to wymysł młodych matek żeby nie karmić piersią... że nam się nie chce...szkoda na nie słów. Mały zaczał mi spadać na wadze przez to ja prawie nie spałam, bo ciągle płakał. Przez spadek wagi mogli nas nie wypuścić wczoraj, aż sięrozplakałam przy pediatrze i powiedziałam że nie chętnie mi dokarmiają i nie wytrzymam tu dłużej... to powiedziała ze jak badania malego wyjda ok to wyjdziemy do domu. No po 14 wyszliśmy :)
nie rozumiem podejcia poloznych... mnie wpędziły w okropne poczucie winy że jestem okropną matką bo nie mam pokarmu... Mój mąż chodził wściekły za to... zastanawiamy się czy nie napisać skargi na nie... bylo kilka miłych ale większość miała jakieś swoje humory.
przedstawiam wam Jakuba
ur. 7 czerwca 2013 r o godz. 20.30 3690 g i 54 cm
milenka_olsztyn
12-06-2013, 08:50
Lirene witamy w domu i w klubie niewyspania zmęczenia frustracji ale i cudownej miłości:)
Co do problemów po porodzie to normalne. Ja miałam takie dziury w sutkach że leciała mi ropa i musiałam przestać karmić. To że masz malo pokarmu to jest najnormalniejsze w świecie i dobrze że kazały ci małego przystawiać mimo to. Trzeba przystawiać po prostu po to żeby pokarm się pojawił:)
I to że spadł z wagi to też normalka. Moja praktycznie kilogram spadła.
Nie martw się położnymi. Skargi moim zdaniem nie ma co pisac bo to i tak nic nie da. Ja zapragnęłam być położną po moim pobycie na porodówce:D
A Kubuś cudowny:) I wcale nie taki malutki:)
Dużo zdrówka i cierpliwości:)
Gorzkajakmokka
12-06-2013, 10:21
Po 1 GRATULACJE!
Po 2, nie przejmuj się ! One zawsze robią problemy- tzn z tego co do tej pory słyszałam o różnych sytuacjach i różnych szpitalach. Zamiast usiąść z kobietą i pokazać na spokojnie jak dobrze przystawić to pozostawiają nas same przy tej trudności- a przecież wydaje się, że przystawianie i karmienie to pikuś, taaaa...
Faktycznie trzeba przystawiać, ale jak się robi to źle - np. za płtyko to dziecko będzie raniło i jednocześnie zniechęcało do dalszych prób. Też miałam tak poranione, że dramat. Osłonki już nie ratowały :)
Ja mimo, że pokarm miałam i lało się ze mnie ciurkiem też nie byłam w stanie wykarmić Filipka. Jak prosiłam położne o pomoc w przystawieniu to robiły to tak, że dajcie spokój... powoli w domu i dzięki pomocy doradcy jakoś się nauczyliśmy, ale też pierw było dokarmiania bo przecież nie zagłodzi się dziecka. Trzeba było opitolić te baby. Nie dość, że to mleko mają za darmo to bronią go jak skarbu narodowego ;)
Będzie dobrze :*Śliczny skarbek masz obok. Dla niego warto góry przenosić... :)
A ja dopiero na półmetku. Chociaż im częściej myślę o porodzie i tym bólu to tym mniej mi się spieszy ;)
Dziewczyny te co się starały, to ile od owulacji musi minąć zanim zrobię test ciążowy? Wiem, że są czułe te po 6 dniach. Niby minęło już 8, ale w sobotę mam imprezę, a że się staramy, to nie wiem czy pić.
Gorzkajakmokka
12-06-2013, 23:06
Mi testy pokazywały słabą kreskę kilka dni po spodziewanym okresie.
Może beta? Co prawda droższa od standardowych testów, ale szybciej pokazuje ewentulane zapłodnienie.:D
dzikakura
13-06-2013, 00:04
lirene, nie przejmuj się, przy nastepnym będziesz wiedziała co robić. Ze sobą butelka i mieszanka i już, a niech któraś bździągwa próbuje Ci nie zagrzać wody do mieszanki. Pamiętaj, nie jesteśmy więźniami w szpitalu. Nie trzeba od razu oczywiście robić jazdy, bo one to też ludzie, dyrektywy mają swoje, ale grzecznie ale stanowczo-od razu podziała. Gratulacje, Kubuś jak marzenie!!!
Ja jestem trzy dni po terminie. Trzy godziny wczoraj rzęsy robiłam, dopełnienie pazurów , półtorej godziny, normalnie jestem jakbym się trawy napaliła, wszystko w zwolnionym tempie. Z szafy nie skaczę, kąpiel ciepła nie działa, do szpitali mam awersję, więc szybciej nie pójdę-czekam na bóle:skacze:, choć to też cesarka.
lirene21
13-06-2013, 09:33
Dziewczyny te co się starały, to ile od owulacji musi minąć zanim zrobię test ciążowy? Wiem, że są czułe te po 6 dniach. Niby minęło już 8, ale w sobotę mam imprezę, a że się staramy, to nie wiem czy pić.
ja test robilam po 2,5 tyg od owulacji i pojawila sie slabiutka kreska. Lepiej nie pić :)
rudzia1985
14-06-2013, 09:40
Jesli wiesz, ze np. 20 czerwca masz dostac okres to spokojnie juz 5 dni po tym spodziewanym okresie pojawi sie druga kreska. Mozesz poczekac do tygodnia bo czasami ze stresu moze sie okres opoznic.
Sa w aptekach testy, ktore pokazuja czy jestes w ciazy czy nie juz 4 dni przed spodziewanym okresem, wyczuwalny na wczesne pojawienie sie hormonow hCG w organizmie po zapolodnieniu :)
Jesli masz przeczucia, ze zaciazylas to lepiej nie pic, poczekaj dla swietego spokoju a skoro impreza to za duzo tez nie szalej :)
Kura, w ciazy jestes ? Tzn juz na rozwiazaniu ? :huh: :)
Nic sie nie chwalisz Kuro jedna :( :p
Gorzkajakmokka
14-06-2013, 11:13
Sztynka i co tam, jak tam :)
Dwa testy w dniu spodziewanej @ negatywne. Czuję ból w piersiach, oznacza, że gdzieś za tydzień będzie @.
Edit: No i super. @ nie przyszła, więc zrobiłam 3 test , który wyszedł pozytywnie. Byłam w szoku, więc po kilku dniach zrobiłam kolejny test i również pozytywny. Pojawiły się także objawy ciąży. Więc dołączam do grona forumowych ciężarówek.
Szefowa mnie zabije jak jej powiem. Nie wiem co zrobić, bo przyszłam na miejsce ciężarnej, popracowałam 5 miesięcy i zaszłam. Na pewno dostanę wypowiedzenie. W sumie trudno, jedynie sam fakt powiedzenia jej, że ją zawiodłam już będzie stresem :-/
Gratuluję Lirene i dużo zdrówka życzę, mały przesłodki:*
Kura znowu:o?? ja jeszcze poprzednią Twoją ciążę wspominam:P, aż posta czytałam parę razy:P Rudzia chyba obie oczy otwierałyśmy czytając tego posta:D
lirene21
23-06-2013, 14:10
Dwa testy w dniu spodziewanej @ negatywne. Czuję ból w piersiach, oznacza, że gdzieś za tydzień będzie @.
Edit: No i super. @ nie przyszła, więc zrobiłam 3 test , który wyszedł pozytywnie. Byłam w szoku, więc po kilku dniach zrobiłam kolejny test i również pozytywny. Pojawiły się także objawy ciąży. Więc dołączam do grona forumowych ciężarówek.
Szefowa mnie zabije jak jej powiem. Nie wiem co zrobić, bo przyszłam na miejsce ciężarnej, popracowałam 5 miesięcy i zaszłam. Na pewno dostanę wypowiedzenie. W sumie trudno, jedynie sam fakt powiedzenia jej, że ją zawiodłam już będzie stresem :-/
gratuluje pozytywnego testu :) i życzę Ci żebyś nie miała takich przejść z szefową jak ja... ja musiałam o swoje prawa walczyć i prawie skończyło się stratą ciąży... a teraz przez to malutki jest niespokojny.
milenka_olsztyn
23-06-2013, 15:26
Sztynka moje gratulacje!!
Kura ale super!:)
Gorzkajakmokka
23-06-2013, 16:28
Dwa testy w dniu spodziewanej @ negatywne. Czuję ból w piersiach, oznacza, że gdzieś za tydzień będzie @.
Edit: No i super. @ nie przyszła, więc zrobiłam 3 test , który wyszedł pozytywnie. Byłam w szoku, więc po kilku dniach zrobiłam kolejny test i również pozytywny. Pojawiły się także objawy ciąży. Więc dołączam do grona forumowych ciężarówek.
Szefowa mnie zabije jak jej powiem. Nie wiem co zrobić, bo przyszłam na miejsce ciężarnej, popracowałam 5 miesięcy i zaszłam. Na pewno dostanę wypowiedzenie. W sumie trudno, jedynie sam fakt powiedzenia jej, że ją zawiodłam już będzie stresem :-/
O widzisz :) kilka dni po pierwszym dniu spodziewanej miesiączki najpewniejsze :) Tak jak u mnie :)
GRATULUJĘ. A szefowa... no cóż, współćzuję- tu nigdy nie ma lekko. Możesz powiedzieć że widocznie miejsce ma magiczną moc :D;)
U mnie początek 6m-ca :o kiedy to zleciało?
sztynka gratuluję:* niestety szefostwo to nie najłatwiejsza sprawa, no ale niestety.. cóż zrobić:)
Gorzkajakmokka masz racje, może miejsce ma magiczną moc:D Uśmiałam się;)
A też sie zastanawiam kiedy ten czas zleciał;) Jeszcze niedawno był 6tydzień jak byłam u ginekologa, a tu już prawie końcówka;)
Niedługo trzeba torbę pakować do szpitala;)
A:) Ostatnio byłam u lekarza w poniedziałek:)
Mały (bo chłopiec;) ) ważył 2kg:) Wiem że to orientacyjnie, ale cieszę się że ładnie rośnie;)
Gorzkajakmokka
23-06-2013, 22:34
Mnie dziś dręczy zgaga.
Dodatkowo dotarłam do bloga Kury i jak przeczytałam o zapaści tlenowej to aż mi się słabo zrobiło... Ogólnie coraz więcej czyta się o tym co się dzieje i człowiek siwieje. Ja niby idę rodzić drugie ale stres nie mniejszy :D a może nawet i większy jak wiem jak boli :skacze:
gratulacje sztynka! :)
a ja mam do Was nietypowe pytanie :)
Gdzie szukalyscie imion dla pociech?
lirene21
24-06-2013, 14:10
tzn? chodzi Ci o strony z imionami?
milenka_olsztyn
24-06-2013, 14:13
My imiona mieliśmy wybrane jeszcze przed ciążą. Takie nam się podobaly i tyle:)
Dla chłopca jeszcze mamy i ja już wymyśliłam jeszcze jedno dla dziewczynki w razie by co ;p
tak jakies strony czy cos :) bo nie moge sie zdecydowac jakie bym wybrala ...
Gorzkajakmokka
24-06-2013, 19:13
Najlepiej wklep w google "imiona" czy "oryginalne imona" i pokazuje zazwyczaj każde, chyba, że szukasz jakiegoś trącającego o zagraniczne czy mega dziwnego :)
reniusia1002
25-06-2013, 17:02
Moja mama co rku od zawszeziera taki may kuchenny wyrywany kalendarz z przepisami i tam jest mega duzo roznych imion.one sa tanie.kosztuja ok 6 zl i moj tata kupuje je w kiosku ale tez sa w Empiku.sa to tak zwane kalendarzyki wyrywane.ja z niego krzystalam przy obu moich corkach a roznic miedzy moimi corami to 10 lat i tam sa rozne imiona.nowoczesne stare itd.takze to doby pomysl.!
dziekuje bardzo za pomoc :) dla dziewczynki mam juz wybrane tetaz dla chlopca hmmm :)
za 2tyg robie test. trzymajcie kciuki :)
reniusia1002
26-06-2013, 09:43
gratuluje i zycze slodkich malych bobaskow.a potem cudownej radosci z macierzynstwa to wspaniale momenty ktore zrozumieja tyko mamy.wspaniale momenty!!!tylko zycie takie porabane i tak krotko tym macierzynstwem mozemy sie cieszyc!
Gorzkajakmokka
26-06-2013, 09:57
z tymi imionami... Ja dla dziewczynki miałam kilka opcji, ale mamy drugiego chłopca i teraz się waham czy Mikołaj czy może Kuba... albo Tymon... Ciężka sprawa, tym bardziej, że mąż też faworyta nie ma. Pozostaje nam chyba spojrzeć w te małe oczka i przypasować jedno z tych :D
milenka_olsztyn
26-06-2013, 12:48
Drapi a jakie imie wybrałaś dla dziewczynki??
