Zobacz pełną wersję : Wyjatkowe dziewięć miesięcy czyli FORUMKOWY KLUB CIĄŻOWY ; )
Strony :
1
[
2]
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
majkarodzik
03-02-2010, 12:57
A ja chciałam Wam się pochwalić , że wczoraj pierwszy raz :wow:ZOBACZYLIŚMY:wow: z mężem jak nasz dzidziuś kopie tzn jak podnosi się brzuszek od kopniaczków ha ha ha ale przeżycie :o:o:o Tak delikatnie na razie , ale już widać było .Jestem taka szczęśliwa:skacze:, aż mi się ryczeć chcę ;(;(;([/QUOTE]
Chanti to dopiero poczatek:) ale doskonale rozumiem jak to cieszy. Moj bobas teraz tak kopie, ze masakra az czasem plakac mi sie chce z bolu. Ostatnio tak po zebrach zostalam skopana, ze masakra. Zaczelam masowac to maz na mnie zaczal krzyczec, ze mam nie ruszac, bo to nozka albo raczka wystaje:) a wiec jeszcze troszke i bedziesz miala regularne kopniaczki
to ja też wam coś powiem :D
dziś zobaczyłam pierwszy raz moja fasolkę i tętno i sie poryczałam jak kretynka :D
baby 'zagrożone' mam pytanie co do waszych ciąż...
lekarz wypisuje mi zwolnienie tylko na 10 dni bo twierdzi że musi mnie mieć pod opieką... a chodze prywatnie kazda wizyta 100zł czyli w miesiącu 300zł nie licząc lekarstw i badań... czy u was tez wymagają tak częstych wizyt? bo mam wrażenie ze on mnie strasznie naciąga... ale powiedział że albo zwolnienie albo jak chcę to bez zwolnienia będziemy sie widywac co 3 tygodnie...
a do pracy nie chcę wracac bo mi dziś szef znów za skóre zalazł... nie pozwolił mi moich prywatnych notatek wziąć...
Elizabeth76
03-02-2010, 15:47
zyza z tego co mi wiadomo to lekarze tak daja zwolnienie na kilka dni potem znow na kilka a jesli to długo trwa musi położyć cię do szpitala żeby mieć podstawy do wypisywania dalej zwolnień jeśli bys chodziła do poradni patologi ciąży to wtedy wystawiają zwolnienie nawet na miesiąc ale czy jest tak w dalszym ciągu to nie wiem bo ja wiem to z własnego doswiadczenia jak brałam zwolnienia w ciąży ale to było pare ladnych lat temu
cholera a mój lekarz do żadnego szpitala nie jest przypisany więc on tylko prywatnie... i będe płacic te 300zł...
z ta twoja praca to ty masz... więcej nerwów, jak przychodzi co do czego to widac..
prawda Asiu? a myślałam że ajko kosmetyczka to będe miała przyjemna prace...phi... jeszcze koles podpuszcza dziewczyny że im świnie podrzuciłam na co moja koleżanka - ciąza to nie świnia szefie
myslisz że nie zabrałam notatek? zabrałam po powiedziałam że niby jakim prawem mam je zostawić?
wynajmowałam pokój na paznokcie u takiej świni własnie. dobrze że to już za mną:D
dlategoż Iza jak sie tylko 'rozpakuje' pomysli o swoim biznesie! :D
majkarodzik
03-02-2010, 18:14
to ja też wam coś powiem :D
dziś zobaczyłam pierwszy raz moja fasolkę i tętno i sie poryczałam jak kretynka :D
baby 'zagrożone' mam pytanie co do waszych ciąż...
lekarz wypisuje mi zwolnienie tylko na 10 dni bo twierdzi że musi mnie mieć pod opieką... a chodze prywatnie kazda wizyta 100zł czyli w miesiącu 300zł nie licząc lekarstw i badań... czy u was tez wymagają tak częstych wizyt? bo mam wrażenie ze on mnie strasznie naciąga... ale powiedział że albo zwolnienie albo jak chcę to bez zwolnienia będziemy sie widywac co 3 tygodnie...
a do pracy nie chcę wracac bo mi dziś szef znów za skóre zalazł... nie pozwolił mi moich prywatnych notatek wziąć...
Zyza kochana moim zdaniem ten lekarz to jakis naciagacz. Ja ze wzgledu na prace poszlam na chorobowe w 2 miesiacu ciazy. Z moim lekarzem spotykalam sie raz w miesiacu i tak tez dostawalam chorobowe. Teraz jestem w siodmym miesiacu i wizyty mam co 3 tygodnie i tez tyle dostaje chorobowego. Od polowy 8 miesiaca bede chodzila co 2 tygodnie to moze wtedy moje chorobowe ulegnie zmianie.
barbara_kawka
03-02-2010, 18:41
Smog.pl - "Śpiewający" brzuszek (http://www.smog.pl/wideo/26766/spiewajacy_brzuszek/)
hihi zobaczcie :D
:skacze::skacze::skacze: ale sie ubawiałm niezłe:):):):)
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjodntjh8pu.png
chanti wiem co czujesz :) to jest naprawde piekne uczucie. mi sie to teraz tak maly wierci w brzuchu ze czasem nawet az boli jak da kopniaka i przewaznie z prawej strony sobie siedzi tak ze mam z lewej plaski brzuch i kulke z prawej :)
a dzis w koncu pokoik urzadzalismy, dam jutro fotki jak jeszcze uprzatne troche
Chanti25
03-02-2010, 21:14
to ja też wam coś powiem :D
dziś zobaczyłam pierwszy raz moja fasolkę i tętno i sie poryczałam jak kretynka :D
baby 'zagrożone' mam pytanie co do waszych ciąż...
lekarz wypisuje mi zwolnienie tylko na 10 dni bo twierdzi że musi mnie mieć pod opieką... a chodze prywatnie kazda wizyta 100zł czyli w miesiącu 300zł nie licząc lekarstw i badań... czy u was tez wymagają tak częstych wizyt? bo mam wrażenie ze on mnie strasznie naciąga... ale powiedział że albo zwolnienie albo jak chcę to bez zwolnienia będziemy sie widywac co 3 tygodnie...
a do pracy nie chcę wracac bo mi dziś szef znów za skóre zalazł... nie pozwolił mi moich prywatnych notatek wziąć...
Po pierwsze to ciesze się razem z Tobą-zareagowałam tak samo :)
Po drugie to chyba cos nie tak. Ja też chodzę prywatnie i dostaje zwolnienie na 30dni i co 30 dni wizyta. Nawet po szpitalu widziałam sie u niej po 3 tyg bo tak kazała. U nas jest tak jak lekarz sie matwi o ciąże to od razu na oddział wysyła :) a nie wizyta co tydzień prywatnie u niego.
cholera a mój lekarz do żadnego szpitala nie jest przypisany więc on tylko prywatnie... i będe płacic te 300zł...
może lepiej powinnas zmienić lekarza? nie wiem jak u Ciebie ale na przykład u mnie jest tak, że jak chodzisz do lekarza tzw"nieszpitalnego"(oczywiscie prywatnie)to póxniej jak idziesz rodzic juz w tym szpitalu to lekarze jakos nie za bardzo chetnie się Taką pacjentką zajmują, bo to nie ich pacjentka...:/:
Chanti25
03-02-2010, 21:15
Smog.pl - "Śpiewający" brzuszek (http://www.smog.pl/wideo/26766/spiewajacy_brzuszek/)
hihi zobaczcie :D
Basiu ale się naśmiałam :hahaha::hahaha::hahaha:ten filmik jest boski :skacze:
afterglow
03-02-2010, 23:41
ja tez hehehe dobre dobre :D ciekawe czy kazda z nas bedzie tak mogla ;)
dziewuszki mam propozycje :) wklejajmy zdjecia swoich brzuszków :) niech Kamis sie napatrzy jak wygladaja zmiany w ciele kobiety :)
bez twarzy- same brzuszki :)
polaczmy sie rowniez w szczesciu z rosnacego domku naszych serduszek :) ja wstawie jutro, bom dzisiaj spiaca... :)
natka_23
05-02-2010, 15:16
ehhh ale wma zazdroszcze, jak ja bym chciała być już takim inkubatorem:) narazie to będe ciotką bliźniaczek brata:) a co śmieszne to ja też mam siostrę bliźniaczke:)
natka to jak już się postarasz to moga czekac cie blixniaki :D
hihihi :D
u mnie wsyzło że jednak jedna fasolka całe szczęście :D bo ja w rodzinie też bliźniaki mam :D
barbara_kawka
05-02-2010, 19:23
a laseczki jak to jest ... kiedy Wam sie tzw. smaki zaczely ?? :)
a laseczki jak to jest ... kiedy Wam sie tzw. smaki zaczely ?? :)
smaki? masz na mysli zachcianki? do 12 tyg to nie mialam ochoty na nic :) potem na pasztet czego nigdy nie jadlam, ale szwagierka mnie nastraszyla ze nie wolno jesc w ciazy nic z watroba zwiazane wiec sie tylko slinilam jak maz jadl, potem mnie na kwasne wzielo-mama zrobila 2 sloiki kapusty kiszonej z grzybami to sama je wciagnelam a teraz to zielone jem-ide do sklepu, kupuje paczke mieszanki salaty i wcinam jak chipsy :)
ale nadal nie moge na rybe patrzec-maz sobie robi cos rybnego to z domu wychodze
a wogole to wczoraj maz podanie do mnie zlozyl o imie Fabian-mam sie zastanowic.
a ja Wam napiszę taką ciekawostkę z która się spotkałam już po raz wtóry o dzieciach do miesiąca życia.
Ponoć niemowlaki do 1 miesiąca życia śnią swe całe życie i stąd bierze nam się deja vu :D
Może to prawda?! Już dwa razy widziałam takie stwierdzenie w telewizji a ostatnio to samo mi klientka powiedziała. Taka niby bzdura ale człowiek się zastanawia jak ma deja vu skąd to się bierze :skacze:
smaki? masz na mysli zachcianki? do 12 tyg to nie mialam ochoty na nic :) potem na pasztet czego nigdy nie jadlam, ale szwagierka mnie nastraszyla ze nie wolno jesc w ciazy nic z watroba zwiazane wiec sie tylko slinilam jak maz jadl, potem mnie na kwasne wzielo-mama zrobila 2 sloiki kapusty kiszonej z grzybami to sama je wciagnelam a teraz to zielone jem-ide do sklepu, kupuje paczke mieszanki salaty i wcinam jak chipsy :)
ale nadal nie moge na rybe patrzec-maz sobie robi cos rybnego to z domu wychodze
a wogole to wczoraj maz podanie do mnie zlozyl o imie Fabian-mam sie zastanowic.
Mnie się bardzo podoba imię Fabian i Franek, tylko Franek to Franciszek i tu już jest problem. Jeszcze Filip też jest ładne ale ostatnio to dosyć popularne imię.
barbara_kawka
05-02-2010, 22:46
mi sie filip z konopiami kojazy hyhy nie wiem czemu :D ja jak bede w ciazy to synkowi dam na imie BARTUŚ a córce GABRYSIA :D
natka_23
06-02-2010, 08:11
natka to jak już się postarasz to moga czekac cie blixniaki :D
hihihi :D
u mnie wsyzło że jednak jedna fasolka całe szczęście :D bo ja w rodzinie też bliźniaki mam :D
cos w tym jest bo moja babcia też miała bliźniaki:)
nie wiem czy mogę sie tu włączyć do rozmowy ale mi sie podobają imiona Hanna, Julia, Grześ, Oliwier też ładne:)
Chanti25
06-02-2010, 11:08
smaki? masz na mysli zachcianki? do 12 tyg to nie mialam ochoty na nic :) potem na pasztet czego nigdy nie jadlam, ale szwagierka mnie nastraszyla ze nie wolno jesc w ciazy nic z watroba zwiazane wiec sie tylko slinilam jak maz jadl, potem mnie na kwasne wzielo-mama zrobila 2 sloiki kapusty kiszonej z grzybami to sama je wciagnelam a teraz to zielone jem-ide do sklepu, kupuje paczke mieszanki salaty i wcinam jak chipsy :)
ale nadal nie moge na rybe patrzec-maz sobie robi cos rybnego to z domu wychodze
a wogole to wczoraj maz podanie do mnie zlozyl o imie Fabian-mam sie zastanowic.