Mi sie podoba dla.dziewczynki Malwina ;)
Mam pytanie z innej beczki- czy jak chodzilyscie do lekarza z NFZ to musialyscie placic za te badania:
HIV HCV TSH TOKSOPLAZMOZA IGG IGM
mam nadzieje ze niczego nie pokrecilam ;) czekam na Wasze info :)
milenka_olsztyn
26-06-2013, 13:29
Jak chodzisz na NFZ nie płacisz za żadne badania:)
Przynajmniej ja nie płaciłam :)
reniusia1002
26-06-2013, 15:35
dokladnie na NFZ napewno sa darmowe tylko musi byc skierowanie!bez tego bedziesz placic.tym bardziej ze te badania sa bardzo potrzebne bowyklucza uczulenie zwiazane z kotami ,tarczyce itd.robi sie je tylko raz w ciazy i ze zwyklej krwi.tylko chyba troszke wiecej pobiora wiec prawdopodobnie trzeba byc na czczo ale tego nie pamietam.
betisska
26-06-2013, 15:51
Ja chodziłam do lekarza z NFZ i za te badania, które podałaś płaciłam. Wszystko zależy od miasta, bo siostra w Toruniu miała za darmo.
reniusia1002
26-06-2013, 16:11
ale to nie zalezy od lekarza tylko tez od tego gdzie je robisz bo jezeli zrobisz w prywatnej klinice to pomimo skierowania zaplacisz ale jezeli w panstwowej przychodnii to badania sa darmowe.pozatym tak tez moze to inaczej wygladac w roznych miastach wszystko zalezy jakie umowy sa podpisane z NFZ na co dali refundacje.ale idz do zwyklej panstwowej przychodnii i powinny byc za darmo tylko troche dluzej czekasz na wyniki bo kilka dnii.
milenka_olsztyn
26-06-2013, 16:24
Ja np. na toksoplazmozę i na HIV miałam robione w ciąży 2 razy... na początku i pod koniec.
Bezpłatne są tylko chyba w laboratorium do którego lekarz wystawia skierowanie...
reniusia1002
26-06-2013, 16:29
powiem Citak lekarze zadko wypisuja skierowania do konkretnej przychodnii na jakies badania bo wiedza ze idziemy tam gdzie szybciej i wygodniej.natomiast jak lekarz dosteje jakies gifty a uwiez mi ze dostaja to wtedy napewno kierje do jakiejs przychodnii to sie tak ladnie mowi polecaja przychodnie.wiem bo mam chora core od urodzenia i ciagle biegamy po roznych przychodniach.
milenka_olsztyn
26-06-2013, 16:44
Ja to nie wiem... ja chodziłam do lekarza prowadzącego do szpitala w którym było laboratorium i chodziłam tam bo i za jednym razem wszystko zrobiłam i wyniki były od razu u lekarza i 2 razy latać nie musiałam.
milenka wybralam imiona Lili Blanka a dla chlopca nie mam pojecia :(
milenka_olsztyn
27-06-2013, 06:49
Ja jak będę miała jeszcze jedną córę to dam Weronika :)
ładne imiona:-) My wybraliśmy dla naszego synka "Błażej":-) Nie chcieliśmy oklepanych Kubusiow czy Michałow :-) Oczywiście każdego sprawa, nam się jednak nie podobają te imiona:-)
Mojej rodzinie do Błażejka ciężko bylo się przyzwyczaić, ale nie mają wyjścia;-)
Dla dziewczynki w przyszłości mamy "Michalinka":-) Paradoks:-) Michał mi się nie podoba, ale wariuje za Michasią:-)
Co do badań, to ja chodzę prywatnie:-) Ale że lekarz "znajomy", miałam odwagę powiedzieć mu, że wszystkie drogie badania poproszę na NFZ bo wykonane tak samo jak prywatnie, a te 400zł za pierwsze badania mogę przeznaczyć na wizyty u niego albo coś dla dziecka.
Tak więc wszelkie badania mam na NFZ (nie licząc morfologi, moczu i TSH, bo to już kilka stowek nie kosztuje, a TSH i tak co miesiąc muszę robić;-) ).
Może ktoś powie że to nie ładnie, że tu chodzę prywatnie a tu na NFZ badania. Ale chcąc isc na NFZ kolejki u mnie duże, bo przyjmuje mój lekarz tylko po 5 kobiet raz w tygodniu, w srode... A składki płacimy chyba po to, żeby za coś kiedyś nam zapłacili...
To były w ogóle moje 2gie badania na NFZ w życiu. Bo rodzinny nigdy nie chciał nawet na zwykła podstawową krew dac, bo młoda to nic nie jest..
Przepraszam że tak dużo:-) ale jakoś wene mam dzisiaj :D
Gorzkajakmokka
29-06-2013, 11:03
Też tak chodziłam w pierwszej ciąży. Teraz już nie byłam w stanie się dostać do nfz, szybciej niż za miesiąc, więc opłacam badania i cytologię itp. Trudno, jakoś dotrwam te 3 miesiące jeszcze.
no tak moja tesciowa zna wszytskie imiona malych dzieciaczkow i wszystkich wnokow nazwalaby Zbys lub Reniusia.bo uwaza ze corka i syn jej maja najpiekniejsz imiona.choc nie neguje tego!
claudia.c
29-06-2013, 21:31
u mnie od strony teściów i ich rodziny były sprzeciwy co do imion naszego synka (Brajan, Eryk)
bo ja wolę jednak mniej spotykane ale powiedziałam że każdy nadaje imiona swoim dzieciom i ich decyzje już nastąpiły, teraz natomiast mam problem bo nie wiem jakie dać imiona córci :/:
reniusia1002
29-06-2013, 23:45
u mnie tak jak maz napisal moja mama wszystkim wnukom najlepiej by dala Regina i Zbigniew bo tak mam ja i moj brat.a jak slyszy ze przyjdzie na swiat nowywnuk i ze sama wybierzesz imie to oczywiscie jest afera .j chcialam corce starszej dac Róża i nawet w szpitalu tak bylo zapisane na tych plastikowych karteczkach ale jak wrocilam do domu z maluszkiem i slyszalam to sapanie i obrazone ciagle glosy to zmienilam i powiedzialam ze chrzesni maja podjac decyzje i tak zostalo chrzesni wybrali imie i od wtedy Patrycja jest Patrycja a nie Różą znowu mlodsza cora otrzymala imie bo mojej i meza babci Julia Anna wiec moja mama byla wreszcie zadowoona i w sumie wszyscy byli.bo to w sumie mile dac imiona po babciach.fajna tradycja.
Gorzkajakmokka
30-06-2013, 00:22
O matko. Never bym nie pozwoliła aby ktoś za mnie imię wybieral. :blink:
Patrycja_92
30-06-2013, 22:27
Ja tez nie, nie wyobrażam sobie żeby ktoś decydował za mnie. Jeśli już będę w ciąży to niech się obrażają a cały świat, nie przyjeżdzaja na święta i wgl wyprowadzają do Zambezi, nic mnie to nie obchodzi, moje dziecko- moj wybór :)) A jeśli zamierzają się obrażać i zerwać kontakty rodzinne przez imię dla dziecka (!) to śmiech na sali, niech sie nad sobą zastanowią :)
Jak u was laseczki? Ja byłam we wtorek u lekarki potwierdzić, no i jest 7 tydzień. Dostałam skierowanie na 12 badań i dziś je zrobiłam. 16.07 mam mieć pierwsze USG. Ehh powinnam się cieszyć z tej ciąży, ale przez stres w pracy, ze muszę poinformować szefową, to się nie cieszę, same kłopoty. Odwlekam te chwilę, nie wiem kiedy jej powiedzieć :( Ja dla dziewczynki mam imię Pola, ale mąż się nie zgadza na to imię, więc może Kingę spróbuję. Dla chłopca Karol, ale mąż też protestuje. Jeszcze mamy czas na wszystko także spokojnie ustalimy. Obecnie mam fazę sikania co godzinę, wysypywania róznych syfów na twarzy, wypadania włosów i odpryskiwania żelu z paznokci :/: Plus wilczy apetyt, ale się hamuję. Zero fast foodów, choć we wtorek zgrzeszyłam, bo mąż mnie namówił. Żadnych gazowanych napojów, ogólnie zdrowa dieta. raz w tygodniu zjem coś słodkiego, ale wolę kwasotę, czyli ogórki :D
reniusia1002
04-07-2013, 22:59
Gratuluje.i moja propozycja idz jak najszybciej na zwolnienie nawet jezeli masz lekka prace.lepiej dla Ciebie jak bedziesz duzo wypoczywac bo za kilka miesiecy juz nie wypoczniesz.co do jedzenia to jedz to na co masz ochote bo masz prawo w ciazy zjesc wszystko nawet jezeli to smieszne ja tezzagryzalam ogorki kwaszone lodami a do tego cieple lody i bezy ktore uwielbialam.
milenka_olsztyn
05-07-2013, 06:07
A moim zdaniem jeśli chcesz dobrze żyć z pracodawcą to trzeba pracować do kiedy można. Zresztą nawet nie dla tego... w domu się jeszcze nasiedzisz a można zgłupieć nic nie robiąc...
Nie ma się co stresować:)
rudzia1985
05-07-2013, 16:32
Gratulacje Sztynka :)
Ogolnie nie powinnas az tak na siebie uwazac bo co Ty jeszcze teraz jesz, je takze Twoje malenstwo a powinnas jesc to na co masz ochote, tylko z umiarem :) Jesli masz ochote to jedz nawet i kebaba czy czekolade.
Moga przyjsc jeszcze takie dni, po ktorych "odechce" Ci sie ciazy > calodniowe nudnosci albo wymioty, dlatego lepiej teraz organizm zapoatrzyc w pokarm bo moze sie zdarzyc, ze nie bedziesz mogla nic jesc ani pic, tylko suchy chlebek lub bulke a pic tylko wode badz herbate. Moze sie tak zdarzyc, ze to wlasnie po kebabie lub frytkach bedzie lepiej , jak np. u mojej sasiadki :D :)
Ciaza to nie choroba > Tak mowi zawsze moje kolezanka z pracy :D
milenka_olsztyn
05-07-2013, 17:56
Ja przez pierwsze 3 miesiące mogłam jeść tylko zupki chińskie i kebaby.... od wszystkiego innego wymiotowałam strasznie
Gorzkajakmokka
05-07-2013, 18:36
Ja poza małą przerwą ( miesięczną, czy tam lekko ponad) pracuję. Zwariowałabym leżąc do góry brzuchem. Widzę też że takie leżenie sprzyja wmawianiu sobie różnych dolegliwości i doszukiwaniu się nieprawidłowości :D
Właśnie ja czuję się dobrze, pracuję po 10 godzin i tylko na 1/4 etatu, czyli 1 góra 2 dni w tygodniu, więc mnie nie dotyczy jakieś przepracowanie. Bardzo bym chciała do końca pracować. Patrząc np. na Kurę, która po terminie i jeszcze rzęsy kleiła, to ja też jeśli zdrowie pozwoli chcę pracować.Tylko moja szefowa się zraziła do ciąż i pewnie będzie myślała, że ją chcę wykorzystać. 16.07 mam USg i wtedy zamierzam jej powiedzieć, bo ona nie wie i dziś np. pracowałam bez przerwy od 10-18.30. Śniadanie o 8, a drugie o 18 ;-/
Gorzkajakmokka
05-07-2013, 20:32
Sztynka, kochanie do 13tc musisz na siebie uważać. W tym czasie poronienia są najczęstsze i nie można przeginać. Dodatkowo w tym czasie chyba właśnie samopoczucie najgorsze, więc uważaj na siebie i nie bierz więcej niż dasz radę podźwignąć :)
Trzymam kciuki aby wszystko się powiodło a szefowa była wyrozumiała.
Myślę, że jak zapewnisz, że chcesz pracować ile dasz rade- to się lekko uspokoi :)
Dziewczyny zarosłam ;-/ czym mogę się depilować na ciele w ciąży? Polecacie jakiś krem do depilacji, veet czy coś? Tylko maszynka odpada i depilator. Do tej pory robiłam woskiem, ale chyba nie można w I trymestrze?
rudzia1985
08-07-2013, 18:12
Dokladnie, do 16 tc w sumie powinnas dbac o siebie bardziej niz przed porodem. Duzo wiecej wypoczywac a szalec bedziesz mogla w pozniejszych terminach. Skoro nie masz czasu na jedzenie w pracy to wez sobie obok stolika cos na przegryzienie. To nie dla Ciebie tylko dla malenstwa :)
A czemu nie mozesz maszynka czy depilatorem ? O ile moge zapytac ? :)
Wosk kladziesz przeciez na skore nog ( chyba ze piszesz, ze zaroslas gdzie indziej :P ), nic sie nie powinno stac Tobie od wosku czy nawet kremu do depilacji.
Sztynka depiluj sie woskiem normalnie.Ja przez dwie ciaze tak robilam.Nigdy mi gine.nie powiedzial,ze zabronione.
Teraz zrobilam sobie laser i jest po prostu bajecznie:D
Gorzkajakmokka
08-07-2013, 23:12
Jak ginek odradzał to bym chyba wolała już zarastać albo przejechać maszynką niż ryzykować :D ale ja ogólnie wolę nie ryzykować w nawet z pozoru durnych rzeczach.
claudia.c
09-07-2013, 12:37
jeżeli depilacja jest wykonywana "enty" raz to nie trzeba z niej rezygnować
lekarze odradzają ją tylko wtedy gdy pokazują się stany zapalne ;)
No już robiłam wosk i laser. Z lasera to chyba muszę zrezygnować? Robiłam na bikini. Zarosłam i na nogach i na bikini. Czyli zrobię wosk skoro tak.
lirene21
10-07-2013, 08:55
Właśnie ja czuję się dobrze, pracuję po 10 godzin i tylko na 1/4 etatu, czyli 1 góra 2 dni w tygodniu, więc mnie nie dotyczy jakieś przepracowanie. Bardzo bym chciała do końca pracować. Patrząc np. na Kurę, która po terminie i jeszcze rzęsy kleiła, to ja też jeśli zdrowie pozwoli chcę pracować.Tylko moja szefowa się zraziła do ciąż i pewnie będzie myślała, że ją chcę wykorzystać. 16.07 mam USg i wtedy zamierzam jej powiedzieć, bo ona nie wie i dziś np. pracowałam bez przerwy od 10-18.30. Śniadanie o 8, a drugie o 18 ;-/
mysle ze sie nie zrazila tylko zapomniala o sobie jak w ciazy byla :)
8 tydzień. Mdłości, zawroty głowy, bóle brzucha 10Xgorsze od miesiączkowych :( aby do wtorku, zobaczę mojego malucha. Na szczęście pracować w miarę mogę:) Nie udało się utrzymać w tajemnicy przed rodziną he he:D Domyślili się, ale wszyscy są szczęśliwi :P
Gorzkajakmokka
13-07-2013, 18:15
Bóle :> skontaktuj to może z lekarzem.
milenka_olsztyn
13-07-2013, 19:04
Bóle moim zdaniem są normalne. Macica się rozciąga itd:)
Przynajmniej tak mi mówił lekarz:)
A te bóle uwierz mi że to nie są bóle:)
Gorzkajakmokka
13-07-2013, 19:46
Bóle 10x większe od okresowych normalne? Jestem w drugiej ciąży i nie jest mi to znane?! Mi mówiono aby większe bóle z początku kontaktować z lekarzem...
rudzia1985
13-07-2013, 19:51
Dokladnie, zaczyna sie robic miejsce w macicy wiec sie powieksza. Bole te przypominaja bole miesiaczkowe czyli u dolu brzuszka. Tak twierdzi moj lekarz. Rzecz normalna, nie stresuj sie. Choc nie wiem jak mocne bole mialas przed miesiaczka. Jesli faktycznie to 10x mocniejsze to szybciutko do lekarza, nie zwlekac, nawet na pogotowie.
Przy zawrotach powinnas lezec i pamietaj duzo pij !
Dobra przyznaje sie, ja tez zaciazylam :]
Dowiedzialam sie w 5 tygodniu ale to niedlugo opisze, mam co do opowiadania a nie mam lekko do teraz i nie chcialam opisywac bo bylo, w sumie jest ciazko :(
Obecnie zaczelam 13 tydzien. :)
milenka_olsztyn
13-07-2013, 19:51
Zależy kto jakie ma bóle miesiączkowe i jaki próg bólu ma... Mnie na początku nie raz brzuch tak bolał że chodzic nie mogłam i właśnie konsultowałam to z lekarzem. Badał mnie powiedział że wszystko jest w porządku i że to widocznie rozciągająca się macica i ma prawo boleć. To że ciebie nie bolało nie znaczy że nie boli wszystkich:)
Gorzkajakmokka
13-07-2013, 20:00
Z drugiej strony to, że u Ciebie ból był i był on związany z rozciąganiem macicy- nie oznacza, ze to norma. Ja uważam, że jeżeli chodzi o ciążę to lepiej czasami być przeczulonym niż ominąć ważne sygnały.
Rudzia! GRATKI :*:skacze:
rudzia1985
14-07-2013, 10:02
Tak wiec zaczelo sie tak:
Jak moze pamietacie, we wrzesniu mialam operacje usuniecia ciazy pozamacicznej, ktora ugniezdzila sie w jajowodzie.
Lekarz stwierdzil, ze o nastepna najlepiej starac sie po 3 miesiaczkach, tak wiec wyczekiwalam cierpliwie pierwszej.
Dostalam po 2 miesiacach, kolejna za nastepne 2 miesiace i juz zacieralam raczki a organizm splatal figla i trzecia dostalam tez po 2 miesiacach :(
Stwierdzilam, ze skoro jest to bedzie jedyna szansa bo kolejna dopiero za 2 miesiace :P
Wrocilam z wesela, okres sie skonczyl, poczekalam kilka dni i zaczelismy prace a ze nie wiem kiedy mam dni plodne ( zbyt nieregularny okres ) to kochalismy sie kilkanascie dni pod rzad z mysla, ze sie uda :P
Czas oczekiwania na okres...Nie ma, robie test...Zamoczylam patyczek, patrze 1 kreska, polozylam na spluczce i poszlam do kuchni, pokoju i siedzialam, az mi sie zachcialo siusiu ( o tescie zapomnialam :P )
Patrze na spluczke a tam 2 kreski, szok i mowie do siebie > glupi to ma szczescie, hyhy. Dzwonie do chlopa, rece sie trzesa i krzycze, ze ma sie do domu streszczac bo ja po drugi test musze. Na drugim tez dwie :D
Termin do lekarza, badania, opinia > naliczyl, ze moze to 5 tc, widzi cos czarnego ale nie jest pewien bo za male, termin za 2 tyg.
Poszlam i...jest ! Huraaa! Czarna plama, male koleczko, widac i slychac serduszko, 7 tydzien, Gratulacje :D
I na tym sie skonczyla moja radosc bo...Zaczely sie wymioty, pierw lekkie, pozniej coraz wieksze i wieksze i czestsze, czasami do 20 razy dziennie jak w Boze Cialo. Organizm tak nie mogl przemoc HCG, ze zafundowal mi niepowsciagliwe wymioty, przez ktore chudlam i chudlam. Nie moglam nic jesc, pic, tylko miska przed nosem :( Tydzien zwolnienia bo nie dalam rady pracowac a miedzy 9 a 10 tygodniem wymioty byly tak tragiczne, ze wyladowalam w szpitalu na odwodnieniu. Dostalam kroplowki, pozniej tabletki i po 5 dniach wyszlam do domu...
Teraz tez wymiotuje, jest ciut lepiej, na wadze stoje i mimo ze jest ze mna bardzo zle, z malenstwem jest super. Jest bardzo ruchliwe, ma na razie wszystko co miec powinno, serduszko bije a ze ze mna zle to juz nie wazne :) Toleruje na razie suche precle, wode ze smakiem czerwonego pomarancza i limetki, zolty ser, ziemniaki z buraczkami. Nie moge jesc nic co tluste, smazone, polowy owocow, katastrofa...Ale powoli przechodzi...
Obecnie w czwartek skonczylam 12 tc, wszystkie wymiary malenstwa sa prawidlowe do wagi i tygodnia wiec jestem spokojna.
Ma obecnie ok 7 cm i wazy 71 g. Termin kolejny 25.07.
Ponizej zdjecia z pierwszej i drugiej wizyty. Kolejne wstawie pozniej bo musze zrobic a brzuszka nie pokaze bo plaska jeszcze jestem :P Za to piersi powiekszyly mi sie chyba o dwa rozmiary, hyhy
Spokojnie mamusie, już byłam u lekarki z bólami. Stwierdziła, że jestem chudzinka i maleństwo się rozpycha w macicy, robi sobie miejsce i to są skurcze właśnie, takie jak miesiączkowe. Z tym, że nie cały czas, tylko w określonych godzinach. Nie mam plamień, więc przyjmuję to jako kolejny objaw, że moje dzieciątko tam jest. Brzucha nie mam też wcale, nie wiem jak z wagą, ale piersi też większe o rozmiar :) miałam malutkie, to teraz są ok :D
Tak czytam was i Rudzia pisze także, że USG miałyście tak wcześnie? Mi lekarka powiedziała, że po 8 tyg. dopiero mi zrobi? Czy to ok? Zastanawiam się nad zmianą lekarza w razie czego.
Rudzia gratulacje :przytul::skacze: Kibicowałam Ci po tamtej ciąży :piatka: Udało się i super, że tyle dotrwałaś mimo takich przebojów. Dzielna z Ciebie babka ;] Teraz 3mam kciuki byle byśmy dalej wszystkie razem trwały i na wiosnę będzie dużo maluszków forumkowych :ok:
Gorzkajakmokka
14-07-2013, 21:23
To super, że ok.
Nie chciałam pisać wcześniej aby nie wprowadzać paniki, ale u mojej znajomej takie bóle skończyły się inaczej, stąd moja reakcja.
Brzuch mi w pierwszej ciąży wyszedł ok 22-24 tc. Teraz już od 14 mam widoczny :)
Co do usg to ja mam przy każdej wizycie, ale np na NFZ bywa tak, że zrobią 3-4 łącznie.
Rudzia ! Gratulacje :* tyle sie wycierpialas, ale Maluszek wszystko wynagrodzi :)
Rudziu ja też trzymam kciuki, dużo zdrówka życzę Ci kochana:przytul:.
milenka_olsztyn
15-07-2013, 06:44
Rudzia moje gratulacje:) Teraz tylko dużo zdrówka i spokoju dla ciebie i dla maluszka:)
Sztynka no niestety dzidzia rośnie i gdzieś sie podziać to wszystko musi wszystko sie rozciąga i boli:) Bóli w ciąży może być dużo i nie koniecznie one zwiastują coś złego. Jeśli o usg chodzi to ja pierwsze miałam na pierwszej wizycie czyli w 6 tygodniu. Ogólnie miałam chyba 5 razy robione bo mój lekarz fanem usg nie był i twierdził że jak wszystko jest ok to bez sensu robić je co wizytę(chodziłam na nfz). Ale co lekarz to opinia.
lirene21
15-07-2013, 09:37
Na NFZ robia 3 usg a jak chodzi się prywatnie to więcej. Ja miałam usg na kazdej wizycie :) trzeba bylo podglądac syna ;)
claudia.c
15-07-2013, 11:23
Rudzia :yess:
ja chodzę na NFZ co 2 tyg i raz w m-cu mam usg :)
rudzia1985
15-07-2013, 17:24
Dzieki Kochane ! Staram sie jak moge, placze i rycze czasami bo ilez mozna spedzac czasu przed toaleta czy miska ale juz sie nie moge doczekac kolejnej wizyty a juz w ogole terminu porodu > 15/16 stycznia 2014 :)
Sztynka, ja poszlam odrazu do lekarza, po tym jak wyszly mi 2 kreski z tego wzgledu, ze balam sie, ze znowu, gdzies utknal w jajowodzie a w takim przypadku USG obowiazkowe. Wolalam nie ryzykowac...
USG mam robione na kazdej wizycie ( z kilku stron ), oddaje mocz, badaja cisnienie i waza. Krew pobierali mi juz 3 razy u gina i w szpitalu jak bylam, 2 razy.
W sierpniu juz co miesiac bede chodzic, chyba ze pojde do poloznej to tez mi moze zrobic USG :)
Byłam dziś na wizycie 9 tygodni i się trochę rozczarowałam lekarzem na NFZ. Miałam mieć USG, a ona mnie tylko zapisała na USG w 12 tygodniu, bo powiedziała, że na fundusz są tylko 3 takie badania. W 12 tyg, połówkowe i na koniec. Zdziwiło mnie to i już sama nie wiem. Lekarka jest dobra, wszystkie badania pisze, karta ciąży jest, pyta o wiele spraw, można jej też pytac i zawsze powie. No ale kiedy USG?
rudzia1985
16-07-2013, 20:14
Hmmm...Wg mnie jesli jest sie w ciazy to zaraz powinno byc USG zrobione by stwierdzic, czy plod jest w odpowiednim miejscu. Co prawda da sie hormony wykryc w moczu czy krwi ale okreslic wielkosc plodu i ktory tydzien to tylko z USG.