Rudi to tak jak ja na początku na nic nie miałam ochoty, bo mdłości miałam bardzo długo a teraz :) szok teraz mam na zielone-jabłka, winogron, kalarepa, brokuły , szpinak. A co do imienia to ja mam Fabian wypisane w propozycjach dla mojego dziecka jak będzie synek :) A więcej mam jeszcze takie:
-Nathan
-Gracjan
-Tobiasz
-Fabian
-Igor
-Ernest
Ale do żadnego jeszcze nie jestem przekonana... A dla dziewczynki mam Vanessa :)
mnie calkiem na słodkie odrzuciło...
najchętniej to bym ciągle jakieś zupy jadła... dużo wody :D
zaczęłam wstawać kilka razy w nocy siku :D
strasznie to męczące bo jak wracam do łóżka to musze jeszcze ze swoim się bic o miejsce bo on przez sen jak tylko wstaję automatycznie zabiera mi moja poduszkę i kołdrę :D
a wczoraj był film 9 miesiecy i mam moja sie drze do Arka żeby film instruktazowy oglądał, a on co? nachylil sie nad brzuszkiem pogłaskał i mówi 'fasolka my wiemy jak o ciebie zadbać' pierwszy raz pogadał z fasolką :D i znów sie poryczałam...
ale ja teraz rycze bez powodu :D
Ja przed ciążą przez 10 lat byłam wegetarianką, jedzącą jajka i ryby,
ale w ciąży nie mogłam w ogóle jest ryb, było mi niedobrze i tak mnie bolał żołądek, że w kucki spałam,
musiałam wrócić do mięsa, bo na samych warzywach to daleko bym nie zajechała.
Zachcianek jako takich nie miałam, ale musiałam natychmiast zjeść śniadanie po przebudzeniu - płatki z mlekiem, bo inaczej od razu mi się robiło słabo i bolał mnie brzuch, podobnie w ciągu dnia, nie mogłam dopuścić do ataku głodu, no i przytyłam ponad 20 kg:D
Ale to musi być super jak facet nachyla się nad brzuszkiem i rozmawia... Wzruszające :)
KaMiLaC.
06-02-2010, 15:22
ależ sie uśmiałam :D
no więc zostałam zaproszona do tego zacnego grona :) jestem w 27 tyg i 5 dniu ciąży :) do końca zostało 86 dni :wow: i za przeproszeniem boję się jak skur***yn ;(mimo że to moja druga ciąża! pierwszą mam córcię, która 28 grudnia 2009 roku skończyła 2 lata :) tej ciąży nie planowałam, ale teraz się cieszę i pokocham jak swoje :Dehhe nie na żaruje :D cieszę się, bo będzie facet - tak do parki :) patrząc na moje doświadczenia z okresu ciązy to pytajcie o wszystko, bo miałam wszystkie dolegliwości: od krwawień i plamień po pieprzoną zgagę i ból pleców :porazka: pierwszy poród po prawie 9 godz w ciężkich bólach i wołaniu o pomstę do nieba, zakończył się cesarskim cięciem i mam nadzieje, że drugi też tak się zakończy, bo za żadną cholerę już nie chcę rodzić naturalnie :porazka: ja jestem z tych jak to moja gin mówi "wąskodupnych" i za cholerę nie dam rady sama :D ale to dobrze, bo jak widziałam jak się dziewczyny męczą po 20 godz, a dzieci rodzą się z 1 punktem, bo za długo, to wolę moja cesareczkę :] ale straszyć Was nie będę :D cesarkę zniosłam zajebiście - po 10 godz gwizdałam juz sobie pod prysznicem, a tydz po cesarce zapakowałam dziecko w wózek, zniosłam z 1 piętra, przeszłam 5 sklepów i wróciłam z koszem zakupów wnosząc cały ładunek znów na 1 piętro :skacze: teraz się boję tego wszystkiego, bo zarządzili, że pierwsza cesarka nie jest wskazaniem do drugiej ;(ale ratuje mnie fakt iż od pierwszego porodu nie minęły 3 lata i jest obawa, żebym nie popękała w środku i psychicznie się nastawiam na cesareczkę :skacze: z resztą to już robota mojej gin, że ma o to zadbać :D poza tym czuję się świetnie :D żrem słodycze jak diabli, dupa rośnie jak koński zad, ale co mi tam - w ciązy wszystko dozwolone :skacze: w pierwszej przytyłam 15 kg łącznie, a teraz prawie 3 m-ce do końca, a ja mam już 10 do przodu ahahahah :lol: no ale mój "młody" jest 3 tyg do przodu z waga i wzrostem więc winę zwalam na niego :D no i wiem jak szybko waga leci w dół po porodzie i przy karmieniu piersią :good:
więc jesłi chcecie coś wiedzieć to pytajcie :D a póki co polecam stronkę:
ROZWÓJ CIĄŻY - OPISY, ZDJĘCIA, FILMY - Forum Medyczne MediWeb.pl (http://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=14982.html)
zaglądałam w pierwszej i zaglądam w drugiej ciąży :D miło wiedzieć co Dzidzi teraz robi i jak się rozwija :D a później zrobię skany USG to Wam wrzucę :D
kamilko witaj śród inkubatorów :*
afterglow
06-02-2010, 15:31
kamilka :) juz dopisuje :) wszystkiego dobrego i czekamy na foteczki :) witamy :*
nanami mój męzczyzna to wogóle się uchował skarb jakiś, taki wyrozumiały, nigdy nie marudzi jak musi iśc po kanapkę o 22 dla mamusi :D i cierpliwie czeka az brzucho bedzie widać :D no cud miód i orzeszki
KaMiLaC.
06-02-2010, 15:39
ojjjj mój też taki był....ale powtarzam był :P w pierwszej ciąży :skacze: a teraz jak mu daje cynka, że bym coś przekąsiła (czyt. obrąbała pół lodówki) to mi mówi, że tak się dzisiaj w pracy narobił, że nóg nie czuje :cwaniak: i czy bym mogła jemu też coś zrobić :cwaniak:
czyżby nie był podekscytowany jak przy pierwszej ciązy? :D
no jak ma doświadczenie to wie czego się spodziewac :D
KaMiLaC.
06-02-2010, 15:47
ciążą jest podekscytowany, bo w końcu syn do parki będzie hehe :D ale w pierwszej był bardziej "mężowaty" niż tak jak teraz "ojcowaty" ;)
a bo byłas oczkiem w głowie a teraz jest was więcej :D
ja sie tego boje że jak się urodzi to nasze maleństwo to ja przestane byc najwazniejsza :D a tak lubie byc rozpuszczana:D
poza tym trzeba będzie dorosnąć :D
hy chociaż patrząc na moja mamę może mi się to nie udać :D
KaMiLaC.
06-02-2010, 15:59
Zyza to jak się mały w maju urodzi to mnie chyba do piwnicy odeślą hahahaah :wow::D
ale nie martw się Kochana - jak pojawi się dziecko to może na małżeństwo czasu za dużo nie będzie, ale mąż spojrzy na Ciebie innym okiem, bo w końcu jesteś matką Jego dziecka :przytul:oni się do tego nie przyznają, ale tak jest - jesteś teraz władza absolutna i nawet Ci nie będzie śmiał podskoczyć :yess:a jeszcze jak zostanie parę razy sam na sam z wrzeszczącym brzdącem, to dopiero Cię będzie cenił za obecność - i w domu i w jego życiu ahahah :yess:
chanti to mamy chyba podobny gust :) mam takie same imoina na liscie oprocz Igor i Ernest :)
kamila witaj wsrod nas :) ja mam wlasnie ten sam problem-ja tez z tych waskodupnych i sie boje jak cholera, rozmawialam z lekarzem juz na temat cesarki ale mi odradzil puki co mowi ze dziecko dosc nieduze i mam sie nie martwic, we wtorek przychodzi polozna na pierwsze zapoznanie to jeszcze z nia pogadam
KaMiLaC.
06-02-2010, 16:05
:) A więcej mam jeszcze takie:
-Nathan
-Gracjan
-Tobiasz
-Fabian
-Igor
-Ernest
Ale do żadnego jeszcze nie jestem przekonana... A dla dziewczynki mam Vanessa :)
Chanti z tego co ja wiem, jak rodziłam i rejestrowałam potem dziecko to musisz "spolszczyć" imiona, bo np Nathana nie zarejestrują - musi być Natan :/: Vanessa tez odpada :/: moja kuzynka teraz urodziła i musiała "spolszczyć" więc ma Brajana Natana - nie Briana Nathana :] ja jestem za Ernestem :skacze: mój syn będzie miał na imię Eryk, ale Ernest tez mi się podoba :ok: córcię mam Amelię :good:
afterglow
06-02-2010, 22:57
15808
obiacalam, lekkie opoznienie ale jest :)
az sie sama dziwie, ze mnie tak wywalilo :P
Chanti25
06-02-2010, 23:23
After ale już boski Twój brzusio i duży :)
afterglow
06-02-2010, 23:27
After ale już boski Twój brzusio i duży :)
moj brzusio jest zarabisty ;p heheh troszke mam tam pewnie tluszczyku, jak to bywa ogolnie,moze sobie wkrecam ;p ale mnie sie wydaje, ze spuchl hihihi
Chanti25
06-02-2010, 23:35
Ja jutro poproszę męża żeby zrobił mi zdjęcie to też pokażę :P super jak juz troszkę urośnie to jest taka frajda dla nas że ho ho ;P
KaMiLaC.
07-02-2010, 09:03
After ależ Cię słodko wybrzuszyło :D
mnie w pierwszej ciąży też tak wydęło szybciutko :P a teraz to dopiero koło 5 m-ca :D podobno na dziewczynkę szybciej wybrzusza ;) no u mnie się sprawdziło :skacze:
no a mnie nic nie wybrzuszyło :(
moja kumpela też prawie do 5 mca nie miała brzucha i ma chłopaka
hahahahah będzie after tak jak mówiłaś ty chcesz chłopaka to będzie baba a ja chce babę to będzie chłopak :D hiehiehie :D
piękny brzusio:*
KaMiLaC.
07-02-2010, 09:43
bardzo możliwe Zyza, że tak będzie!! moja siostra strasznie chciała syna - ma 2 córki :skacze: a druga chciała córkę - a ma syna :skacze:
a to mój Eryk :love:
w 13 tyg ciąży:
http://images43.fotosik.pl/257/da01094f0f9e8e7emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
w 20 tyg:
http://images38.fotosik.pl/253/364879b8324ea58emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
w 27 tyg - zdjęcie pornograficzne - strzałka pokazuje "klejnociki" :D
http://images42.fotosik.pl/169/2b904b66445da79bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
---------- Dodano o godzinie 09:43 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 09:21 ----------
kamila witaj wsrod nas :) ja mam wlasnie ten sam problem-ja tez z tych waskodupnych i sie boje jak cholera, rozmawialam z lekarzem juz na temat cesarki ale mi odradzil puki co mowi ze dziecko dosc nieduze i mam sie nie martwic, we wtorek przychodzi polozna na pierwsze zapoznanie to jeszcze z nia pogadam
Rudi widzę, że mieszkasz w Berlinie :) moja siostra 3 m-ce temu rodziła w Dortmundzie i tam cywilizacja juz dotarła i istnieje cesarka na zyczenie więc jak się boisz to masz prawo wyboru! moja siostra wybrała cesarke i jest zadowolona - znieczulenie w kręgosłup, mąż przy cesarce,opieka full wypas!!! ja jestem całkowiecie za tym, żeby kobieta rodziła jak kobieta, a nie krowa w oborze na klepisku!! mnie w XXI wieku lekarz przywiązał do łóżka porodowego, wyprosil mojego męża i próbował wcisnąć we mnie próznociągg ginekologiczny i wyciągac małą za główka gdzie zaznaczam DZIECKO NIE WESZŁO DO KANAŁU RODNEGO, bo mam za wąski kanał!! uwolniłam nogę, skopałam go po pustym łysym łbie, zaczęłam krzyczeć i wpadł mój mąż, który mało brakło nie zatrzasnął by debila gołymi rękami!! mój krzyk usłyszał zastępca ordynatora i nakazał natychmiastowe cięcie, bo już mijała 9 godz od odejścia wód, a to za długo!! więc jestem za wprowadzeniem prawa wyboru dla kobiet!! tym bardziej, że moja Amelcia miała tylko 2870g i 49 cm!!! a to nasze ciało i my decydujemy jak powinno rozwiązać się poród!! moja siostra została w Niemczech potraktowana jak matka z pełnym pakietem usług medycznych i honorami MATKI!! jedna Pani adwokat z mojej okolicy nie miała tego szczęścia co ja i nie zrobili cięcia w porę!! smierć i jej i dziecka powinna dać do myślenia tym, którzy czekaja z kieszenia i daja do zrozumienia mężom, że trzeba żonie pomóc!! wtedy jakos cesarka jest nagle wskazana!!
także mówie swoim lekarzom o obawach, lękach i nie bójcie się, bo to Wasze ciało i przede wszystkim Wasze dzieci!! :ok::love:
dzieki za śliczne zdjęcie :D
---------- Dodano o godzinie 11:31 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 11:28 ----------
co do placenia to się z toba zgodzę Kamilko, moja kumpela męczyła się 30 godzin bo nie miała na kopertę :/ a to nie wsytarczy pare stówek, stawka to 1000zł :[
KaMiLaC.