Co prawda w ksiazce wyczytalam, ze pierwsze USG jest w 11 tygodniu ale jak okreslic czy plod rozwija sie prawidlowo skoro go nigdzie nie widac. Hmmm...
Kazdy lekarz inny ale zawsze mozesz zawitac na probe do innego lekarza :)
claudia.c
16-07-2013, 21:19
ja miałam usg na pierwszej wizycie 5 tc i na następnej za 2 tyg bo na pierwszym było widać jajeczko bez zarodka bo za malutkie było
milenka_olsztyn
17-07-2013, 08:03
Ja miałam pierwsze usg w 6 tygodniu potem w 12 potem połówkowe i 2 usg miałam pod koniec. I to miałam na nfz. Byłam jeszcze prywatnie od razu jak test zrobiłam i miałam usg, potem byłam jeszcze prywatnie na 4d i na końcu robili mi usg w szpitalu. Ale moim zdaniem jak nie dzieje się nic złego lekarz jest dobry itd to nie warto robić usg na każdej wizycie..
A co powiecie o tym, ze chodzi sie do szpitala klinicznego i co wizyte przyjmuje inny lekarz ? Ogolnie to paranoja jakas, ale dopoki jest wszystko ok, to chyba nie ma sie co spinac, prawda? :)
rudzia1985
20-07-2013, 11:14
Dopadla mnie zgaga i nadkwasniosc, tez mialyscie ?
Jak sobie z tym radzic ? Czytalam, ze migdaly albo siemie lniane...
Myslalam, ze juz mi wymioty powoli przechodza ale od kilku dni znowu zaczynam wymiotowac kilka razy dziennie, tuz po jedzieniu albo kilkanascie minut pozniej a pozniej mam straszny, cos a'la tlusty, czasami gorzki smak i jak niczego nie bede miala w ustach do zucia lub cycania to jest coraz gorzej :(
claudia.c
20-07-2013, 14:35
ja unikam wszystkiego co od razu powoduje zgage, a jak już to pije szklankę mleka i pomaga
rudzia1985
20-07-2013, 20:06
No wlasnie mleko mi nie pomaga a ja zgage mam nawet po owocach :(
claudia.c
20-07-2013, 20:33
to w aptece coś na pewno dadzą lub powiedz lekarzowi to coś przepisze
Gorzkajakmokka
20-07-2013, 20:56
No wlasnie mleko mi nie pomaga a ja zgage mam nawet po owocach :(
Witaj w klubie. Ja mam prawie po wszystkim. Zaraz będę szamała pizzę z sosem czosnkowym ( domowe wszystko :D) i już wiem co będę do jutra przechodzić, ale cóż :D
Niestety z tego co mi wiadomo pozwalają jedynie na Rennie a resztę konsultowałabym z lekarzem.
Próbowałaś migdały? Ja przeszłam już mega zgagi i to zawsze jakoś ratowało :)
rudzia1985
21-07-2013, 11:13
Lekarza mam w czwartek dopiero a mnie tak meczy, ze nie wiem co pic i jesc. Starsznie mi to przeszkadza w pracy.
Migdaly jadlam wczoraj ale chyba za malo albo wcale nie pomogly. Dzis probuje siemie, zobaczymy.
Dalabym sobie rade z ta zgaga, gdyby nie pozniejsze odruchy wymiotne tuz przed snam :(
milenka_olsztyn
21-07-2013, 15:49
Hehehe zobaczysz co to zgaga pod koniec :D
Ja miałam taką że pawie wymiotowałam... Jedyne co mi pomagało to rennie..
lirene21
22-07-2013, 10:57
o tak pod koniec to jest mega zgaga :D nawet z glodu :D mi tylko mleko pomagalo wiec pilam je litrami :)
rudzia1985
22-07-2013, 17:07
Chyba bede musiala zazywac jakies tabletki ale to skonsultue pierw z lekarzem.
A ponizej zdjecia z kolejnych wizyt.
9, 10, 11, 13 tydzien :)
milenka_olsztyn
22-07-2013, 17:18
Jak ja kocham zdjęcia z usg :)
Wiem że na pewno można lokomotiv brać...
pochwale sie i uciekam, bo trzeba jesc dac kawalerowi :) od wtorku jest nas troje :) a tu moj superman :)
milenka_olsztyn
28-07-2013, 19:30
Moje gratulacje:) jest cudny :) i jakie włoski ma ciemne:)
gratuluję:-) słodki:-)
Dziewczyny ja mam problem :-( Jestem praktycznie na ostatnich nogach w te upały (okazało się że lekarz źle coś obliczył i jestem teraz w 37tygodniu, więc mogę rodzic już w każdej chwili) i mam dwie upierdliwe klientki.. o ile do 7 miesiąca nie miałam dużego brzucha i mały nie uciskal na nic, bylo ok... ale teraz mały waży 3kg, lekko uciska na miednice już, a te regularnie na paznokcie, bo one do nikogo innego nie pojda... cieszę się że tak im pasuje, ale na litość boska! troche wyrozumiałości... była w sobotę jedna, w niedzielę już dostaje sms z pytaniem "mogę wpaść w poniedziałek poprawić jednego paznokcia"? na pewno chodzi o to, że może przy wale machnełam źle pędzlem i jest pol mm żelu więcej jak na innych... ale najgorsza jest jej mama, ta druga klientka...
tydzień i łamie paznokcie (pracuje dużo w domu, ogrodzie i nie za bardzo uwagę na paznokcie zwraca)... umawia się ze mną na 9rano... czekam do 11 i dzwonię do niej "ojej ja nie mogę teraz".. no szlak mnie trafia... tylko dwa razy przyjechala na czas...
teraz mi już naprawdę ciężko, bo i stół mam nie wygodny i wszystko do dupy ogólnie.. troche kasy się przyda, ale kurde...
jak kulturalnie odmówić?
ostatnio stwierdziły (niby żartem) że na porodówke mam wziąć sprzęt, żeby jak coś się stanie, żeby im zrobić...
claudia.c
29-07-2013, 09:55
trzeba powiedzieć: że lekarz zabronił wysiłku i mam jak najwięcej odpoczywać i mieć jak najmniejszy kontakt z produktami, klientkami (bo one też mogą nas czymś zarazić) w ostatnich dniach ciąży, oprócz tego pogoda sprawia że cały czas puchnę co sprawia mi kłopoty w poruszaniu ;)
o tym że lekarz zabronił nie pomyślałam:-)
dzięki claudia:-) wykorzystam to:-) może pomoże:-)
kasiulka81
29-07-2013, 17:02
Gratulacje :D śliczny chłopczyk :ok: niech zdrowo rośnie :)
Gorzkajakmokka
29-07-2013, 20:50
Ojaaacie, ale słodziak. Wycmokałabym. Tak mi mojego małego Filipka przypomniał , że już mnie wyobraźnia poniosła jak mój drugi kawaler będzie wyglądał :)))
Patii weź je poustawiaj. Nie możesz bo chcesz się przygotować na dziecko, odpocząc- później nie będzie czasu :D i faktycznie rada z lekarzem dobra :)
el.ch witamy na świecie dzidziusia :D Teraz pewnie zabiegana jesteś, jak inne mamusie, ale życzę Ci by mały duuuużo spał :przytul:
U mnie koniec 11 tyg, w poniedziałek mam 1 USG i zamierzam wtedy powiedzieć szefowej. Ostatnio nie mamy najlepszych stosunków, ale trudno. Chyba muszę zmienić lekarza, albo po prostu pójdę prywatnie dodatkowo. Wiem, że 11-14 tydzień trzeba zrobić tę przezierność karkową, a moja lekarka mnie nie skierowała na to, tylko na zwykłe USG, więc i tak pójdę prywatnie.
Mdłości minęły, ale doszło zmęczenie i zawroty głowy, mogę spać cały dzień. Ciężko mi pracować, mam 3ha działki i czegoś trzeba żyć , ale już pomalutku czas zwolnić tempo i zatrudnić kogoś do pomocy.
milenka_olsztyn
01-08-2013, 15:23
Sztynka nie dają na przezierność skierowania:) robi się je na zwykłym usg więc bez paniki:)
bezwidokow
01-08-2013, 21:19
Witam moje drogie ;)
Jestem tu całkowicie nowa cieżarówka heh ;)
U mnie już 35 tydzień zawitał ;) Dzidzia rośnie zdrowo ;)
Pozwole sobie na umieszczenie zdjec mojej Ślicznotki ;)
Kolejno 8 tc ; 9 tc i 6 dni; 12tc 6 dni; 15 tc 6 dni; 19 tc. ; 22tc 1 dzień; 25 tc 4 dni; 28 tc; 31 tc 5 dni;34 tc 4 dni ;)
I mały efekt nudy ;DD
milenka_olsztyn
02-08-2013, 06:18
Rewelacyjny brzuszek :D
claudia.c
02-08-2013, 18:42
właśnie wróciłam od lekarza mała waży 1240g, ja mam 4kg do przodu i jest to nasz 30tc :D
ciśnienie mi skacze to w dół to w górę ale w upały to z domu nie wychodzę bo mnie drzemka łapie ;)
bezwidokow
02-08-2013, 20:24
milenka_olsztyn (http://forum.wzorki.info/members/1274-milenka_olsztyn.html)
Dziekuje bardzoo ;) TO sa efekty nudy mojej i mojego męża hehe ;)
claudia.c (http://forum.wzorki.info/members/7949-claudia-c.html)
No to niech maleństwo rośnie zdrowe ;) Ja jestem w 35 i mała waży juz ponad 2700 g ;) co czuje po moim brzuszku ;p i po nie przespanych nocach bo nie potrafie sobie miejsca znaleźć :)) ale czego sie nie robi z miłości ;)
Claudia bardzo mało przytyłaś w takim razie, 4kg. Sama chciałabym tylko tyle. Ja jestem szczupła, 11 tyg i już pół kilo do przodu.
natalia268
06-08-2013, 19:16
Ale ekstra kinder nie spodzianka !!! :D
Gratuluję wszystkim dzieciatek, tych poczetych i narodzonych. Obserwuje temat cały czas, bommiło sie czyta :)
rudzia1985
06-08-2013, 20:22
El.ch, moje gratulacje. Sliczny przystojniak :)
Sztynka, jesli lekarz stwierdzi, ze nie potrzeba robic przeziernosci karkowej to nie musisz isc na badania, nawet dodatkowo. W sumie to nawet kolejne badania nie daja 100 % pewnosci, ze jest ok. Wszystko na USG widac. Szkoda tylko, ze tak pozno bedziesz miala 1 USG :( Ale glowa do gory bo to juz 11 tydzien, jeszcze dwa i I trymester za Toba :)
A ja jestem w trakcie 16 tc i w koncu widac brzuchol. Zdjecia juz mam, tylko na kompa zrzucic musze :D Nie moge sie doczekac kolejnej wizyty, moze w koncu lekarz powie co mi w brzusiu rosnie :)
lirene21
07-08-2013, 08:07
el.ch witamy na świecie dzidziusia :D Teraz pewnie zabiegana jesteś, jak inne mamusie, ale życzę Ci by mały duuuużo spał :przytul:
U mnie koniec 11 tyg, w poniedziałek mam 1 USG i zamierzam wtedy powiedzieć szefowej. Ostatnio nie mamy najlepszych stosunków, ale trudno. Chyba muszę zmienić lekarza, albo po prostu pójdę prywatnie dodatkowo. Wiem, że 11-14 tydzień trzeba zrobić tę przezierność karkową, a moja lekarka mnie nie skierowała na to, tylko na zwykłe USG, więc i tak pójdę prywatnie.
Mdłości minęły, ale doszło zmęczenie i zawroty głowy, mogę spać cały dzień. Ciężko mi pracować, mam 3ha działki i czegoś trzeba żyć , ale już pomalutku czas zwolnić tempo i zatrudnić kogoś do pomocy.
Przeziernosc robi sie na zwyklym usg wiec bez paniki;) nie przejmuj sie humorami szefowej ja tak robilam i później lezalam z nospa bo skurcze zaczęły sie pojawiac.
No ja już po USG. Niestety na fundusz są tylko 3 takie badania. Następne w 20 tyg,połówkowe, aby poznać płeć. Jednak ja zrobię już w 16 bo nie wytrzymam :P Przezierność mi zrobili , mam fajnego lekarza od USG i kazał mężowi palce liczyć he he. Ma 4 cm i 11 tyg, więc już wiem kiedy dokładnie maleństwo zrobiliśmy :D
Lirene jeszcze szefowa nic nie wie, bo chodzi wkur*** z powodu budowy i nie mam nawet sytuacji by powiedzieć. A , że dobrze obie wiemy jaka będzie reakcja to odkładam w nieskończoność. Na zwolnienie nie pójdę, bo maluch zdrowy, ja także i moja doktorka twierdzi, że nie ma wskazań i w sumie ma rację, bo i tak bym w pole chodziła, więc nie ma co ściemniać.
lirene21
07-08-2013, 12:59
No ja już po USG. Niestety na fundusz są tylko 3 takie badania. Następne w 20 tyg,połówkowe, aby poznać płeć. Jednak ja zrobię już w 16 bo nie wytrzymam :P Przezierność mi zrobili , mam fajnego lekarza od USG i kazał mężowi palce liczyć he he. Ma 4 cm i 11 tyg, więc już wiem kiedy dokładnie maleństwo zrobiliśmy :D
Lirene jeszcze szefowa nic nie wie, bo chodzi wkur*** z powodu budowy i nie mam nawet sytuacji by powiedzieć. A , że dobrze obie wiemy jaka będzie reakcja to odkładam w nieskończoność. Na zwolnienie nie pójdę, bo maluch zdrowy, ja także i moja doktorka twierdzi, że nie ma wskazań i w sumie ma rację, bo i tak bym w pole chodziła, więc nie ma co ściemniać.
No juz sie domyslam jak zareaguje i jaka będzie atmosfera ....wspolczuje Ci :* chociaż moze będzie milsza niz w moim przypadku
Marta, ale mnie rozbawiłaś :skacze::leze: To ona była kiedyś miła?????:blink:
lirene21
09-08-2013, 08:12
Marta, ale mnie rozbawiłaś :skacze::leze: To ona była kiedyś miła?????:blink:
Raz jej sie zdarzylo:D i dziwi sie ze klientów nie ma..
---------- Dodano o godzinie 08:12 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 15:32 ----------
Sztynka jak tam przekazanie wiadomości? :)
A no wczoraj przekazałam. Oczywiście miałam jazdę, ale dziś było lepiej. Kazała mi pracować normalnie, bo z pracy mojej jest zadowolona, nowe klientki przyciągnęłam. Wiele nie straci, a sporo zyskuje na mnie, także nie może nic zrobić. Jakby mogła, to pewnie by mnie zwolniła, no ale nie może :D
rudzia1985
09-08-2013, 19:21
No tak, jak sie powie szefowej, ze sie jest w ciazy to jest szok dla niej, pozniej troche ochloni i jest ok. Moja sie akurat cieszy, choc czasami mnie denerwuje.
Na przyklad w srode kazala mi posprzatac recepcje i sale konferencyjna bo ona ma w piatek ( dzisiaj ) odwiedziny z Austrii i musi byc blysk. Innej pani kazala zrobic reszte. Powiedzialam, ze sprzatac nie moge a ona z wielkim pyskiem, ze dlaczego :huh: No to mowie, ze w domu nie sprzatam bo mi zaraz slabo i mdli ( mam jeszcze niestety odruchy wymiotne ) jak sie nachylam w przod i naciskam na zoladek a ona, ze mam powoli zetrzec tylko kurz. Po przerwie wiec wzielam szmatke i na wysokosci ramion posprzatalam. Pozniej przyszla i kazala jeszcze wytrzec wejsciowe drzwi bo ta druga ma co innego do roboty - mowie ok, niech strace. Po 14 usiadlam sie na krzesle z bolem podbrzusza i tak siedzialam do 16. Pojechalam do domu i na drugi dzien myslalam, ze odjade. Caly dzien przesiedzialam w pracy, nic nie robilam, ubralam nawet spodnie dresowe zeby mi na dole nie naciskalo. Pod koniec dnia juz nie moglam i sie przestraszylam. Telefon do poloznej bo moj gin na urlopie i pojechalam do szpitala na pogotowie. Opowiedzialam co jest i musial mnie inny lekarz zbadac bo miejsce bolu bylo podejrzane. Na szczescie nic mi sie nie stalo, z malenstwem dobrze i rosnie zdrowo. Jednak mam zakaz czestego chodzenia, zadnego sprzatania w pracy czy domu i nakaz by wiecej siedziec lub lezec i zwiekszyc dawke magnezu do min 400 mg na dzien a jak bole nie przejda to znowu do lekarza :( Dzis lepiej nie jest ale mam weekend wolny to poleze troche.
Dzis powiedzialam o tym w pracy to szefowa do mnie > Nie musialas sprzatac skoro bylo Tobie zle :huh: :sciana:
Malenstwo ma 180 g i 115 mm, zaczelam 17 tydzien :)
Rudzia, rośnie jak na drożdżach :D Niedługo chyba połówkowe i poznasz płeć? Imiona już wybrane?
TY jesteś pod szczególną ochroną i tu akurat uważam, że powinnaś być jednak na zwolnieniu. Ja to co innego. Jestem ze wsi, tu pracuję, tyram co dzień, więc ni akurat praca w gabinecie sprawia wiele radości, także o zwolnieniu nie ma mowy.
rudzia1985
09-08-2013, 20:59
U mnie zwolnienie tez odpada, kto by na magazynie i w laboratorium pilnowal porzadku ? :D Ogolnie mam dwie starsze panie pod soba, musze je wszystkiego nauczyc nim pojde na zwolnienie a ciezko kumate, oj ciezko :P Mam musowe dopiero 6 tygodni przed porodem czyli od grudnia siedze w domu :)
Gdyby sie tak starsznie nie ruszalo w brzusiu ( na USG wygladalo jakby tanczylo gdzies w dyskotece > rece gora i dol a pozniej jakies fale calego ciala :D ) to juz bym wczoraj wiedziala bo u chlopaka juz ok 14 tygodnia widac siusiaka :P No ale czekamy dalej, choc czuje, ze bedzie maly Max ( Maximilian, takie wybral moj Piotr ) :)
Imiona wybrane byly w poprzedniej ciazy a ze sie nie udalo to beda teraz, ja dla dziewczynki wybralam Lilly :)
Rudzia piękne imiona:ok:, trzymaj się,dbaj i nie przemęczaj,dziecko jest najważniejsze, tym bardziej,że wyczekane i wymarzone:)
lirene21
11-08-2013, 09:37
A no wczoraj przekazałam. Oczywiście miałam jazdę, ale dziś było lepiej. Kazała mi pracować normalnie, bo z pracy mojej jest zadowolona, nowe klientki przyciągnęłam. Wiele nie straci, a sporo zyskuje na mnie, także nie może nic zrobić. Jakby mogła, to pewnie by mnie zwolniła, no ale nie może :D
zwolnic cie nie moze bo ja ją uswiadomilam ze kobieta w ciazy jest prawnie chroniona bo chyba tego wczesniej nie wiedziala jak chciala mi dac wypowiedzenie...
rudzia1985
11-08-2013, 10:23
Tak, jest chroniona ale pracodawca procz uswiadomienia slownego musi miec zaswiadczenie lekarskie, ze dana osoba jest w ciazy. Ja poinformowalam i odrazu szefowa kazala przyniesc orzeczenie lekarskie. Zaswiadczenie to jest dowodem, ze jest sie w ciazy i chroni pracowanika ale tez pracodawce w razie kontroli. Moje szefostwo musi placic za mnie ubezpieczenie jesli ja bede na zwolnieniu lekarskim do jakiego okresu, dlatego potrzebne takie orzeczenie. Tak mniej wiecej jest w Niemczech.
A tu Sztynka poczytaj jak to w Polsce Od kiedy kobieta w ciąży jest chroniona prawem w… - Prawo, porady prawne od 2001 roku - PoradaPrawna.pl (http://www.poradaprawna.pl/porady/od-kiedy-kobieta-w-ciazy-jest-chroniona-prawem-w-pracy-chodzi-mi-o-to-ze,8298.html) :)
Jutro mam wizytę akurat, więc wezmę papiery, żeby nie było.
lirene21
14-08-2013, 08:45
wez wez tylko ksero zrob i niech ci ona je podpisze ze otrzymala zaswiadczenie. Lepiej dmuchac na zimne, bo chyba dopiero ja szefowa uswiadomilam ze kobiety w ciazy nie mozna zwolnic. Nikomu nie zycze takiej jazdy jaka mi zafundowala i pozniej strachu o dziecko zeby sie nie urodzilo za wczesnie
Marta u mnie nie jest tak źle, jak u Ciebie. Mam kontakt z księgowym, więc z nim załatwiam bezpośrednio. A to zaświadczenie można dać kiedy się chce, nawet w dniu gdy wręczy mi wypowiedzenie. Na szczęście się tak nie zapowiada i mimo problemów , jakoś się ułożyło i nadal pracuję, dostałam nawet premię . :D
rudzia1985
15-08-2013, 18:32
Widac przyjela to spokojnie i na luzie. Moze obawiala sie, ze pojdziesz na chorobowe w pierwszych miesiacach :) Nic tylko sie z premii cieszyc ale...uwazac na siebie :)
A to moj brzusio z 5 tygodnia jak sie dowiedzialam, ze w ciazy jestem. Wazylam wtedy 67 kg, Potem stracilam 4 kg przez wymioty i odwodnienie i tyc dopiero zaczelam od 15 tygodnia po pare deko wiec brzusia nie bylo wcale widac albo nawet byl mniejszy niz ten z 5 tygodnia :D
Kolejne fotki z 16 tygodnia ( plus pare dni ), tatus obowiazkowo musi calowac brzusio kazdego dnia :P
Ostatnie fotki jak widac...Zaczelam dzisiaj 18 tydzien :)
Nie wiem jak Wam ale mnie wloski na brzuchu tak sciemnialy, ze wygladam jak facet :nie_powiem::skacze:
Ładny brzusio, a mi też się rzuciła sierść na brzuch, tyle, że biała he he. Widzę, że Twój mąż dojrzał do ojcostwa, bo to w jego oczach, aż promienieje duma na widok brzucha . Ja od początku ciąży schudłam prawie 2kg. Ważyłam 52,3, a ważę 50,8 . U mnie to stres, dużo sikania i potliwość nadmierna. Od wczoraj mam także bolesne migreny, które trwają po kilka-kilkanaście godzin. Wkroczyłam w 13 tydzień, więc wzięłam 1 Apap, żeby funkcjonować.
rudzia1985
18-08-2013, 11:51
Hehe, moj chlop ma juz corke w wieku 18 lat ( wpadl z pierwsza zona za mlodu ), jest o 11 lat starszy ale cieszy sie ogromnie. Niestety ma czasami tak, ze martwi sie, ze w wieku 40 lat nie porodzi sobie z ojcostwem ale zaczyna miec bzika na punkcie wszystkiego co dotyczy rzeczy dla Malenstwa :)
Mam nadkwasnosc w zoladku i starszny slinotok, mam tyle sliny ze nie zadarzam polykac lub wypluwac. Mam uczucie jakby mi zeby rosly :D
Zgaga na razie przeszla ale za pewne jeszcze sie pojawi :P
Sztynka, nie bierz tabletek na zadne bole, niestety musisz sie przemoc z jakimikolwiek bolami lub skonsultuj z lekarzem co Tobie wolno. Ja na przyklad mam zakaz spozywania tabletek przeciwbolowych i jak cos boli to niestety musze odczekac :(
DiamondShine
18-08-2013, 14:56
mam nadzieje ze i ja do waszego grona dolacze !!! wszystko okaże się na dniach trzymajcie kciuki bardzo tego pragne :)
milenka_olsztyn
18-08-2013, 16:09
Apap w ciąży można brać :)
Diamond no co ty?? Trzymam kciuki!!
rudzia1985
18-08-2013, 18:24
Kasia, super ! Trzymamy zatem kciuki :)
lirene21
19-08-2013, 07:44
Hehe, moj chlop ma juz corke w wieku 18 lat ( wpadl z pierwsza zona za mlodu ), jest o 11 lat starszy ale cieszy sie ogromnie. Niestety ma czasami tak, ze martwi sie, ze w wieku 40 lat nie porodzi sobie z ojcostwem ale zaczyna miec bzika na punkcie wszystkiego co dotyczy rzeczy dla Malenstwa :)
Mam nadkwasnosc w zoladku i starszny slinotok, mam tyle sliny ze nie zadarzam polykac lub wypluwac. Mam uczucie jakby mi zeby rosly :D
Zgaga na razie przeszla ale za pewne jeszcze sie pojawi :P
Sztynka, nie bierz tabletek na zadne bole, niestety musisz sie przemoc z jakimikolwiek bolami lub skonsultuj z lekarzem co Tobie wolno. Ja na przyklad mam zakaz spozywania tabletek przeciwbolowych i jak cos boli to niestety musze odczekac :(
rudzia dobrze mowi bez konsultacji z lekarzem nawet apapu nie wolno brac
Rudziu gratuluję :) duma aż promienieje od tatusia
Tapniete z evo3d
A kto mówi, że bez konsultacji? Dzwonisz na izbę , mówisz co i jak i tak Ci każą najpierw wziąć Apap zanim przyjedziesz na ostry dyżur. Nie rozumiem czemu miałbym się zwijać z bólu, zwracać z powodu migreny, skoro jestem w 13 tygodniu, to już mogę wziąć.