07-02-2010, 11:42
1000?? to i tak mało :P u Nas stawki są od 1500 zł :[
a tak w ogóle Zyza to ja Ci powiem, że dziwny ten Twój gin :wow: kobieta prawie jest chroniona od 12 tyg ciąży i wtedy na legalu moze iść na L4 czyli zwolnienie chorobowe :) jednak jeśli wcześniej nastąpi zagrożenie utraty ciąży to może iść na zwolnienie od razu :) i wcale nie prawda, że musisz chodzic na wizyty co 10 dni!! to naciąganie! ja i pierwsza i druga ciążę miałam zagrożoną i L4 od pierwszej wizyty i normalnie, do 30 tyg, wizyty i zwolnienie co 4 tyg, a jakby się nie daj Boże coś działo między wizytami to tel do gin ;) moja gin bierze za wizytę z pełnym badaniem, USG, zwolnienie, a po 30 tyg z "przepływami" 60 zł :) ja u niej zawsze siedze nawet do 50 min :skacze: także wydaje mi się, że ten Twój gin coś kręci :[ no i bym go "wymieniła na lepszy model" :D i to taki co oprócz prywatnej praktyki ma też dyżur w szpitalu, chociażby 1 dzień jak moja gin :skacze:
Chanti25
07-02-2010, 11:54
Ja biorę u Nas do porodu położną-cudowna kobieta :D bierze 800zł ale warto , bo naprawdę pomaga!
KaMiLaC.
07-02-2010, 12:04
Chanti świetny pomysł :D
polecam Wam dziewczyny szkoły rodzenia! jeśli tylko macie okazję to po 30 tyg zacznijcie chodzić z mężulami do takiej szkoły :) często są to szkoły przyszpitalne i niewiele kosztują :) ja płaciłam 10 zł za godz :D więc śmiech :) ale kobitka tak Nas przygotowała, że jak wychodziliśmy od Niej to nic tylko mogłam jechać i rodzić :skacze: pokazywałam jak oddychać (pomaga!), jak korzystać z piłki (rewelacja!) no i oczywiście mieliśmy takiego dzidziusia-laleczkę, którego kąpaliśmy, ubieraliśmy, dostawiałyśmy do piersi :skacze: super sprawa! mój mąż był zafascynowany to bardzo, że teraz się pyta czy też idziemy :good: dzięki tym doświadczeniom, po porodzie nie musiałam zwoływać całej rodziny do pierszego kąpania czy zmiany pieluchy :skacze: wszystko robiliśmy sami, a raczej mój zafascynowany mąż :skacze: także korzystajcie ze szkół rodzenia, bo to świetna zabawa i przygotowanie :yess:no i mnóstwo prezentów od położnej dostaliśmy: kremy, pieluszki, książeczki, kalendarz "mój pierwszy rok życia" itp :D
Kamilka powiem ci tak...
ja chce to zwolnienie a nie chcą za bardzo go dawać teraz bo sie rozpytywałam... przez kontrole zusowskie sie boją...
i na dobrą sprawe mogłabym chodzic do pracy bo jestem kosmetyczką... ale oni mnie psychicznie wykończa tam w spa bo moja ciąża wg nich to 'podłożenie świni'
na dobra sprawe nie ma przeciwskazań do pracy i jesli chodzi oc iąze to wszystko jest w jak najlepszym stanie... tyle że mnie czasem brzuch pobolewa... ale ciąza przebiega prawidłowo :D i jesli chciałabym zwolnienie u kogoś innego to położa mnie do szpitala...
rozumiesz już?
i on wykorzystuje sytuację...
afterglow
07-02-2010, 14:31
w holandii, gdzie mieszkam jest tak, ze kazda kobieta w ciazy dostaje swoja polozna i pielegniarke. Rodzi sie w domu. wiec nie musze niczego doplacac, a wiem, ze bede pod dobra opieka. Poza tym, po urodzeniu dziecka, przychodzi pomoc domowa, ktora sprzata, gotuje przez miesiac. Aby mloda mama, mogla spokojnie opiekowac sie dzieckiem.
KaMiLaC.
07-02-2010, 14:55
Zyza lekarze juz nie musza obawiac sie ZUSu bo zmienily sie przepisy!!! lekarz Cie oklamuje!! teraz ZUS nie ma nawet prawa wezwac ciezarnej na komisje! a jak ten Twoj gin bedzie tak robil nadal to mozesz miec problem z pracodawca, ktoremu w konkcu to Twoje L4 wyda sie podejrzane, bo takie krotkie i moze Cie niestety do 12 tyg zwolnic :( jak dostaniesz dluzsze zwolnienie wtedy lekarz bedzie musial na prosbe pracodawcy wystawic zaswiadczenie w ktorym tyg ciazy jestes i kiedy jest przewidywana data porodu :) no i bedzie wiadamo, ze jestes w ciazy, bo takie 10 dniowki sa dla mnie dziwne :/:
after moja sasiadka mieszka teraz w Holandii i jak sie dowiedziala ze bedzie rodzic w domu to przyjechala do Polski zarezerwowac sobie szpital do porodu :/: to jej 2 dziecko i wie ze sama w domu sobie nie poradzi, tym bardziej, ze nie ma lekarza :huh: takze pelen podziw i szacun dla Holenderek :papa:
tez znam kilka dziewczyn, ktore rodzily w holandii i wolały szpital, na wszelki wypadek.
kamila bardzo podobał mi sie twoj post dot. wyboru sposobu rodzenia, kolezanka rodziła pierwsze dziecko 19 godzin (4900) i znam tez sporo przypadków wielkich zagrozen spowodowanych wymuszaniem rodzenia naturalnego:( moja mama miala 2 razy cesarke rowno 3 lata po sobie, wszystko bylo ok.
KaMiLaC.
07-02-2010, 15:37
Asiu dziekuję :* ja po prostu piszę co myślę, bo wiele "pierwszoródek" nie wie jakie maja prawa i co je czeka :)
jestem w szoku jak przeczytalam wasze posty-w zyciu bym nie pomyslal ze zeby miec "lzejszy" porod trzeba zaplacic-tragedia-we wtorek przyjdzie moja polozna i pierwsze co to zaraz sie o cesarke pytam.
co do szkoly rodzenia-zgadzam sie z Kamila-swietna sprawa!!mam kursy w szpitalu gdzie chce rodzic z super babka-tak samo przynosi lalki na spodkania, pokazuje jak karmic, w przyszly piatek bedzie opieka nad malenstwem (kapiel, przewijanie itp)
barbara_kawka
07-02-2010, 18:40
zyza pewnie ci to laski juz pisaly ale lekarz cie robi w balona jak nic ... lepiej go zmien ... moja byla kierowniczka poszla od razu do lekarz na poczatku ciazy i powiedziala ze chce L4 bo sie boi ze ktos na nia wpadnie w pracy albo inna kupa... i od razu je dostala ... i co najciekawsze nie poczestowala go koperta ;)
Zyza na moje oko ten lekarz robi Cię w balona więc zmień bo szkoda kasy no i zdrowia Twojego i Maleństwa, bo pewnie niezłą nerwówkę masz przez to ... :)
KaMiLaC.
07-02-2010, 19:11
Barbara ma rację :good:
a tak w ogóle to Basiu jak chcesz dzidziusia to częstuj mężulka z rańca dobrą kawką, bo zwiększa ruchliwość plemników, bzykaj się dopiero z tydz po okresie ( do tego czasu oszczędzać siły), wybierz się do apteki po FOLIK (kwas foliowy bez recepty dla kobiet starających sie o bobo), jedz dużo zielonych warzyw np. sałaty, unikaj witaminy A np. wątróbki, nastaw się pozytywnie i nie myśl ciągle o dzidziusiu, bo naszym organizmem steruje przysadka mózgowa i żebyś sobie przypadkiem nie uroiła ciąży :) no i co najważniejsze! nie bzykać się codziennie, bo to przynosi odwrotny skutek! :good:to są zalecenia mojej gin dla mojej siostry, która po roku starań trafiła pod moją namową do tej "złotej" kobiety :) no i udało się po 2 m-cach starań, a moja siostra, która ma 34 lata w październiku 2009 roku została mamą małego Martina poza którym świata nie widzi :skacze: także Barbara czekamy tu na Ciebie :soczek:
barbara_kawka
07-02-2010, 21:06
no ja to mam nadzieje ze pod koniec mies do was dolacze hyhy :D staram sie nie bzykac zbyt czesto bo nawet nam sie nie chce ... staram sie zdrowiej odzywiac , no i kwasik biore ;)
rudi chcesz rodzic przez cesarke?
to twoje pierwsze dziecko?
ja bym w zyciu nie chciala tzn inaczej.
przy pierwszym podczas porodu blagalam o cesarke przy drugim prosilam boga zeby nie bylo cesarki.powiem wam tak...
lepiej sie pomeczyc kilka godzin i potem zeby bylo ok niz chodzic z blizna po cesarce i bardzo uwazac na siebie.do tego kazdy organizm reaguje inaczej-jedna blizna goi sie szybciej inna dluzej.kuzynka mojego meza 2 lata po cesarce musiala uwazac na slonc ebo rana jej sie czerwienila i ja bolalo.
teraz sa metody roznych znieczulen (tymbardziej rudi w de mazs to za darmo)ze ja bym ci radzila tak rodzic.popros o pda i bedziesuper
ale to tylko moje zdanie
barbara_kawka
07-02-2010, 21:47
ja tez tak slyszalam jak mowi szefowa ... wiele moich znajomych tak bardzo cesarke chcialo a jak sie okazalo to o wiele bardziej cierpialy niz mialo by to miejsce po normalnym ... poza tym tak nas natura stworzyla ze ma samo wylesc . no ewentualnie jak wiadomo ze ni chu chu sie nie da to cesarka . dziolszki ja moze nie rodzilam ale kumpela mi mowila ( rodzila silami natury ) ze boli jak cholera , ale jak uslyszala placz dziecka i polozyli jej malego na piersiach to wsit i bolu nie ma ;)
ja sie nie znam, ale jestem zainteresowana na przyszłość:D, bo bardzo dużo się nasłuchałam o wadach naturalnych porodów:( ale moja mama, 20 kilka lat temu, miała taką cesarkę, że przez cały brzuch wzdłuż jest blizna. a fryzjerka z byłej pracy, rodziła rok temu z hakiem, krótką, może 3-5cm kreskę pionową w miejscu gdzie już się bieliznę nosi. niektóre dziewczyny mówią że przy cesarce trudniej się dochodzi do siebie, inne, że to lepiej, bo po naturalnym tez im blizny długo się goiły i tez była lipa
barbara_kawka
07-02-2010, 21:50
jak we wszystkim to jest napeno sprawa indywidualna ;) hyhy i tu daja znac o sobie nasze cechy osobnicze :D chyba dobrze nawiazalam ?? :D
macie racje
co jedna kobieta to inne zdanie
ale ja wam powiem ze jak malom rodzilam to ze mna byla babka po cesarce i jak zobaczylam te rurki i buteleczki z krwia to podziekowalam .
ja przy pierwszym bylam nacinana i fakt na tylku siedziec nie umialam przy drugim po godzinie lazilam normalnie jakbyym nie rodzila.ale cesarki bym nie chciala w zyciu miec.
tymbardziej ze jak dadza znieczulenie to sie nie czuje nic (tylko jak dziecko wychodzi to odlanczaja).ale to prawda jest ze to boli ale jak dziecko dadza na rece to jest wszystko obojetnie.mnie na zywca zszywala i mi bylo wsio egal bo mialam mala na sobie juz
dobra to ja zadam pytanie co mnei nurtuje..:D Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
dobra to ja zadam pytanie co mnei nurtuje..:D Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
to tez sprawa indywidualna i zalezy w wiekszosci od ciebie
przy pierwszym porodzie wiadomo ze twoje cialo jest jakby to powiedziec nie rozciagniete
i czesto jest ze cie nacinaja albo cie rozrywa i wiadomo ze szyja potem.ja zaczynalam sie kochac dopiero po 3 miesiacach i to tak jak dziewica a nawet gorzej hihiih
ale z mojej winy trwalo to dlugo bo po porodzie powinnam o siebie dbac a ja oczywicie do domu i w ten sam dzien do apteki zapierdzielalam.jak wrocilam to sie czulam jakby mnie czolg przejechal.pralam prasowlam wszystko.zamiast lerzec i wypoczywac no i nadwyrezylam sobie wszyskto i mnie dlugo bolalo
przy malej tak jak napisalam po godzinie juz chodzilam.ani mnie nie rozerwalo an i nic.jak m mala zabrali to wstalam z lozka i poszlam do toalety.nic mnie nie bolalo -jakbym wogole nie rodzila
mala-tak pierwsze dziecko, co do cesarki to sie jeszcze zastanawiam-ja sie tam tego bolu to nie boje przy naturalnym porodzie (tak jak mowisz PDA na szczescie mozna wziasc, o co bede juz pewnie przy wejsciu krzyzcec), mi chodzi o to ze ja jestem baaardzo chuuda w biodrach (mam figure 12 letniej dziewczynki) i jak to dziecko ma przejsc :(
jak pisalam wczesniej we wtorek przyjdzie moja polozna sie przywitac wiec sie popytam o wszystko dokladnie
KaMiLaC.
08-02-2010, 08:23
ja po cesarce po 10 godz gwizdałam pod prysznicem, a dziewczyna z sali obok po naturalnym, po 12 godz od porodu szła do łazienki po ścianach!!!! i powiedziała, że już nigdy, ale to nigdy na to nie pozwoli! a na sali leżałam z dziewczyną, która drugie dziecko rodziła przez cesarkę, bo pierwsze rodziła 23 godz i urodziło się z 1 punktem! już wtedy wiedziała jak chce rodzić następne! dodam, że z pierwszym dzieckiem przez 1,5 roku od lekarza do lekarza jeździli, a mały miał tylko 2,5 kg! nie uważam, że poród naturalny jest lepszy czy gorszy, ale uważam, że każda kobieta powinna mieć prawo wyboru! moja siostra pierwszą córkę rodziła 19,5 godz, popękała jej szyjka macicy, została wręcz rozerwana, nacięli ją ale i tak przez m-ąc nie mogła dojść do siebie, a o siadaniu mowy nie było! druga córkę rodziła przez cesarkę i jak odwiedziłam ja w szpitalu tego samego dnia to wiecie co zobaczyłam na jej ustach?? uśmiech! i okazało się, że dobrze iz miała cesarkę, bo mimo że od pierwszego porodu minęło ponad 9 lat, jej macica przy bólu partym mogłaby pęknąć i o dzieciach by już mowy nie było! kuzynka natomiast rodziła syna tydz po mnie, który miał 4850 g i 62 cm i nie chceili zrobić cesarki co skończyło się połamaniem dziecku obu barków przy porodzie :( nie chce Was straszyć dziewczyny! absolutnie, ale chcociaż wiecie jaki macie wybór! ja broniłam się przed cesarka rękami i nogami, bo nikt nie powiedział mi prawdy o porodzie naturalnym, że boli jak jasne cholera, że bóle z krzyża są nie do zniesienia, że środek przeciwbólowy gówno daje i że absolutnie bólu porodowego się nie pamięta! ja przy moim porodzie miałam pełne rozwarcie, wszystko niby było ok, ale dziecko nie chciało zejść do kanału rodnego i jeszcze godz by zwlekali i byłoby po mnie i dziecku :( ja tam żadnych rurek z krwią nie miałam, ani nic w tym rodzaju! nawet ze środków przeciwbólowych zrezygnowałam, żeby móc Amelkę karmić od razu :)
poród naturalny i cesarka różnią się tylko miejscem nacięcia! dzisiejsza medycyna jest na takim poziomie, że i po naturalnym i po cesarce można już w pół roku po porodzie planować dziecko :D
i znów przyznam rację Basi - to zależy od Nas jak podejdziemy do sprawy :) bo jak już zrobią cesarkę to absolutnie nie załamywać rąk tylko wstać z wyrka i normalnie wszystko robić i nie bać się, że rana pęknie czy coś w tym rodzaju :) bo to bzdura :)
co do bzykanka po porodzie to ja po cesarce to po 5 tyg już baraszkowałam :skacze: a moja rana na dzień dzisiejszy ma 7,5 cm , a jestem już to już 28 tydz ciąży :D no i z cesarki najbardziej zadowolony mąż :skacze: bo wszystko zostało po staremu eheheh :skacze:
ale nie bać się dziewczynki, bo po to jesteśmy - żeby dawać życie i wychowywać te nasze smyki Kochane :*
---------- Dodano o godzinie 08:23 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 08:09 ----------
właśnie dziś rana oglądałam program o imionach dla dzieci i wiecie jakie króluje wśród chłopców??
Kacper
Oliwier
Wiktor i......
EUSTACHY :wow::wow:
nie wiem nawet jak to zdrobnić :nie_powiem::skacze:
Chanti25
08-02-2010, 08:43
ha a ha Eustachy... Eustaszek zdrobniale?
KaMiLaC.
08-02-2010, 08:49
hehe kurde na serio nie wiem :skacze: ale gdzies sobie nie wyobrażam jak moja mama wymawia Eustachy :D Ona normalną Ole potrafi przekręcić :D a jakbym dała synowi na imię Eustachy to chybaby mi tego nie wybaczył :wow: albo podał do sądu :skacze:
afterglow
08-02-2010, 09:18
bzykaj się dopiero z tydz po okresie ( do tego czasu oszczędzać siły)
tutaj niestety sie nie zgodze... bo kazda kobieta jest inna, a dosc czesto zdarza sie tak, ze owulacja jest ju 2-3 dni po okresie- u mnie tak bylo, i dlatego zaciazylam. 28 grudnia skonczylam okres a poczelo sie 30 grudnia. a poprzednie owu mialam normalnie...
KaMiLaC.
08-02-2010, 09:29
wiesz After dlatego piszę około :) bo ą kobiety, które dni płodne maja nawet podczas okresu :) i wtedy hmmm no trza na "indiańca: jak to mój chłop mówi :) no to Kochana już wiesz co robić przy planowaniu drugiego bobo :) ja mam okres regularnie stąd wiem, że około 2 tyg po okresie jestem płodna :good:aczkolwiek teraz jakoś tak o tym zapomniałam :skacze:
---------- Dodano o godzinie 09:29 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 09:24 ----------
Kochaniutkie inkubatorki, a bawiłyście się już w to:
Komu Chłopca, Komu Dziwczynkę ? (http://jolmys.webpark.pl/)
mi się za pierwszym razem nie sprawdziło, a teraz tak :) nie wierzę w to, ale ubaw niezły :D :skacze:
wyszło mi że dziewczynka :D
ale ja wogole na słodkie wzięcia nie mam :D
zastanawiam się nad zmiana lekarza... jest w żarach babka która tez ma niezły sprzęt bo mój lekarz ma rewelacyjny sprzęt u siebie...
no ale obawiam sie tego ze nawet jak poprosze to ona mi zwolnienia nie da... kurcze i nie wiem bo bierze za wizytę też 100zł... tle że jest przypisana do szpitala na wyspie... kurczę mam mętlik :(
---------- Dodano o godzinie 10:46 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:43 ----------
ps. jeszcze spróbuję do niego zagadać raz jak się na mnie wypnie to wtedy zdecyduję...
KaMiLaC.
08-02-2010, 11:38
Zyziu to będzie córunia :) słodkie na faceta :skacze: ja teraz słodkie w kg posysam, a z Amelią tylko kwaśne :) a podobno słodkie na babę :D mnie i moim znajomym wyszło odwrotnie :skacze:
afterglow
08-02-2010, 11:59
a ja nie mam zachcianek, ja chyba jakiegos aliena nosze w sobie, bo nei umiem sprecyzowac czy na kwasne czy na slodkie :D po prostu jem wszystko :D
z tabelki wyszla mi coreczka :D hehehe
barbara_kawka
08-02-2010, 14:49
wyszło mi że dziewczynka :D
ale ja wogole na słodkie wzięcia nie mam :D
zastanawiam się nad zmiana lekarza... jest w żarach babka która tez ma niezły sprzęt bo mój lekarz ma rewelacyjny sprzęt u siebie...
no ale obawiam sie tego ze nawet jak poprosze to ona mi zwolnienia nie da... kurcze i nie wiem bo bierze za wizytę też 100zł... tle że jest przypisana do szpitala na wyspie... kurczę mam mętlik :(
---------- Dodano o godzinie 10:46 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:43 ----------
ps. jeszcze spróbuję do niego zagadać raz jak się na mnie wypnie to wtedy zdecyduję...
jesli chcesz moge zapytac mojej siostry do jakiego lekarza chodzila ... ona tez z zagania :) i wiem ze ona wiekszosc ciazy na L4 byla bo pracuje jako dowodca ochrony w wojsku .
to ja wam powiem że mi się strasznie imie aurelia podoba, ale mój kategorycznie zabronił:D:D i uwielbiam też klasyczne polskie imiona:)
barbara_kawka
08-02-2010, 15:31
moja babcia miala na imie aurelia i ja mam takie z bierzmowania ... :D
KaMiLaC.
08-02-2010, 15:32
oo Asiu :love: mi też sie podoba :love: kocham to imię!! jak będę kiedyś zaś miała córę to Aurelię :love: i Aniela też mi się podoba :skacze:
miałam koleżankę Aurelie i jakos nie bardzo mi sie imie podoba :D
Basiu jak możesz to spytaj :D
ale pewnie jak z wojskiem zwoiązana to nalezy do 105 szpitala wojskowego
Chanti25
08-02-2010, 17:50
Mi wyszedł syn z tej zabawy hi hi hi za dwa tygodnie się dowiem ;P
KaMiLaC.
08-02-2010, 19:28
Mi wyszedł syn z tej zabawy hi hi hi za dwa tygodnie się dowiem ;P
to fajnie, że syn czy nie?? co byś chciała pierwsze?? :)
Chanti25
08-02-2010, 19:40
Fajnie, ale ja bym wolała córeczkę, ale z mężem czujemy ze to synek ;) W mojim przypadku, to ja jestem wdzięczna za ten cud i szczerze jest mi bez różnicy-najważniejsze ze zdrowe :* moje maleństwo :*
KaMiLaC.
08-02-2010, 19:51
a dziś się dziwnie czuję :(mój facecik coś zły, bo ciągle kopie, a jak przeliczyłam to w 1,5 min kopnął mnie 36 razy :wow:dzwoniłam do gin, ale mówi, że po 28 tyg dziecko zaczyna gimnastykę więc trochę się uspokoiłam :) powiedziała, że najgorzej jakby zaczął mi twardnieć przy tym brzuch to wtedy do niej, bo to skurcze :/: ale na szczęście kopniaki nie napinają brzucha, a raczej macicy, więc na razie się nie martwię :]
majkarodzik
08-02-2010, 20:12
[/COLOR]Kochaniutkie inkubatorki, a bawiłyście się już w to:
Komu Chłopca, Komu Dziwczynkę ? (http://jolmys.webpark.pl/)
mi się za pierwszym razem nie sprawdziło, a teraz tak :) nie wierzę w to, ale ubaw niezły :D :skacze:[/QUOTE]
Mi z tej zabawy wychodzi corka:) i od poczatku ciazy mam takie odczucia. W sobote idziemy na usg, takze wtedy zobaczymy czy sie potwierdzi:) chyba, ze ktoras potrafi odczytac z brzuszka co nosze pod sercem:)
a mi sie przy malej nie sprawdzilo wyszedl mi synek a mam corke
majkarodzik
08-02-2010, 20:16
a dziś się dziwnie czuję :(mój facecik coś zły, bo ciągle kopie, a jak przeliczyłam to w 1,5 min kopnął mnie 36 razy :wow:dzwoniłam do gin, ale mówi, że po 28 tyg dziecko zaczyna gimnastykę więc trochę się uspokoiłam :) powiedziała, że najgorzej jakby zaczął mi twardnieć przy tym brzuch to wtedy do niej, bo to skurcze :/: ale na szczęście kopniaki nie napinają brzucha, a raczej macicy, więc na razie się nie martwię :]
Kamila ja mialam tak samo jak Ty. Tylko wlasnie do tego twardy brzuch. Lekarz mi powiedzial, ze moge wziasc no-spe i magnez:) Ale to przejdzie, nie ma co sie martwic na zapas:)
barbara_kawka
08-02-2010, 20:21
eh... a mnie dzisiaj brzuch boli ... jakos tak pod/kolo pepka ...
aha no i afterek kazala mi temp zmierzyc ... i mam 37,3 ... ciekawe czy sie utrzyma .