Diamond dopiero doczytałam. Czyżby miała być mamą ponownie? Gratulacje, trzymam kciuki, dbaj o siebie teraz :-)
reniusia1002
19-08-2013, 12:27
rudzia1985
swietne zdjecia zaluje ze sama nie robilam takich fajnych zdjec z brzuszkiem i jak maz caluje taki brzuszek po latach napewno az lzy by do oczu nachodzilay cudowne i slodkie zdjatka!
DiamondShine
19-08-2013, 14:08
niestety nie tym razem :( a juz nadzieje mialam, nie poddam sie tak latwo. moj syn ma juz 2,5 roku chce dac mu rodzenstwo :)
markotka
19-08-2013, 14:23
cześć kobietki :)
jestem zarejestrowana już troszkę czasu na forum, ale nie udzielałam się dotąd. Weszłam na Wasz temat, bo sama jestem mamą 2 letniego Krzysia.
Gratuluję wszystkim przyszłym mamom i życzę spokojnej ciąży :)
Widzę, że macie dylemat w sprawie przyjmowania tabletek z paracetamolem, więc napiszę co ja wiem w tej sprawie. Mój lekarz przez pierwsze 12tyg ciąży zabronił przyjmować mi na własną rękę jakichkolwiek leków z uwagi na to, że w tym czasie przebiega proces organogenezy i żeby jak najmniej ingerować w organizm wtedy. Mówił, że mogę wziąć jedną tabletkę paracetamolu w sytuacji, gdy już naprawdę nie mogę wytrzymać, kiedy drzemka i spacer nie pomogą. Z drugiej strony oglądałam kiedyś program w TV, w którym lekarz wypowiadał się, że w czasie, gdy coś nas boli do organizmu wydzielane są substancje toksyczne i lepiej wziąć tabletkę niż męczyć się z bólem... po tych słowach trochę zgłupiałam, ale na szczęście nic mnie nie bolało w ciąży i nie musiałam tabletek łykać, dopiero później jak się skurcze przedwczesne pojawiły.
rudzia1985
19-08-2013, 21:31
A kto mówi, że bez konsultacji? Dzwonisz na izbę , mówisz co i jak i tak Ci każą najpierw wziąć Apap zanim przyjedziesz na ostry dyżur.
Ale sie Slonko nie stresuj.
Moze i kaza ale zadna z tych osob nie zna historii Twojej ciazy. Gdyby, powtarzam, gdyby, zaszkodzil Tobie ten Apap, nawet ta jedna sztuka, mogloby sie to zle skonczyc dla malenstwa. Naprawde lepiej zapytac lekarza, ktory sie Toba opiekuje podczas ciazy. :)
Kazda z nas inaczej przechodzi ciaze, dlatego ile nas jest, tyle opini o tym co wolno brac a czego nie :)
Nie rozumiem czemu miałbym się zwijać z bólu, zwracać z powodu migreny, skoro jestem w 13 tygodniu, to już mogę wziąć.
To, ze jestes w 13 tygodniu, nie znaczy, ze juz wszystko jest w porzadku i mozesz wziac jakakolwiek tabletke. Jestes dopiero na poczatku II trymestru, wszystko jeszcze nie jest rozwiniete u maluszka i nadal nie bedzie az do 7 miesiaca. Ciaza to takze poswiecenie, pamietaj, ze to od Ciebie i czynnikow wewnetrznych/zewnetrznych zalezy jak bedzie przebiegac okres ciazy :)
milenka_olsztyn
20-08-2013, 07:02
No już bez przesady... ciąża to poświecenie macierzyństwo to poświęcenie i poświęcać się tak do końca życia... Jeszcze nie słyszałam takiej głupoty żeby komuś tabletka apapu zaszkodziła. Wiadomo nie można jakichś ketonali itd ale apap?? no litości nie popadajmy w paranoje.
Leków antyhistaminowych też niby nie można ale jak wszystko swędziało mnie od uczulenia tak ze nie spałam 3 noce i myślałam ze wydrapie sobie całą skórę wzięłam. Chodzi o to żeby nie brać tych tablet codziennie ale jeden apap na miesiąc nie zaszkodzi. Takie jest moje zdanie.
wydaje mi się tak samo jak mówi Milenka:-)
Owszem, paracetamol w dużych dawkach jest szkodliwy, ale jeżeli była by to jedną tabletka raz na jakiś czas, a nie codziennie, myślę że nie ma powodu do obaw;-)
Chociaz ja akurat nie musiałam brac żadnych tabletek:-) Nic mnie nie bolało na szczęście:-)
Jednak każde lekarstwo (nawet to bez recepty) trzeba skonsultować z lekarzem:-)
Rudzia nie stresuje się, bo ja ogólnie wyluzowana babka jestem. :ok:Oczywiście również cierpię na przewlekłą alergię i zapalenie błony śluzowej nosa, zapalenie zatok, zapalenie pęcherza i mogłabym tak wymieniać w nieskończoność :D Cały czas coś nowego mi dolega i tak jak mówisz poświęcam się, bo oprócz witamin i wapna, czy magnezu nic nie biorę. Nawet nospy nie tykałam. Ale miałam chwilę słabości, straszny atak, musiałam wstać do pracy i jakoś żyć, a ból mi to uniemożliwiał, dodatkowo miałam straszne nudności.
Wiem, że trza dbać o siebie i maleństwo, ale są kobiety, które przyjmują wiele leków w ciąży i wszystko przebiega ok, dlatego mam nadzieję, że 1 tabletka u mnie nie zaszkodzi. Kurcze trzeba jakoś funkcjonować, pracować, a ja w pracy lekko nie mam. Do 12 tygodnia pod żadnym pozorem lekarz nie pozwoli wziąć tabletki. Wiem, bo miałam potrzebę, ledwo to przeżyłam , kilka dni w łóżku, ale dałam radę. Tym razem nie podołałam. Mam wyrzuty sumienia, ale muszę z tym żyć.
Diamond szkoda, nie tym razem, ale ja mam takie zdanie, że musi być odpowiedni moment. My z mężem raczej się zabezpieczaliśmy... Raczej, ale nie zawsze. Nawet świadomie szaleliśmy w dni płodne przez kilka lat i nic. Dopiero gdy mój mąż powiedział:"od dziś staramy się mieć dziecko" to za pierwszym razem zaskoczyło. Zawsze jednak niecierpliwie czekałam na dwie kreski :*
rudzia1985
20-08-2013, 17:50
Chodzi mi glownie o to, ze kazde zazycie ( oczywiscie przed lyknieciem ) tabletki teraz czy pozniej powinno sie skonsultowac z lekarzem prowadzacym a nie z kims, kto nie ma zielonego pojecia co komu wolno i nie zna historii ciazy. Wg mnie to nie jest glupota bo zazywanie tabletki apap czy innej z paracetamolem w trakcie ciazy bez konsultacji z lekarzem jest wg mnie lekkomyslne.
A skoro mozna brac apap lub paracetamol w innej postaci w ciazy to dlaczego ja nie moge, mimo ze juz nie raz leb mi pekal z bolu ? Pani nie wolno i koniec :)
Sztynka, magnez o zwiekszonej dawce oraz wapn rowniez wcinam, no i oczywiscie kwas foliowy, nic innego mi nie wolno, jeszcze ;)
markotka
22-08-2013, 14:06
Każda z nas postępuje wg własnego uznania, ale zapewne nie bez powodu lekarze zabraniają nam wzięcia nawet jednej głupiej tabletki apapu, przecież nie robią tego złośliwie "a niech se baba pocierpi"... Tak samo jest z innymi rzeczami, wiele kobiet nawet nie tknie w ciąży alkoholu, bo wiedzą jaki może mieć wpływ na dziecko, a inne stwierdzą, że pół piwka czy lampka wina od czasu do czasu nie zaszkodzi. Nie wiemy do końca jak dana substancja czy alkohol i w jakiej ilości wpłynie na dziecko, każde dziecko i każda ciąża są inne i inne mogą być skutki, dziękować Bogu jeżeli negatywnych skutków nie ma.
Ja osobiście przed ciążą używałam leków sterydowych z uwagi na bardzo silną alergię, jak tylko dowiedziałam się o ciąży musiałam leki odstawić czego efektem był wyrzut z organizmu-byłam cała w plamach-twarz, szyja, dekolt, wszystko swędziało, łuszczyło się a jedyne co mogłam używać to emolienty i tak przez 3 miesiące po czym alergia odeszła w zapomnienie i nawet teraz 2 lata po porodzie moja alergia jest znikoma.
rudzia1985
22-08-2013, 20:33
Poczulam dzis pierwsze uderzenia w brzuch, nie wiem czym bo nie wiem jak jest Malenstwo ulozone.
Bylam u lekarza. Nadal nie wiem co mamy bo Malenstwo zlaczylo nozki i za zadne skarby nie chcialo pokazac co tam ma :P Lekarz nawet go szturchal i nic, za to pokazalo nam "znak pokoju", smiesznie to wygladalo :D
We wtorek mam badanie na glukoze. Juz wyobrazam sobie szefowa jak powiem, ze musze rano do lekarza i potrzebuje wolne ;)
Dzis zaczelismy 19 tydzien
Rudzia ja wiem , że Ty to wszystko z miłości i troski. Będziesz wspaniałą mamą, bo tak tu nas pilnujesz :*
Ja właśnie od kilku dni mam alergię na ciele. Wapno nie pomaga. Takie małe krosty czerwone i strasznie swędzące, szczególnie na nogach. W dzień nie mam swędzenia, ale w nocy się nie kontroluję :/: Smaruję balsamem/olejkiem całe ciało codziennie, bo może skóra sucha, ale nic to nie daje.
Nie czaję jak można pić alkohol w ciąży? Jak nie wiedziałam,byłam kilka tyg w ciąży, to piłam piwo jedno, czego bardzo żałuję. No bez przesady, można sobie odmówić. Są inne przyjemności typu kiszone ogórki o 1 w nocy :skacze:
rudzia1985
22-08-2013, 20:44
Oczywiscie, ktos musi byc matka wszystkich, przyszlych mam :P
Wszystko mozna robic w ciazy > pic, palic, zazywac tabletki i dragi ale trzeba sie liczyc z tym, ze ma to swoje skutki uboczne w czasie ciazy i po urodzeniu a nawet w pozniejszym zyciu > Boze, za duzo ksiazek czytam :P
Ja nie mam smakow na nic. Nie wiem jak kto jest miec smak na ogorka, jakos mnie nie ciagnie. Slodkiego wcale nie jem, po sokach kwasnych typu pomaranczowy mam nadkwasnosc, po wielu rzeczach mam zgage, smazone rzeczy wogole odpadaja, chyba ze nie sa smazone na tluszczu. Wychodzi na to, ze prawie nic jesc nie moge :D
milenka_olsztyn
23-08-2013, 07:06
Sztynka a może to choleostaza skoro nic ci nie pomaga?? Mi wapna lekarz właśnie nie pozwolił za często pić bo jakieś tam niby skurcze może powodować ale apapu nie zabronił... może dla tego że wszystko było ok z moją ciążą.
Rudzia masz rację chyba za dużo tych książek :D
lirene21
23-08-2013, 14:57
na cholestaze za wczesnie moim zdaniem... ja mialam podobne objawy co Ty Justyna, swedzaca wysypka na dloniach pozniej na calych rekach i udach...drapałam do krwi...nie wiadomo co to bylo ale przeszlo samo po ok. miesiacu. kupilam wode termalna i namietnie psikalam wysypke- chwilowa ulga ale pozwalalo mi to zasnac, bo najbardziej swedzialo wieczorem.
rudzia1985
23-08-2013, 15:38
Ale wiecie, ciekawe rzeczy pisza w ksiazkach, o ktorych ja np. pojecia nie mam :P
Swedziec Justyna Ciebie moze przez Twoje hormony ciazowe oraz enzymy watrobowe jakie daja sie we znaki w trakcie ciazy. Raczej nic nie poradzisz bo to efekt uboczny. Chyba tylko jakies gotowe balsamy/oliwki nawilzajace ( sprobuj moze oliwek dla dzieci tuz po kapieli ) cos pomoga i zmien mydla/zele na sensitive :)
claudia.c
23-08-2013, 16:04
Ja nie mam smakow na nic. Nie wiem jak kto jest miec smak na ogorka, jakos mnie nie ciagnie. Slodkiego wcale nie jem, po sokach kwasnych typu pomaranczowy mam nadkwasnosc, po wielu rzeczach mam zgage, smazone rzeczy wogole odpadaja, chyba ze nie sa smazone na tluszczu. Wychodzi na to, ze prawie nic jesc nie moge :D
to tak jak ja, u mnie zbliża się 34 tc i przytyłam 5,5kg, mam okrąglutką piłeczkę z przodu,
dowiedziałam się też że będę mieć cesarkę między 38 a 39 tc ;)
dziewczyny dziekuje bardzo za gratulacje :) maly chowa sie pieknie, przytyl 1140g w miesiac (dzis skonzyl miesiac) Ja natomiast wykonczona i niestety bez zadnych szans na powrot do pracy poki co. Klientki sie troche denerwuja, ale jestem sama z malymm, nie mam go z kim zostawic nawet na 10 minut.