KaMiLaC.
08-02-2010, 20:25
dziękuję Kochan za info :) ufff a już myślałam, że sobie coś wtykam do łba :D uwielbiam te kopniaczki, a raczej kopniaki, bo czasem jak dostanę serię po żołądku to zgaga mnie chce zamęczyć, a do oczu napływają łzy, bo boli :) ale zawsze to lepiej niż nie czuć ruchów w ogóle :skacze:
---------- Dodano o godzinie 20:25 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:21 ----------
eh... a mnie dzisiaj brzuch boli ... jakos tak pod/kolo pepka ...
aha no i afterek kazala mi temp zmierzyc ... i mam 37,3 ... ciekawe czy sie utrzyma .
Basiu ja zrobiłam i pierwszy i drugi test od tak, bo moje ciało mówiło raczej, że będzie okres, a nie ciąża ;) cycki to mnie tak niepierdzielały jak przed okresem i brzuch miałam obolały jak diabli :D więc byłam pewn, że okresisko ino mój chłop poleciał po test, bo mówi że coś za ciepła jestem :good:także trzymamy kciuki i wbijaj się w inkubatory :skacze::skacze:
majkarodzik
08-02-2010, 20:26
Nie ma co narzekac, choc wiem jaki czasem sprawiaja bol:) ja ostatnio tez tak zostalam skopana i powiedzialam do dziecka, ze jest lobuziak:) maz sie smial, ze ma adhd. A na drugi dzien cisza:( wtedy nie bylo mi do smiechu, wrecz plakalam zeby tylko poczuc jednego kopniaka:)
KaMiLaC.
08-02-2010, 20:32
wiecie...jak dobrze, że mam gdzie podzielić się obawami :D bo z mężem czy mamą mogę pogadać, ale oni to zaraz panikę we mnie sieją, a tego mi najmniej potrzeba :( bardzo się cieszę, że tu trafiłam :piatka: dziękuję inkubatorki :kwiatek:
barbara_kawka
08-02-2010, 20:37
do okresa to mi daleko ... ale sie ciulato czuje ... pewnie mnie cos lapie i dlatego ... ;/
KaMiLaC.
08-02-2010, 20:41
Mi z tej zabawy wychodzi corka:) i od poczatku ciazy mam takie odczucia. W sobote idziemy na usg, takze wtedy zobaczymy czy sie potwierdzi:) chyba, ze ktoras potrafi odczytac z brzuszka co nosze pod sercem:)
nisko brzuszek więc córcia :D tak mi mama zawsze mówiła :D
---------- Dodano o godzinie 20:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:40 ----------
a mi sie przy malej nie sprawdzilo wyszedl mi synek a mam corke
u mnie tak samo było heheh :good:
Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. (http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1)
to też jest dobre, ale mi 2 razy wyszło na odwrót eheh :skacze:
Fajnie, ale ja bym wolała córeczkę, ale z mężem czujemy ze to synek ;) W mojim przypadku, to ja jestem wdzięczna za ten cud i szczerze jest mi bez różnicy-najważniejsze ze zdrowe :* moje maleństwo :*
Ostatnio widzialam Twoje zdjecie i patrzac na Twoja buzke i brzusio tez mi sie wydaje ze bedzie chlopczyk:):]
---------- Dodano o godzinie 19:50 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:48 ----------
[/color]Kochaniutkie inkubatorki, a bawiłyście się już w to:
Komu Chłopca, Komu Dziwczynkę ? (http://jolmys.webpark.pl/)
mi się za pierwszym razem nie sprawdziło, a teraz tak :) nie wierzę w to, ale ubaw niezły :D :skacze:
Mi z tej zabawy wychodzi corka:) i od poczatku ciazy mam takie odczucia. W sobote idziemy na usg, takze wtedy zobaczymy czy sie potwierdzi:) chyba, ze ktoras potrafi odczytac z brzuszka co nosze pod sercem:)[/quote]
Nie jestem ,,wrozka,,ale na moj nos bedzie dziewcZynka:)
Ja jak bym byla teraz w ciazy,haha co jest niemozliwe,ale gdyby i gdybym miala kolejna corcie nazwala bym ja Kornelia a synka tak jak bylo w planach Kacper:)
Ja wiem ze w takie czary mary mozna nie wierzyc,chociarz mi i kolezanka sie sprawdzalo co sie urodzi.Bralysmy swoja obraczke,wieszalysmy na niteczce,trzeba bylo dotknac obraczka brzusia i ustawic obraczke nad nim tak zeby sie nie ruszala.Powinna sie sama rozbujac:)jezeli bedzie krecic sie w koleczko- dziewczynka,jezeli prosto-chlopczyk.Fajna zabawa:)
U mnie się zawsze mówi, że jak Kobieta w ciąży "pięknieje", poprawia jej się cera i "promienieje" :) to będzie chłopak. Bo dziewczynki zabierają mamie urodę. Więc kiedy przyszła mama wygląda nieco gorzej to będzie dziewczynka.
Pewnie słyszałyście też o tym, że jak przyszła mama je kwaśne rzeczy to chłopak a jak ją ciągnie do słodkiego to dziewczynka:)
to prawda
ja z moim malym mialam ladna cere,wlosy grube nie wypadaly,paznokcie jak szlam do porodu to dlugie jak nigdy w zyciu
a z mala pryszcz na pryszczu.nawet kolezanka kiedys powiedziala mit ak:zbrzydlas bedzie dziewucha no i jest
majkarodzik
08-02-2010, 22:23
Powiem szczerze, ze juz nie wiem w co wierzyc:) Na poczatku ciazy tzn przez 4 miesiace czulam sie i wygladalam okropnie. Masakra, az sama na siebie nie moglam sie patrzec. Jadlam wiecej owocow, od slodyczy mnie calkiem odrzucilo. A teraz siodmy miesiac i niby cera mi sie poprawila i zaczynam jesc nawet slodycze. A wiec mam wszystkie objawy po troche, a wiec ciezko wskazac plec:) ale juz nie dlugo sobota, a wiec jak sie znowu nie odwroci pupcia to moze sie cos dowiem:)
wy to macie tempo... ja mojego po prodzie 1,5 roku nie dopuszczałam:D tez bym chciała sie jeszcze raz zainkubatorowac... ale nie mogę ... trudno, może wystarczy mi wasze szczęscie, choc swoje jedno juz mam in walsnie chrapie:D
dziewczyny przenioslam temat do zdrowia bo w humorze mi on wogole nie pasowal.
Chanti25
08-02-2010, 23:07
A ja właśnie brzydnę... spuchłam na buzi i zaczyna mnie wysypywać na buzi i plecach. Zresztą w ogóle nie moge na siebie patrzeć :(
KaMiLaC.
09-02-2010, 08:10
Pewnie słyszałyście też o tym, że jak przyszła mama je kwaśne rzeczy to chłopak a jak ją ciągnie do słodkiego to dziewczynka:)
U mnie i moich znajomych Kochana było całkiem na odwrót :D ja w ciąży z Amelia jadłam tylko kiszone ogóry i kapuche garściami :) a teraz to tylko słodkie, a jak nie mam nic w domu to wariuję za cukrem :skacze:
co do urody to zgodzę się z Mala :) z
No własnie wczoraj, jak to pisalam to się zastanawiałam czy na pewno to jest tak:), znaczy czy rzeczywiście mówi się tak a nie na odwrót, że dziewczynka na kwaśne.
Bo u mojej mamy i u mojej cioci też było na odwrót obie kwaśne tonami jadły. Każda była dwa razy w ciąży i obie mają po dwie córki. Moja ciocia to chyba rekord pobiła w ilości zjedzonych mandarynek, na kilogramy to szło i coca cola na litry;) a wcześniej nie tkneła by się coli. No ale co miała zrobić jak jej się chciało i koniec:)
a ja juz sama nie wiem bo zaskórników mam tyle co miałam
jak spytałam moje baby z pracy bo one dawno mnie widziały czy straciłam urode to było tylko 'że co proszę? a ty miałas cos takiego?' i łach ze mnie :P
mówia że mnie wypryszczyło to będzie lasencja... i obu testów tu wrzuconych wyszło mi że lasencja :D kurcze co ma byc to będzie :D
zmienie troche tamat, bo tak mi sie przypomniało:
zgaga:
mówią ludzie że jak ciężarna ma zgage to dziecko urodzi sie z mega włosami, u mnie tak własnie było nie wiem czy to przesąd czy znalazłoby sie medyczne wytłumaczenie ale nieważne
ja miałam taką zgage ze zadne ranigasty i inne cuda nie działay, ani mleko, ani smietana. dpoiero babcia mi doradziła żebym "zażyła" łyżeczkę mąki ziemniaczanej i troche popiła- przechodziło momentalnie:)
dobra to ja zadam pytanie co mnei nurtuje..:D Zdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
Asiu, ja była m cięta (nacinanie krocza) oraz pękłam w środku - w pochwie.
Nic nie czułam oprócz ciepłej krwi jak się po mnie rozlała - rodziłam naturalnie ze znieczuleniem z-oponowym.
Szyli mnie od razu, jak mnie coś zaszczypało - doznieczulali.
Goiło się w sumie szybko, ważne jest, żeby nie siadać na bliźnie, ja stosowałam takie globulki poporodowe (zapomniałam nazwy) - bardzo dobre oraz przemywanie tantum rosa. No i lepiej darować sobie te wszystkie plastikowe alwaysy, najlepsze były najzwyklejsze belle.
Po cesarce natomiast zawsze istnieje ryzyko, że mięśnie nie zregenerują się, mojej koleżance nadal brzuch wisi,
a inna ma takie lekkie "zafałdowanie" i bardzo jej to przeszkadza.
afterglow
09-02-2010, 14:46
a ja znalazlam ciekawy material: radze poczytac, zeby ustrzec sie przed infekcjami :)
"Katar
Od niego zaczyna się przeziębienie. Nie lekceważ kataru, bo może przerodzić się w poważniejszą infekcję. Zacznij od domowych sposobów. Lekarza odwiedź, jeśli wydzielina zmieni kolor z przezroczystej na zieloną lub żółtą.
Najlepsze na katar są czosnek i cebula, bo zawierają naturalne substancje działające podobnie jak antybiotyk (fitoncydy). W pierwszej fazie infekcji ich stosowanie daje świetne rezultaty.
Przy silnym katarze pomaga regularne wąchanie chrzanu, mającego działanie bakteriobójcze. Dobre efekty daje również zjadanie dwóch-trzech łyżeczek tartego chrzanu do każdego posiłku.
Sięgnij po witaminę C, ale w naturalnej postaci. Pij soki cytrusowe i herbatę z cytryną.
Do nosa możesz zakraplać roztwór soli morskiej albo sól fizjologiczną. Nie stosuj kropli do nosa, mogą zaszkodzić dziecku.
Ulgę przyniosą ci inhalacje z wody z solą lub olejku miętowego, albo parówka z ziół: rumianku i lawendy z dodatkiem olejku eukaliptusowego.
Skórę pod nosem posmaruj maścią majerankową, dostępną w aptece.
Bezpieczne leki: tylko woda morska (Sterimar, Marimar) i sól fizjologiczna (Tetrisal), krople homeopatyczne (Euphorbium) ewentualnie Rutinoscorbin w dawce ustalonej z lekarzem.
Kaszel
Jest niebezpieczny dla ciężarnych, bo może spowodować przedwczesne skurcze macicy i wywołać poród. Dlatego, jeśli kaszlesz dużo i często, lepiej nie czekaj z wizytą u lekarza. To, które z domowych sposobów na kaszel zastosujesz, zależy od tego, czy męczy cię kaszel suchy czy mokry. Suchy występuje na początku choroby, później przeradza się w mokry, połączony z odkrztuszaniem wydzieliny.
Jeśli dręczy cię suchy kaszel, przygotuj roztwór z siemienia lnianego. Łyżeczkę siemienia zalej szklanką wody i gotuj przez 10 minut. Dodał łyżkę miodu. Pij dwa razy dziennie.
Na suchy kaszel pomaga też mieszanka soku z cytryny z oliwą z oliwek (200 ml). Taką miksturę pij po 1 łyżeczce, 3 razy dziennie.
Imbir dobrze nawilża śluzówkę i przynosi ulgę przy suchym kaszlu. Kawałek imbiru (ok. 5 cm) pokrój na kawałki, zalej 0,5 litra wody i gotuj przez 20 minut. Przecedź wywar i wymieszaj z niewielką ilością miodu. Pij po szklance, rano i wieczorem.
Trzy razy dziennie pij napar z prawoślazu i lukrecji. Prawoślaz zawiera substancje śluzowe, które osłaniają podrażnione kaszlem gardło. Lukrecja działa przeciwzapalnie i wykrztuśnie.
Jeśli ziołowe napary wzbudzają u ciebie odruch wymiotny, po prostu połóż się do ciepłego łóżka. Ciepło wspomaga produkcję i wydalanie śluzu. Suchy kaszel powinien szybko zmienić się w mokry.
Na mokry kaszel dobrze robi syrop z czosnku, który dzięki zawartości działającej przeciwbakteryjnie allicyny, jest uważany za naturalny antybiotyk. Kilka zmiażdżonych ząbków czosnku wymieszaj z sokiem z dwóch cytryn i zalej przegotowaną, chłodną wodą. Miksturę odstaw na kilka dni w ciemnym słoiku. Następnie odcedź i pij 3 razy dziennie.
Z mokrym kaszlem poradzisz sobie też z pomocą syropu cebulowego. Trzy drobno pokrojone cebule wymieszaj z miodem (pół szklanki) i odstaw na 3 godziny. Dodaj 50 ml chłodnej wody i odstaw na kolejne 3 godziny. Przecedź i pij kilka razy dziennie po łyżeczce.
Bezpieczne leki: syrop z babki lancetowatej lub prawoślazu.
Ból gardła
Niestety - często zwiastuje anginę. Jeśli towarzyszy mu gorączka, koniecznie odwiedź lekarza.
Na ból gardła najlepiej działają płukanki. Kilka razy dziennie płucz gardło wodą z solą, sodą oczyszczoną lub naparem z szałwii.
Obolałemu gardłu dobrze zrobią okłady z kapusty, zawierającej związki siarki i sól potasową, które przynoszą ulgę w stanach zapalnych. Liście kapusty sparz gorącą wodą, rozbij tłuczkiem do mięsa, przyłóż do szyi i owiń szalikiem na 20 minut.
Bezpieczne leki: środki do ssania w dawkach zalecanych na opakowaniu, oprócz tych, na których jest ostrzeżenie przed stosowaniem w czasie ciąży (np. Cholinex).
Gorączka
Jeśli przekracza 38°C, koniecznie musisz ją obniżyć, żeby nie zaszkodziła dziecku. Gdy gorączka utrzymuje się dłużej, niż 2-3 dni, wybierz się do lekarza.
Gorączkę szybko obniży kąpiel w chłodnej wodzie lub chłodny prysznic. Nie wchodź jednak do lodowatej wody, bo zamiast sobie pomóc, zaszkodzisz dziecku.
Wypróbuj wywar z kwiatów lipy. Działa napotnie i obniża temperaturę.
Zwykłą herbatę zastąp specjalnym napojem na gorączkę, który ma działanie napotne i zawiera duże ilości witaminy C. Na filiżankę gorącej wody będą ci potrzebne: łyżeczka utartego imbiru, kawałek cynamonu, łyżka miodu i sok z połowy cytryny.
Bezpieczne leki: paracetamol, w dawce nie większej niż 1000 mg dziennie (2 tabletki) i nie dłużej, niż przez trzy dni."
zrodlo: eDziecko.pl - serwis dla rodziców. Ciąża, poród, zdrowie i wychowanie dzieci (http://www.edziecko.pl)
...o to ze ja jestem baaardzo chuuda w biodrach (mam figure 12 letniej dziewczynki) i jak to dziecko ma przejsc
Rudi, to akurat nie ma znaczenia, liczą się tylko i wyłącznie proporcje szerokości miednicy do długości,
ja też jestem bardzo chuda i mnie przed porodem wymierzyli na wszystkie strony, okazało się, że mam lepsze "predyspozycje" niż leżące obok z biodrami dwa razy takimi jak moje.
KaMiLaC.
09-02-2010, 14:49
Asiu, ja była m cięta (nacinanie krocza) oraz pękłam w środku - w pochwie.
Nic nie czułam oprócz ciepłej krwi jak się po mnie rozlała - rodziłam naturalnie ze znieczuleniem z-oponowym.
Szyli mnie od razu, jak mnie coś zaszczypało - doznieczulali.
Goiło się w sumie szybko, ważne jest, żeby nie siadać na bliźnie, ja stosowałam takie globulki poporodowe (zapomniałam nazwy) - bardzo dobre oraz przemywanie tantum rosa. No i lepiej darować sobie te wszystkie plastikowe alwaysy, najlepsze były najzwyklejsze belle.
Po cesarce natomiast zawsze istnieje ryzyko, że mięśnie nie zregenerują się, mojej koleżance nadal brzuch wisi,
a inna ma takie lekkie "zafałdowanie" i bardzo jej to przeszkadza.
a mnie nic nie wisi i nie wisiało :) moim 3 siostrom tez nie, a wszystkie po cesarkach :P no i krocze zostało nie tknięte więc szybciutko mogłam wrócić i do "małżeństwa" hihi i do tamponów :D
after ty mnie katarem nie strasz bo ja go własnie zaleczam :D
co do tamponów to ja się nadżerki nabawiłam przez nie... nie znoszę :D
a mnie nic nie wisi i nie wisiało :) moim 3 siostrom tez nie, a wszystkie po cesarkach :P no i krocze zostało nie tknięte więc szybciutko mogłam wrócić i do "małżeństwa" hihi i do tamponów :D
To wcale nie znaczy, że po naturalnym się nie wraca :P
Ja też szybciuteńko wróciłam :D
Rudi, to akurat nie ma znaczenia, liczą się tylko i wyłącznie proporcje szerokości miednicy do długości,
ja też jestem bardzo chuda i mnie przed porodem wymierzyli na wszystkie strony, okazało się, że mam lepsze "predyspozycje" niż leżące obok z biodrami dwa razy takimi jak moje.
dzis mialam wizyte poloznej (super babka) i wlasnie mi to samo powiedziala. mowi ze i tak jak juz przyjade do szpitala to beda mi pierwsze co robic wlasnie takie mierzenia proporcjonalnosci :)
a moja dzidzia juz lezy glowka w dol :) i to juz od 2 tyg-bylo napisane w kasiazeczce a nie wiedzialam co ten skrot znaczy "SL"
Asia-nie wiem na ile to sie sprawdza ale sa niby sposoby na to zeby nie cieli i zeby nie popekac: 1/ cwiczenie miesnia dna miednicy, 2/ masaz olejkiem 2-3 razy w tyg po kapieli
ja zamowilam sobie plytke z cwiczeniami: Core Wellness Program (http://www.corewellness.co.uk/flash/) wiem ze jest tez polska wersja tej stronki ale nie moge cos znalesc, ja zamawialam wlasnie polska
barbara_kawka
09-02-2010, 20:11
ja dzisiaj drugi raz temp.mierzylam :) pozostaje bez zmian :)
KaMiLaC.
09-02-2010, 20:18
Basiu :yess:
a ja dziś z przerażeniem stwierdziłam, że...jestem ogromna!!!! ;(czy ten mój mały człowiek będzie miał ze 4 kg czy co?? :wow:rany, a gdzie 3 maj?? ja sie już turlam, a co będzie za m-ąc?? a za 2?? :wow:
Chanti25
09-02-2010, 21:41
A ja mam dola, bo się sobie nie podobam-nie mogę patrzeć w lustro na siebie ;( I w dodadku od samego początku mam zakaz na barabara :( I teraz dobija mnie myśl, czy jak ja się robię brzydka i jeszcze zero bzyyyy to czy mój facet nie zrobi czegoś durnego... z jakąś ładniutka babką ;( :( ;( ale mam doła ...
A ja mam dola, bo się sobie nie podobam-nie mogę patrzeć w lustro na siebie ;( I w dodadku od samego początku mam zakaz na barabara :( I teraz dobija mnie myśl, czy jak ja się robię brzydka i jeszcze zero bzyyyy to czy mój facet nie zrobi czegoś durnego... z jakąś ładniutka babką ;( :( ;( ale mam doła ...
wariatko nie mysl tak
kobieta w tym stanie zawsze jest najladniejsza i najpiekniejsza
twoj brzuszek dodaje ci urody za wszystkie czasy
a facet jak kocha to poczeka na bzy bzy hhi
a jak sie boisz to mu kup sztuczna cipke w sex shopie hihi
Chanti25
09-02-2010, 21:56
mała jesteś kochana :*
eeeeeeeeee tam
ja juz dwie ciaze przeszlam to wiesz mam wprawe hihih
a ja w ciazy tez mojemu duzo nie dawalam bo nei lubilam
szpila59
09-02-2010, 22:01
a jak sie boisz to mu kup sztuczna cipke w sex shopie hihi
haha mała dobrze Ci radzi ;P
A jak bedzie narzekał, że to jest zimne i jakby nie Twoje, to podgrzej mu suszarką i zaproponuj że potrzymasz w czasie akcji :D:D:D
... ;P
haha mała dobrze Ci radzi ;P
A jak bedzie narzekał, że to jest zimne i jakby nie Twoje, to podgrzej mu suszarką i zaproponuj że potrzymasz w czasie akcji :D:D:D
... ;P
Szpila a Ty skąd takie rady znasz?
szpila59
09-02-2010, 22:10
Szpila a Ty skąd takie rady znasz?
sama wymyśliłam przed chwilą...:hahaha:
także se nie myślcie nie wiadomo czego teraz o mnie... :D chociaż i tak pewnie już myslicie... ;P
hehe:D
ja też tak uważam jak dziewczyny, nawet tak nie mysl Martusia!!
barbara_kawka
09-02-2010, 22:18
oj chanti gluptasie !!!! przeciez to Twoj maz !! napewno Cie rozumie :) i widzi Cie rano nieumalowana od jakiegos czasu ( odkad jestescie razem ) wiec skoro nie uciekl to teraz tez nie ucieknie ... tym bardziej ze jego czesc pod serduszkiem nosisz :) a poza tym masz pewnie calkiem sprawne ustka :D wiec do dziela :D
haha mała dobrze Ci radzi ;P
A jak bedzie narzekał, że to jest zimne i jakby nie Twoje, to podgrzej mu suszarką i zaproponuj że potrzymasz w czasie akcji :D:D:D
... ;P
ahhaha raczej zimno nie bedzie bo podobno w takiej cipce jak w zywej tyle ze nie mokro hahah:love::love:
barbara_kawka
09-02-2010, 22:32
no to wazelinka i heja ... :D hyhy ale my swintuchy jestesmy :)
A ja mam dola, bo się sobie nie podobam-nie mogę patrzeć w lustro na siebie ;( I w dodadku od samego początku mam zakaz na barabara :( I teraz dobija mnie myśl, czy jak ja się robię brzydka i jeszcze zero bzyyyy to czy mój facet nie zrobi czegoś durnego... z jakąś ładniutka babką ;( :( ;( ale mam doła ...
oj widać że hormonki wariują :) Pamiętaj, że Twój mężczyzna Was kocha :) i właśnie teraz jesteś najpiękniejszą kobietą dla niego. Skoro masz zakaz to okazuj mu miłość w inny sposób :) a miłością fizyczną się jeszcze będziecie cieszyć ... :) łepek do góry :*:*:*
KaMiLaC.