Tak na marginesie dla wszystkich ktore wspominaly o obawach wagowych - ja przytylam 22kg. Mam 180 wzrostu i pred ciaza wazylam 62kg. Teraz miesiac po porodzie zostalo mi 8 kilo do zrzucenia, a wierzcie mi zrzuca sie samo kompletnie, bo sama z malym nawet nie mysle o tym co jem i zeby pocwiczyc czy cokolwiek :)
no nic uciekam do mojego ksiecia :) (gapie sie na niego godzzinami zamiast krzystac i spac troche)
hmm pochwalcie sie zdjeciami bo zabraklo ich w tym watku ostanio... :)
rudzia1985
26-08-2013, 19:08
Wstawialam na poprzedniej stronie kilka :) Nowych jeszcze nie mam bo brzuszek nadal taki sam jak w zeszlym tygodniu.
Malenstwo coraz wiecej sie wierci a jutro test na glukoze :p
Dziewczyny chwale się ;-)
Moje małe szczęście urodziło się 23.08 o 11.55 :-) Błażej miał 3830g i 57cm:-)
Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
milenka_olsztyn
28-08-2013, 10:58
Jaki słodziak!! dużo zdrówka dla was!!
Patii zazdroszczę i gratuluję, bo kawał chłopa wydałaś na świat. I piękne imię, takie proste, a zarazem wysmakowane. Bardzo mi się podoba!
el.ch schudłaś bardzo dużo i na pewno zgubisz dodatkowe kilogramy, a do pracy trudno nie wrócisz tak jak planowałaś, ale dziecko szczęśliwe będzie, że ma przy sobie mamę.
Ja niestety w niedzielę dostałam plamienia. Jednorazowego, ale jednak. Podniosłam wiaderko, nie było ciężkie, ale za bardzo i pękło mi naczynko gdzieś tam. Nic poważnego, ale od niedzieli do dziś byłam w szpitalu. Teraz mam się oszczędzać. Z dzieckiem ok, rośnie wspaniale. Nie mam zagrożenia, ale muszę sfolgować. Za dużo bym chciała, ale taka już jestem.
Na ciele mam uczulenie, to egzema, taka stara, którą miałam wcześniej, a teraz od 4 miesięcy nie biorę nic na alergię, to wróciła i jeszcze mnie pomęczy.
rudzia1985
28-08-2013, 16:22
Pati, moje gratulacje. Niech zdrowo sie teraz chowa :) Jest piekny :kwiatek:
Sztynka, a w tylek chciala za to wiadro ? :P
Najwazniejsze, ze malenstwo calusie i zdrowe. A Ty badz grzeczna :)
Ja mam podwyzszony cukier, w sumie to nie wiem czy az tak bardzo bo w necie wyczytalam, ze ponizej 140mg/dl ( po wypiciu glukozy ) to wynik prawidlowy a ja mam 141 mg/dl. W szpitalu powiedzieli, ze do 130 wiec w ogolnie nie wiem kto mowi prawde. Wiem tyle, ze cukrzykiem nie jestem, pewnie to tylko efekt mojego obzerania sie czekolada w sobote i niedziele ( czego przed badaniem nie powinnam robic ) i 300 ml glukozy prosto z butelki. Mam skierowanie do diabetologa, co mi sie nie usmiecha a jak faktycznie mam cukier za wysoki to bede musiala do konca ciazy byc na specjalnej diecie i regularnie chodzic do lekarza. Bozeeeee, dlaczego :(
Zaczelam od zamiany chleba bialego na ciemny i juz mnie kreci w zoladku. Wyobrazam sobie ta diete cud ;)
Rudzia mąż mnie już zlał w tyłek, bo go przy tym nie było. Jestem zła na siebie, nigdy więcej tak nie postąpię!
Jeśli chodzi o cukier, to ja przez kilka lat brałam sterydy i nabawiłam się cukrzycy sterydowej. Męczyła mnie kilka lat i do czasu przed ciążą miałam dość wysoki cukier na czczo 80-120, natomiast w ciąży mnie odrzuciło od słodyczy, choć to nie one są główną przyczyną, to cukier mam zerowy. Zobaczymy po prowokacji glukozą po 20 tygodniu.
Na reszcie urósł mi brzuch i chyba przytyłam do starej wagi przed ciąży. Miesiączkowy 15 tydzień, dzieciak na USG ma 14t2d :D
kasiulka81
28-08-2013, 20:36
Pati piękny słodziak,gratulacje :D
lirene21
29-08-2013, 14:43
Patii zazdroszczę i gratuluję, bo kawał chłopa wydałaś na świat. I piękne imię, takie proste, a zarazem wysmakowane. Bardzo mi się podoba!
el.ch schudłaś bardzo dużo i na pewno zgubisz dodatkowe kilogramy, a do pracy trudno nie wrócisz tak jak planowałaś, ale dziecko szczęśliwe będzie, że ma przy sobie mamę.
Ja niestety w niedzielę dostałam plamienia. Jednorazowego, ale jednak. Podniosłam wiaderko, nie było ciężkie, ale za bardzo i pękło mi naczynko gdzieś tam. Nic poważnego, ale od niedzieli do dziś byłam w szpitalu. Teraz mam się oszczędzać. Z dzieckiem ok, rośnie wspaniale. Nie mam zagrożenia, ale muszę sfolgować. Za dużo bym chciała, ale taka już jestem.
Na ciele mam uczulenie, to egzema, taka stara, którą miałam wcześniej, a teraz od 4 miesięcy nie biorę nic na alergię, to wróciła i jeszcze mnie pomęczy.
Justyna!! czys ty oszalala z tym wiadrem?? do konca ciazy zakazuje cokolwiek dzwigac
Dzięki dziewczyny:-)
Bylo ciężko ale udało się:) na szczęście nie musieli mnie nacinać, pękłam tylko lekko w środku ale założyli tylko jeden malutki szew mówiąc "w sumie nie trzeba, ale dla bezpieczeństwa";-) a tak się bałam;-)
sztynka po tylku dostaniesz:p nie wolno ;-) musisz się pilnować, bo teraz jest was Dwoje;-)
A co do cukru ja miałam wymio 138:-) Bylo wszystko ok:-)
Może powtórz badanie prywatnie zanim pójdziesz do poradni? Jak mówisz że przed badaniem jadłas słodkie?
Chociaz ja też czasem przed badaniem cukru miałam dzień na słodkie, ale rano cukier wychodził ok:-)
rudzia1985
30-08-2013, 13:33
I tak dostalam skierowanie do prywatnego diabetologa, placic nie bede wiec moge isc. Oczywiscie powiem, ze dzien wczesniej najadlam sie czekolady z karmelem i nie wierze w to, ze mam cukier podwyzszony i maja sprawdzic jeszcze raz. Jestem w 20 tygodniu a przytylam tylko 1 kg wiec raczej powodu do paniki nie ma, ze mam cukrzyce ciazowa bo ani ja ani dziecko nie puchniemy/rosniemy w zawrotnym tempie :)
Wydaje mi sie, ze czasami lekarze wymyslaja, no ale...
Gorzkajakmokka
30-08-2013, 18:43
I tak dostalam skierowanie do prywatnego diabetologa, placic nie bede wiec moge isc. Oczywiscie powiem, ze dzien wczesniej najadlam sie czekolady z karmelem i nie wierze w to, ze mam cukier podwyzszony i maja sprawdzic jeszcze raz. Jestem w 20 tygodniu a przytylam tylko 1 kg wiec raczej powodu do paniki nie ma, ze mam cukrzyce ciazowa bo ani ja ani dziecko nie puchniemy/rosniemy w zawrotnym tempie :)
Wydaje mi sie, ze czasami lekarze wymyslaja, no ale...
Jak nie jadłaś na noc to raczej nie od tego ( bo cukier się szybko spala - nawet podczas badania nie możesz chodzić żeby nie spalić) . Tak czasami bywa, że ludzie bez cukrzycy w ciąży ją mają i muszą to jakoś przejść. Szybko miałaś badanie :) Ja dopiero ok 27tc.
milenka_olsztyn
30-08-2013, 19:59
A no dokładnie cukier spala się migiem i zgadzam się z Gorzką że kobiety które by nigdy o tym nie pomyślały w ciąży cukrzyce mają. Tak już jest.
rudzia1985
04-09-2013, 16:15
Tak, cukry sie szybko spalaja jak sie je w ciagu dnia spali a ja czekolade jadlam na noc jak ogladalam film ( wiadomo, ze nie tylko czekolada zawiera cukry proste a pewnie zjadlam cos jeszcze przed ta czekolada ) a z samego rana na czczo mialam badanie. Babka po badaniach pierwsze co mi sie zapytala to czy pilam coca cole albo inny wysokoslodzony napoj dzien wczesniej. Powiedzialam, ze czekolade jadlam wiec mogla nie zdarzyc sie spalic w ciagu nocy :)
Zobaczymy co powie diabetolog :)
---------- Dodano o godzinie 16:15 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 20:22 ----------
No to sie wybieram jutro na powtorkowy test na cukier. Moze tym razem pokaze dobrze a i teraz nawet powiedzieli, ze nie mam nic jesc i pic po 20.00 do rana do testu.
Chwila prawdy nastapi... :p
lirene21
09-09-2013, 20:21
jak tam Rudzia po badaniu ?Sztynka a Ty jak się czujesz??
Marta u mnie lepiej. Wróciłam do pracy, ale powolutku skłaniam się ku zwolnieniu, bo wiadomo jaka jest atmosfera. Na pewno pójdę po Bożym Narodzeniu, bo mi się w zimie nie zechce kurtki kupować. Mam kiepskie wyniki moczu, ale moja waga w 16 tygodniu wróciła do tej sprzed ciąży, czyli przytyłam po schudnięciu. I mam ogromne zachcianki :P
lirene21
10-09-2013, 13:25
Marta u mnie lepiej. Wróciłam do pracy, ale powolutku skłaniam się ku zwolnieniu, bo wiadomo jaka jest atmosfera. Na pewno pójdę po Bożym Narodzeniu, bo mi się w zimie nie zechce kurtki kupować. Mam kiepskie wyniki moczu, ale moja waga w 16 tygodniu wróciła do tej sprzed ciąży, czyli przytyłam po schudnięciu. I mam ogromne zachcianki :P
ja wyniki moczu mialam beznadziejne do porodu, zadne leki nie pomagaly dopiero porod :D wspolczuje atmosfery, sama ja przezylam... niby mila ale szpile wbija
rudzia1985
10-09-2013, 18:47
jak tam Rudzia po badaniu ?
Poszlam na darmo bo lekarzowi cos wypadlo w rodzinie i zrobil sobie wolne w czwartek i piatek wiec testu panie w przychodni mi nie zrobily.
Bylam dzisiaj ale na konsultacji. Powiedzial, ze zle nie jest ale blisko granicy, o diecie nie wspomnial. Powiedzialam, ze nie wierze, ze mam cukier bo wszystko co zjem spalam na drugi dzien w pracy ( 3 km ide do pracy i 6-7 h chodze po magazynie robiac kilkanascie rzeczy naraz ) wiec zlecil kolejne badanie na uspokojenie na poniedzialek rano :P Jak wyjdzie wynik wysoko to pojde na ta diete.
W nastepna srode musze jechac do kliniki na badania organow Malenstwa czy sie dobrze rozwinely, przy okazji moze sie dowiem co mamy bo chodze jak na szpilkach, gdyz chce juz wiedziec. A w czwartek normalna wizyta u gina :)
Marta ja choruję na nerki, więc moczu muszę pilnować jak oka w głowie :/:
Rudzia, a co to za badanie narządów? jak ono wygląda? I czemu się je robi? Może i ja powinnam? Umówiłam się na połówkowe na 7 października, a dziś dostałam od koleżanki kilka maleńkich ubranek :love: Zaczyna docierać...
rudzia1985
12-09-2013, 19:33
Justyna, w sumie dokladnie sama nie wiem jak to wyglada bo pierwszy raz ide ale po USG lekarz dal mi skierowanie na takie badania wiec ide. Giny jak nie sa czegos pewni i nie maja odpowiednich narzedzi by sprawdzic to wysylaja na ginekologie do kliniki, gdzie jest nowszy sprzet do badan.