10-02-2010, 09:53
Chanti w pełni Cię rozumiem :( tez tak czasem mam :( niby nie wygladam źle, a nwet cera mi sie poprawiła i włosy ładniejsze, ale brzuch mi wywaliło normalnie z dnia na dzień i jestem taka ogromna :( mój mężul niby mówi, że mu to odpowiada, ale ja przed ciążą nosiłam rozmiar 36 38, a teraz mi ciężko nawet spodnie ciążowe wcianąć na zadek ( a kiedys to był tyłeczek;() pocieszam się tym, że jeszcze tylko 82 dni i że na szczęście jak rosnę to dziecko również, i że zdrowy :) także Kochana trzymaj się, zrób sobie ładny makijaż, wybierz się do fryzjera i uśmiechnij się, bo Twoje dziecko na pewno jest dumne, że ma mamuśkę super laskę :przytul::*
Chanti25
10-02-2010, 10:11
Dzięki dziewczyny :* Dzisiaj mi lepiej :] To chyba wina hormonków ;)
ja sie juz przestalam przejmowac tym ze brzuszek rosnie (na poczatku to nie moglam w lustro spojzec ze jestem coraz grubsza) ale z czasem doszlo do mnie ze to rzecz normalna i dzidzia musi urosnac. mi bardziej przeszkadza to ze coraz mniej daje rade robic-ciezko sie schylic buty zawiazac, zeby skarpetki zalozyc musze opierac sie o sciane i jedna reka wciagam-bo nie idzie juz nogi do gory podniesc :)
wkoncu skonczylismy pokoik, teraz na baby trza czekac:
KaMiLaC.
10-02-2010, 11:26
Rudi jak ślicznie :D i super, że w neutralnych kolorkach :) bo nie jest taki jak ja to mówię "seksistowski", czyli albo różowy albo niebieski :good:ja też kupiłam cały ten zestaw: zasłonki, baldachim, pościel itp :) świetnie to wygląda :) a przewijaczek masz?? super sprawa :) no to teraz tylko dzidziuś :skacze:
mam taki sam kolor w łazience:D i miałam w tym kolorze pokoik swój na paznokcie:D uwielbiam zielony pięknie wygląda:D
ja tez mam zakaz Chanti a mam takiego mega chcia że po nocach głupoty mi się snią... i to ja próbuje mojego przekabacić żeby jednak dał się namówić :D a on stanowczo nie! bo doktor zakazał... ech a kto ukoi moje potrzeby? :D
co do pokoiku to my mamy większy problem... musimy najpierw zrobic rodzicom piwnice żeby zwolnili dół mojemu bratu, dopiero jak on sie przeniesie to w małym pokoju będę mogła robic cokolwiek :D na razie siędze w małym pokoju i marudze przy komputerze:D
A ja mam dola, bo się sobie nie podobam-nie mogę patrzeć w lustro na siebie ;( I w dodadku od samego początku mam zakaz na barabara :( I teraz dobija mnie myśl, czy jak ja się robię brzydka i jeszcze zero bzyyyy to czy mój facet nie zrobi czegoś durnego... z jakąś ładniutka babką ;( :( ;( ale mam doła ...
nie dziwnie sie kochana że tak mówisz bo hormony szaleją i rozum odbiera... ale nie myśl tak bo tylko sie pogorszy. każda kobieta w ciązy jest sexowna i bardzo to działa na facetów, choćby nie wiem ile miała pryszczy i jaka była "gruba"
nie wiem jak to działa ale sama zauważysz jak bedziesz miała większy brzuszek to kazdy facet sie za tobą obejrzy i nie dlatego że brzuch wielki tylko bedziesz siała hormonami na odległość:P
PS jeszcze chciałam tylko powiedzieć że wybaczam ci Chanti za te głupoty kóre wypisujesz bo w ciązy jestes :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Rudi jak ślicznie :D i super, że w neutralnych kolorkach :) bo nie jest taki jak ja to mówię "seksistowski", czyli albo różowy albo niebieski :good:ja też kupiłam cały ten zestaw: zasłonki, baldachim, pościel itp :) świetnie to wygląda :) a przewijaczek masz?? super sprawa :) no to teraz tylko dzidziuś :skacze:
wiedzialam ze cos zapomnialam-przewijak-dzieki!!
co do tych komplecikow-swietna sprawa, na allegro zamawialam-tyle tam tego jest ze 3 dni siedzialam i wybieralam:)
rudi a co bedziesz miala?wiesz juz?
KaMiLaC.
10-02-2010, 13:17
wiedzialam ze cos zapomnialam-przewijak-dzieki!!
co do tych komplecikow-swietna sprawa, na allegro zamawialam-tyle tam tego jest ze 3 dni siedzialam i wybieralam:)
ja też z tydz siedziałam :) ja mam taki wzór:
http://i921.photobucket.com/albums/ad53/kamka53/Obraz323.jpg
i kup koniecznie przewijak :) naprawdę świetna rzecz i wcale nie droga :) niezbędna przy przewijaniu i kąpaniu :) są też takie specjalne pokrowce frotte, żeby dzidziusiowi zimno od tej ceratki nie było :) no i dokupiłam też taką torbę na pieluchy:
W) Torba na Pieluchy Pampersy Bewis (911256975) - Aukcje internetowe Allegro (http://www.allegro.pl/item911256975_w_torba_na_pieluchy_pampersy_bewis.h tml)
też super rzecz, bo prawie cała paka pampersów się mieści i nie musisz się męczyć z wyciąganiem ich z paczki :) mi bardzo pomogła przy przewijaniu, bo nie musiałam latać i szukać, tylko powiesiłam pod przewijakiem i rączką pyk i pieluszka jest :P
cudna córcia Kamilko!! :D
rudi a co bedziesz miala?wiesz juz?
chlopak bedzie-maz to prawie u tego lekarza z radosci z okna nie wyskoczyl jak sie dowiedzial, tak mu sie chlopak marzyl :) wiecie samochodziki, kolejki, stateczki-przykrywka zeby tylko sobie kupowac i sie bawic
kamila- nie wiem czy nie mam czegos takiego na pampersy czasami, to jest ten tak zwany przybornik?czy to jeszcze cos innego.
super bobas!! ten twoj komplecik tez fajny tez sie zastanawialam nad zyrafkami ale wygralo bardziej kolorowe jednak
i wlasnie widze ze masz tez karuzele z miskami-my kupilismy w zeszlym tyg ale oddalismy zaraz bo miala zaczepy do lozeczka do d... i sie cala kiwala wiec wole nie ryzykowac ze mi dziecku kiedys na glowe spadnie
KaMiLaC.
10-02-2010, 14:09
Rudi przybornik to co innego :) ale też fajna rzecz na grzebyczek, nożyczki itp :)
a moja Amelia bez karuzeli to szału dostawała hehe :) i bez maty edukacyjnej też :) więc cieszyłam się, że nabyłam i to i to :) a moja karuzela jest bezpieczna, bo misie są pluszowe :) droga była, ale warto, bo firma super :)
Rudi przybornik to co innego :) ale też fajna rzecz na grzebyczek, nożyczki itp :)
ok to ja mam przybornik wtedy
a to moj brzusio lakomczusio-nie ma mi niestety kto zdiecia zrobic wiec sie musialam nagimnastykowyc przed lustrem:
KaMiLaC.
10-02-2010, 14:15
pewnie tak :)
mariet86
10-02-2010, 14:16
jak tak czytam Wasze wypowiedzi dziewczyny to aż zachciało mi się takiego dzieciątka:Dgratuluje wszystkim rzyszłym mamusiom:D
KaMiLaC.
10-02-2010, 14:17
no Kochana to na co czekasz?? na pięterko faceta i dawaj :)
ja mam swoje wielkie miski pluszowe pochowane w piwnicy a oprócz tego dwa worki małych pluszaków... będzie sie czym bawić :D
ja jeszcze wyprawki nie szykuje... ale za to szykuja mi ciotki :D heh mam taka szalona ciocie w ameryce ona jak to w stylu amerykańskim od razu nakupowała mi jakichś śliniaczków z napisem 'i love my daddy' albo 'mamo nakarm mnie'...
ja na razie wydaje oszczędności na lekarza...
a propos lekarza pisałam na chatboxie
zmieniam lekarza na lekarkę przyjmuje w szpitalu, poza tym ponoc ma taki sam sprzęt jak koles i bez problemu wypisuje zwolnienia... także będzie dobrze :D
mariet86
10-02-2010, 14:19
oj Kamila chętnie tylko facet teraz w pracy no i na dzieciaczka troche kasy trzeba a narazie to wesele szykujemy:)
KaMiLaC.
10-02-2010, 14:22
narazie to wesele szykujemy:)
oo to gratulacje :)
mariet86
10-02-2010, 14:36
dzieki:D wiesz jeszcze troche czasu ale lepiej wczesniej zalatwic zeby cos lepszego bylo a nie jakies kiepskie:D
KaMiLaC.
10-02-2010, 14:45
a to moj brzusio lakomczusio-nie ma mi niestety kto zdiecia zrobic wiec sie musialam nagimnastykowyc przed lustrem:
ooo jaki malutki ten brzusio :) chyba niedużo dzidzi będzie :)
ja taki miałam w 6 m-cu ;(
Rudi a wózek już kupiłaś??
Rudi a wózek już kupiłaś??
tak wozek juz mamy, te mate edukacyjna co wczesniej pislalas tez posiadam. a ta karuzela co my kupilsmy to tez niby dobrej firmy a takie g... za przeproszeniem, a mi sie tak bardzo podobala bo melodyjki byly super i takie sliczne misie pluszowe w pastelowych kolorkach, tylko ten zaczep do lozeczka miala nieprzemyslanie zrobiony-szkoda, dzis jedziemy do innego sklepu zobaczyc.
Chanti25
10-02-2010, 16:27
śliczny pokoik Rudi :) a brzusio malutki ;)
Ja taka pościel wybrałam... w tym kolorze ;) U nas to wielka zadyma, bo kończymy budowę domku ( wykończeniówka, najdroższe) więc czeka nas i przeprowadzka i poród... hi hi hi będzie się działo :D
http://www.milpol.pl/pliki/posciel_haft/ksiezyc_bez_moskitiera_calosc.jpgZdjęcia Paznokci, Wzorki, Video tutoriale widoczne tuż po zarejestrowaniu
---------- Dodano o godzinie 16:27 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:23 ----------
I mam pytanie do Was jakie macie wózki? Czym się kierowałyście przy wyborze?
białaaaa
10-02-2010, 16:32
Chanti sliczny ten pokoik
KaMiLaC.
10-02-2010, 16:57
Chanti pościel przepiękna :D
a wózek mam Titi czerwony 3 w 1 :) dla mnie super :) lekki, skrętne koła no i fotelik można zamontowac :)
taki:
Wózek Titi TRITON 3w1 gond+spacerówka+fotelik (915058756) - Aukcje internetowe Allegro (http://www.allegro.pl/item915058756_wozek_titi_triton_3w1_gond_spacerowk a_fotelik.html)
mi zależało na montażu fotelika, żebym nie musiała całej gondoli w podroż zabierać :)
no i waga, bo mieszkam na 1 pietrze :)
spacerówka też super, bo i pokrowiec i folia więc tylko parasol dokupiłam :)
no i kolor oczywiście neutralny, bo pasuje i do chłopca i dziewczynki :)
szpila59
10-02-2010, 17:07
ooooooooo, KAmila łądniutki ten wózeczek :D taki nowoczesny :D
Chanti śliiczna ta pościel :good:
Rudi, ślicznie urządziłaś pokoik :D uwielbiam taka zieleń :love: właśnie ona mi sie z dzieciaczkami kojarzy nie wiem czemu :D
ja miałam wózek z graco taki wszystko w jednym nosidło=fotelik do tego stelaż z gondolą, kółka fajne bo skrętne ale plastikowe i na palcu u nas na kamcorach mało amortyzowały
http://lulu.shop.by/pics/items/kol_graco_mirag.jpg tylko inna kolorystyka
ale co polecam... mega drogie ale naprawde watro wózki mutsy | products (http://www.mutsy.nl/products)
osobno sie kupuje stelaż osobno gondole osobno foteli i gondole spacerową, ale mozna bardzo fajnie wysztko połączyć... moja siostra cioteczna ze stanów jak przyjechała z córką to nie wierzyłam że cały ten wózek wejdzie do bagażnika do ojego seicenta
koła są albo pompowane albotakie silikonowe, więc jest swietna amoryzacja
nie ma w nich ani pasków ani sprężyn do bujania, co mnie sie bardzo podoba... napatrzyłam sie na takie bujanie córki mojej znajomej to po 4 miesiącach wózek chodził od sciany do sciany a gondola wychylała sie o kąt około 60stopni...
ale te musty naprawde super są!