To badanie dla Malenstwa ( chyba ) czy narzady typu nerki, pluca, watroba itd. prawidlowo sie rozwijaja, pewnie oczy, nos, usta itd, czy mam odpowiednia ilosc wod plodowych by mialo miejsce w brzuszku. Tak mi sie przynamniej wydaje, ze tak to wyglada ale w srode napisze wiecej :)
Kolezanka miala takie badanie bo za szybko puchl jej brzuch ( w 6 m-cu wygladala jakby byla w 9 :P ) i malenstwo za szybko roslo. Okazalo sie, ze ma duzo wiecej wod niz powinna, stad brzuch jak balon.
Ubranka tez mam, zbieram rozne rozmiary :D Rozgladam sie juz za wozkiem i akcesoriami.
7 pazdziernika masz polowkowe a ja jade odebrac mebelki dla dzidziusia :love:
Dzis zaczynamy 22 tydzien a brzuszek stoi w miejscu. Bede miala malusi, jak moja mamuska z najstarsza siostra :)
milenka_olsztyn
13-09-2013, 07:25
Sztynka takie badanie na połówkowym ci zrobią :)
Wy kupujecie wózki a ja swój chcę sprzedać :D
rudzia1985
13-09-2013, 15:42
Calkiem mozliwe, ze w PL robia na polowkowym, nie wiem, w Niemczech wszystko robia inaczej, nawet ten test na glukoze o 5 tygodni za wczesnie zrobili :)
Dziewczyny, przy was człowiek tyle się uczy :D Ja o dzieciach wiem dużo, ale na temat ciąży zero... Wszystko to dla mnie nowość.
Jeśli chodzi o brzuch, to moja waga stoi póki co, ale już spuchłam ;] Mam ciążowy brzuszek , widoczny, ale w porównaniu do znajomej, to bardzo malutki.
Ja już mam dla dziecka wszystko od swoich sióstr i szwagierki. Z mebli dokupię tylko komodę, ale to już pod koniec ciąży, po nowym roku będą wyprzedaże. A tak to materacyk, pościel, pieluchy i inne pierdółki. Wózki mam dwa :skacze:
Dawno tu nie zagladalam a tu widze tyle zmian i "nowe przyszle mamusie"....fajnie:) Gratulacje kochane :)
rudzia1985
18-09-2013, 13:50
Juz po wizycie :) Badaly mnie dwie Panie i powiedzialy, ze wszystko jest w najlepszym porzadku. Badaly dlugosc i wage, glowke, raczki, nozki i wszystko co z nimi zwiazane , serce, podstawowe organy, ilosc wod plodowych, > mam ciut wiecej niz norma ale nie mam panikowac. Stawialy wiele pytan i obie stwierdzily, ze mam bardzo ruchliwe i aktywne malenstwo :D Nie dalo sobie zmierzyc wielkosci noska ale sie w koncu udalo 6 mm, hehe.
Na 90 % jest dziewczynka ( stwierdzily obie lekarki ) ale na 100 % bede wiedziala po jutrzejszej, normalnej wizycie u gina :)
Zrobilam sobie termin na sesje 3 d ale dopiero po 29 tygodniu :)
Malenstwo ma teraz 34,7 cm i wazy ok 500 g a jutro zaczynamy 23 tydzien :)
Rudzia, ale Ci fajnie :skacze: Już znasz płeć, a czujesz ruchy? Urosłaś już dużo, jak waga? U mnie stałą do tej pory, co mnie cieszyło, ale teraz mam nadzieję, że z kilo przytyłam dla zdrowia:)
rudzia1985
18-09-2013, 21:23
Ruchy, w sensie kopniaki lub uderzenia czuje juz od 19 tygodnia ale z tygodnia na tydzien coraz czesciej i mocniej :)
Z waga stoje, przytylam w ciagu 2 miesiecy 1,5 kg ( 65 waze ) a brzuszek nadal maly. Jednak, ze jestem szczupla i dluga ( 175 cm ) to nie ma znaczenia, wazne ze dlugosc i waga dziecka zgadza sie z tygodniem, no w przyblizeniu oczywiscie bo kazde malenstwo rosnie swoim tempem :)
claudia.c
19-09-2013, 09:08
U mnie już wszystko gotowe, łóżeczko stoi, wózek i nosidełko jest, ciuszki uprane i wyprasowane leżą w torbie ;)
mam rozwarcie na 0,5 cm - jak się wcześniej nie rozsypie to 01.10 mam dostać skierowanie na cc,
mała waży teraz 2700 g a ja mam ok. 7 kg do przodu więc niewiele, brzuszek mały ale wszystko boli mnie w środku a najbardziej żebra, ani siedzieć ani leżeć masakra
w dodatku, że mała nie jest duża uprawia intensywny sport :P
te badania o których piszecie to ja mam robione z 4-5 raz a ostatnio co wizyta siedzę na helikopterze i usg, test na glukozę też miałam w 32tc a na inne badania kierował mnie co 2 tyg - krew itp., ogólnie to fajny lekarz choć chodzę państwowo
Claudia to niewiele przytyłaś. A dzidzia też jednak malutka jest, więc może jeszcze trochę ponoś he he :P Ja bym chciała już wszystko kupować, rozkładać, pracować... Tak wiem, potem mi się odechce po tych nocach nieprzespanych :D
Rudzia pocieszyłaś mnie, bo się martwiłam. Ja teraz aby do 7.10 i będzie z górki jak zobaczę znów moje maleństwo.
Zaproponowałam mężowi imiona, ale o uparty jest, że pogadamy jak poznamy zawartość brzucha.
rudzia1985
19-09-2013, 20:45
Claudia, w sumie zostalo 22 dni wiec jak sie jej juz spieszy to niech sie pacha na swiat. Ciut malusio wazy ale moja najstarsza siostra tez wazyla po urodzeniu w 9 m-cu 2700 g i 52 cm miala :)
Justyna, malenstwo Twoje moze byc juz ruchliwe i nawet tego czuc nie bedziesz a moze byc po prostu spokojne i dopiero w pozniejszych tygodniach zacznie wariowac :)
Moj gin tez na 90 % potwierdzil, ze bedzie dziewczynka. Dzisiaj byla dosc spokojna i rozlozyla nozki i nic miedzy nimi "wiszacego" nie bylo widac ale wiecie jak to jest, jeszcze poczekamy :P
Slyszalam dzisiaj bicie jej serduszka, dostalam krociutki wykres na pamiatke bo nastepnych juz nie dostane. Po 26 tygodniu bede miala KTG trwajace 30 min :)
lirene21
26-09-2013, 09:40
Wspólne Odkrywanie (http://www.fisher-price.com/pl_pl/playtime/FirstHugCampaign/index.html) dla was mamusie przyszle i obecne ktore urodzily maluszka w 2013:) zabawek nigdy dosc ;)
claudia.c
27-09-2013, 07:54
rudzia1985 to super że córa :ok:
u mnie czop schodzi kawałkami już kilka dni, krzyż boli że ledwo chodzę jak to mój określa "słoniątko" :D
wydaje mi się, że sama nie wyjdzie tylko ją wyjmą - te ostatnie dni to masakra, człowiek się taki niedołężny zrobił, że łzy same do oczu napływają ;(
rudzia1985
27-09-2013, 16:07
Claudia, spokojnie, Malutka ma jeszcze 14 dni, niech sobie spokojnie siedzi jak chce, nic na sile. Moja mama zawsze mowi "dojrzale jablko samo z drzewa spada" :)
Cierpliwosci Kochana, widocznie w brzuszku jej dobrze :)
claudia.c
27-09-2013, 16:16
tylko ja mam wizytę we wtorek i mam dostać skierowanie na cc bo w pierwszej ciąży był brak postępu porodu i cc
i mój lekarz mówi, że nie ma co czekać do końca a ja miałam nadzieję że sama wyjdzie w tym tyg.;)
rudzia1985
27-09-2013, 20:39
Aaaaa...to co innego. W sumie do wtorku kilka dni, moze akurat jutro albo w niedziele dostaniesz znienacka skurcze :)
Cierpliwie poczekamy !
Ciekawe jak tam Claudia? Już urodziła?
U mnie 19 tydzień się kończy, a mój dziec na USG się wypiął i nie wiemy co tam siedzi. Doktor mówi , że raczej babeczka, ale nie podpisuje się pod tym :D Ja dostałam infekcji pęcherza i dał mi lekarz wczoraj cudowny lek w saszetce i dziś jest o połowę lepiej :o Ruchów nie czuję, przytyłam 1 kg ;)
claudia.c
02-10-2013, 13:02
eee nie urodziłam, dostałam skierowanie na poniedziałek
ale jak tak czytam to mogą odmówić zrobienia cc :(
rudzia1985
02-10-2013, 19:51
Mnie wysadzilo, mam duzo okraglejszy niz z przed 2 tygodni. Jutro zaczynam 25 tydzien, mala kopie i bije a nawet sie rozpycha, ze musze stanac na chwile jak ide do pracy :D
Musze zdjecia wstawic bo sa w aparacie i sie kurza :P
Justyna, podobnie bylo u mnie, zlaczyla nozki i nie chciala pokazac ale w sumie i dobrze bo lekarz stwierdzil, ze plec jest wiadoma od 14 tygodnia juz ale dopiero po 24 tygodniu widac lepiej wiec moglby sie pomylic a tak wiemy, ze dziewczynka od 3 ginow. Ja mimo ze do brzusia juz mowie po imieniu ( :P ) to nadal czekam na 3d USG pod koniec pazdziernika, wtedy bedzie juz wiadomo co mamy na 100 % :)
Sasiadki corka dowiedziala sie 2 tyg przed terminem, ze bedzie dziewucha, zawsze obrocona na badaniach lub zaciskala nozki :D
Ruchy czujesz tylko nie wiesz do konca, ze w tym momencie ono sie poruszylo, sa to czasami dziwne odglosy lub dzwieki z brzuszka :P
Claudia, jeszcze cierpliwosc, pare dni i bedziesz juz ja miala w ramionach :przytul: :)
milenka_olsztyn
03-10-2013, 07:43
Ja ruchy poczułam chyba w 16 tyg a moj Paweł w 18.
A czy to ważne czy chłopak czy dziewczynka?? ważne żeby było zdrowe:)
Claudia właśnie nie wiem czy brak postępu podczas porodu jest wskazaniem do cc... raczej wątpie...
claudia.c
03-10-2013, 09:02
Claudia właśnie nie wiem czy brak postępu podczas porodu jest wskazaniem do cc... raczej wątpie...
mój gin cc zrobił by już dziś tylko że on pracuje w Skarżysku a ja chce w Radomiu i tu cały problem,
bo jak bym chodziła do lekarza w Radomiu to by zrobili - tak to właśnie jest
niby moim prawem jest wybór ale wiadomo kto posmaruje ten ma
ja pierwsze ruchy poczułam ok 20 tyg. ale jestem korpulentną kobitką :wstydek: a brzuszek było widać w 6-7 m-cu
rudzia1985
03-10-2013, 10:26
A czy to ważne czy chłopak czy dziewczynka?? ważne żeby było zdrowe
Dla niektorych kobiet w ciazy i plec i stan zdrowia jest wazny. Jesli chce ktos dziewczynke to oczywiste, ze lepiej wiedziec plec duzo szybciej, podobnie z chlopcem :)
Claudia a moze jednak warto pojechac do Radomia ? :)
Rudzia tak wczoraj leżałam w nocy i czuję takie pukanie po prawej stronie, gdzie nogi dziecka, uczucie jakby rybka pływała. Na twarzy banan, ale nic jeszcze małżowi nie mówiłam. Dzisiaj o 7 budzi mnie walenie konkretne w tym samym miejscu, więc już szczęśliwa go obudziłam i małe kopie konkretnie. Ja bym chciała znać płeć, żeby ubranka segregować i móc kupić coś spersonalizowanego, jakiś kocyk z Imieniem czy coś. Bo ubranek nie kupuję, ale np. pościel itd już tak. Nie planuję w różu, ale w seledynie raczej. No i doszłam do porozumienia z mężem w kwestii imienia dla córki -będzie Alicja. Dla syna nie mamy jeszcze, bo mu noc nie pasuje ehh.
W poniedziałek mam na fundusz USG, może pokaże co nie co. Jutro mam glukozę :porazka:
Claudia mam nadzieję , że już niedługo powitamy na świecie twojego dzieciaczka :D
rudzia1985
03-10-2013, 16:25
No widzisz :) Teraz bedziesz czuc coraz czesciej bo zaczyna sie obracac glowka na dol.
Moja mala sie np. rano i wieczorem rusza sie duzo aktywniej, w polowie dnia lekkie uderzenia, czasami caly dzien nic a nadrabia wieczorem.
Twoje Malenstwo moze byc zupelnie inne, czekaj na mocniejsze ruchy i kopniaki bo to swietne i niezapomniane uczucie :)