KaMiLaC.
10-02-2010, 17:52
noo graco sa super, ale ostatnio coś nie tak z ich stelażami, bo się łamią :/ mojej sąsiadce się złamał jak dziecko włożyła w spacerówkę :( i mojej siostrze też, ale na szczeście nie było dziecka :)
Słuchajcie a może któraś chciałaby ciuszki używane po moim synku ?
Ja nie mam gdzie tego upychać, dookoła mnie same dziewuszki?
Ja też sporo dostałam i fajnie by było posłać to dalej:D
Chanti25
10-02-2010, 18:56
Moja koleżanka ma taki ... wizualnie mi się podoba, ale wydaje mi się niestabilny... A Wasze są śliczne :love:
16138
16139
no i nie dziewie sie Chanti że jest niestalbiny bo jest na jednej ramie i to osadzonej bardzo wysoko. jeśli chcesz aby wózek był stabilny to powiniem wyć albo na ramie prosokątnej, albo na takiej "xowej" ale nisko osadzonej. chodzi o śodek ciężkosci:))
ale najbardziej niestabilne sa wózki 3 kołowe, owszem fajnie to wyglada, ale juz sie tyle naooglądałam wywrotek tych wózków na częstochowskich ulicach ze szkoda gadać
chanti-slodziutki ten komplecik :)
u nas tez ****nie glowy z mieszkaniem, niedawno dopiero przeprowadzke mielismy, 2 miesiace remontowalismy mieszkanko i jeszcze zostaly nam rozne drobiazgi do zrobienia na ktore juz nie mamy sily
a my wozek odkupilsmy od brata mego meza z Quinny i tez zielony :)jak pokoik-moj ulubiony kolor
Chanti25
10-02-2010, 19:10
Też tak myślę Woszczurku... tylko wolałam się upewnić. A te na trzech kolach na szczęście mi się nie podobają.
KaMiLaC.
10-02-2010, 19:11
popieram Woszczurka :D rama musi być, że tak to ujmę dookoła gondoli, żeby ją podtrzymać :) wiem, że takie wózki kuszą wyglądem i sama chciałam trójkołowca, ale to nie jest funkcjonalne w praktyce jako bezpieczny wózek :/
majkarodzik
10-02-2010, 19:15
A my kupilismy taki wozeczek Wszystko dla niemowląt. Zabawki, artykuły dziecięce, foteliki, wzki. - Mikado MILANO kolor M6 + Fotelik samochodowy (http://superbobo.pl/Mikado_MILANO_kolor_M6__Fotelik_samochodowy-2427.html), zalezalo mi aby byl lekki i normalne cztery kola, a nie skretne przednie. Moze nie jest jakis bardzo nowoczesny, ale wszystko co chcialam to ma i mysle, ze sie sprawdzi. Wlasnie dzisiaj mielismy odebrac, bo nie bylo na stanie takiego kolorku, ale cos jeszcze nie dowiezli. Mam nadzieje, ze na jutro bedzie:)
---------- Dodano o godzinie 19:15 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:12 ----------
Rudi80 piekny pokoik. My juz tez powoli konczymy:)
Chanti25
10-02-2010, 19:17
Majkarodzik twój tez ładny :) Teraz to taki wybór jest , że głowa pęka. Mi zależy na tym aby był dobrze amortyzowany oraz aby w spacerówce było regulowane podparcie na nóżki tzn żeby cały czas nie musiały nóżki wisieć... nie wiem czy wiecie o co mi chodzi? No i takze żeby mi sie dobrze prowadziło , bo ja z metra cięta jestem ;P
KaMiLaC.
10-02-2010, 19:18
no i o to chodzi: ma być wygodny, lekki i funkcjonalny :) ja tam nie żałuję, że wydałam 1400 zł, bo posłuży i drugiem dziecku :)
Majkarodzik zrób fotkę jak skończycie pokoik :skacze:
o te wózki z quinny tez swietnie wyglądaja ale tak jak pisałam wczesniej są na ramie xowej i maja wysoko srodki. nie wiem jak są wyważane bo nie maiłam z nimi styczności, byc moze ze nie będa wywrotne, ale powiem szczere ze bym sie bała go kupić ze względu na uzytkowanie
majkarodzik
10-02-2010, 19:28
Zrobie na pewno, tylko odbierzemy wszystko co zamowione:)
KaMiLaC.
10-02-2010, 19:53
ale Nas ładnie nazwałyście
Wyjatkowe dziewięć miesięcy czyli FORUMKOWY KLUB CIĄŻOWY ; )
dziękujemy :*
barbara_kawka
10-02-2010, 20:15
oo jak ładnie ktos zmienil :) u mnie 3 dzien mierzenia temp. i nadal podwyzszona . a do tego mam migrene i chce mi sie rzygac ...bleh....ale narazie sie nie nakrecam bo wiecie :P
Chanti25
10-02-2010, 20:39
oo jak ładnie ktos zmienil :) u mnie 3 dzien mierzenia temp. i nadal podwyzszona . a do tego mam migrene i chce mi sie rzygac ...bleh....ale narazie sie nie nakrecam bo wiecie :P
Basiu to super :good: Tylko powiedz mi czy mierzysz temp od razu jak wstaniesz i zawsze o tej samej porze? Bo jeżeli nie, to wynik może być fałszywy...
barbara_kawka
10-02-2010, 20:41
hm ja na wieczor :( czyli zle :( ale zawsze o tej samej porze .... yh no to klops :(
afterglow
10-02-2010, 21:10
Chanti, Basia nie mierzy tempki waginalnej, w celu poznania kiedy ma dni plodne a kiedy nie. chcemy zobaczyc czy tempka CIAŁA sie podwyzszy bardziej czy wroci na 36,6.
Temperatura ciala w ciazy podwyzsza sie ok o 1 stopien, bo cialko zolte produkuje progesteron, ktory ciaze podtzrymuje, dopoki funkcji nie przejmie lozysko. A temperatura spod paszki jest niewiarygodna. Najbardziej poprawna miezry sie w blonach sluzowych: usta,
wagina,
pupcia,
ucho.
Jesli od owulacji temperatura ciala skoczy powyzej 37 st i utrzyma sie do dnia spodziewanej miesiaczki mozna podejrzewac ze jest sie w ciazy. Jesli test wyszedl pozytywny, temperatura ciala powyzej 37 utrzyma sie do 3 miesiaca, a czasem moze trwac cala ciaze, jednak nei jest to zagrozeniem dla mamusi ani dla dzidziusia.
rudi czy ty mowisz o tych misiach takich na pilot co daja tez swiatelko z fischer price?????????ß
a ja mialam przy dzieciach wozek trzy kolowy i bylam bardzo zadowolona.nie mialam zadnych problemow
Chanti25
10-02-2010, 22:05
Acha...:glupek: to ja wprowadziłam w błąd nasza Basię , przepraszam :* After Ty to mądra jesteś w tych sprawach :good:
rudi czy ty mowisz o tych misiach takich na pilot co daja tez swiatelko z fischer price?????????ß
a ja mialam przy dzieciach wozek trzy kolowy i bylam bardzo zadowolona.nie mialam zadnych problemow
dokladnie o tych mowie:
Mobile "Traumbärchen", Fisher Price, Fisher Price ab 0 Monate - myToys.de (http://www.mytoys.de/catalog/show/KID/de-mt.to.br01.13.01/1430048)
jest swietna gdyby nie zaczep do lozeczka, calosc jest dosc ciezka i sie nie chcialo dobrze trzymac
ta sama mialam dla malej
bylam super zadowolona
fakt ze troszeczke sie przechylala ale trzymalo super
wygoda niesamowita.w nocy jak mala sie budzila to pyk i wlanczalam bez wstawania
teraz pojechalo do polski bo znajoma w ciazy jest
ta sama mialam dla malej
bylam super zadowolona
fakt ze troszeczke sie przechylala ale trzymalo super
wygoda niesamowita.w nocy jak mala sie budzila to pyk i wlanczalam bez wstawania
teraz pojechalo do polski bo znajoma w ciazy jest
wlasnie o ten przechyl nam chodzilo ze to jakby niestabilne ale sobie upatrzylismy juz nastepna tez z fisherprice ale ten zaczep ma na paseczki wiec sie stabilnie trzyma i co najwazniejsze tez na pilota :)
hihih ale my wygodne sie robimy hih
ale pilocik jest super wygoda niesamowita
fakt ten przechyl niedopracowali.za ciezkie te misie sa i dlatego tak jest
:) maz juz kombinowal z tasma 2 stronna ale nic nie dzialalo-dobrze ze nam ja przyjeli spowrotem w sklepie :)
a masz baby wepe-ten fotelik to lezenia?
natka_23
11-02-2010, 08:38
Rudi, KamilaC, Chanti sliczne te pokoiki:) ehh ale wam zazdroszcze:)
dobrze posłuchac o tych wózeczkach bardzo dobrze:D ja jeszcze nie kupuje ale mnie to czeka :D
a masz baby wepe-ten fotelik to lezenia?
ja kupilam zamiast tego fotelika hustawke, a konkretnie moi rodzice nam podarowali-bardzo fajna sprawa-z karuzela, 3 roznymi melodyjkami i sie samo buja :skacze:. szwagierka ma i jest zachwycona tym-maly to uwielbia, jednyny minus to ze tylko do 9 kg. widzialam fajne tez chyba do 15kg ale sie same nie bujaly :(
barbara_kawka
11-02-2010, 13:28
rudi super ten foteliczek :D:D:D:D
Chanti25
11-02-2010, 13:30
Rudi ekstra huśtawka :] Teraz to dla dzieci robia takie bajery , ze szok! Tylko kasy mieć pod dostatkiem i wydawać na bajkowy świat dziecka he he he
Chanti25
11-02-2010, 15:26
A oto mój brzusio 18 tc i 4 dni :]
16184
barbara_kawka
11-02-2010, 15:32
hyhy chanti ale masz fajny brzusiek :D :)
KaMiLaC.
11-02-2010, 16:15
Chanti jaki śliczny brzusio :) na faceta mi wygląda :skacze::skacze:
ja swojego brzusia nie wrzuce, bo sie jego wielkoscia przerazicie hyhy :P
barbara_kawka
11-02-2010, 16:29
kamila wrzuc wrzuc :)
wiecie co ja sie tak zastanawiam ... czy jesli wystepuje to tzw.krwawienie implantacyjne to test moze wyjść negatywny ?? i wtedy wydaje nam sie ze nam nie wyszlo , a to blad bo sie udalo ... hm co o tym myslicie ???
szpila59
11-02-2010, 16:51
Chanti jaki śliczny brzusio :) na faceta mi wygląda :skacze::skacze:
ja swojego brzusia nie wrzuce, bo sie jego wielkoscia przerazicie hyhy :P
Wrzucaj zdjecie brzuszka!! Z chęcia zobaczymy :*
KaMiLaC.
11-02-2010, 16:58
kamila wrzuc wrzuc :)
wiecie co ja sie tak zastanawiam ... czy jesli wystepuje to tzw.krwawienie implantacyjne to test moze wyjść negatywny ?? i wtedy wydaje nam sie ze nam nie wyszlo , a to blad bo sie udalo ... hm co o tym myslicie ???
Basiu ja właśnie przy drugiej ciąży tak miałam! pojawiła się krew, a ze nie duzo i taka inna niz przy okresie to zrobiłam test i negatywny wynik, a 1,5 tyg później jak okresa nadal niet, to chłop mi kupił drugi test i dwie krechy w ciągu kilku sekund! :skacze: i zawał haahhhaah :D
dobra wpycham się tu z moim brzuchem :) ino się nie śmiać, bo myszy naśle hyhy :cwaniak::cwaniak:
http://i921.photobucket.com/albums/ad53/kamka53/cats-1.jpg
barbara_kawka
11-02-2010, 17:10
aaaa jaki ładny brzus !!! kurde ja sama nie wiem czy zrobic test czy nie ... stan podgoraczkowy nadal mam ... a nigdy tak nie mialam :/ no ale boje sie ze bedzie jedna kreska :( yhhh......
natka_23
11-02-2010, 17:13
A oto mój brzusio 18 tc i 4 dni :]
16184
tez bym chciała mieć keidyś taką figurę w ciązy... a Ty wymyślasz że brzydko wygladasz ehhh;p
---------- Dodano o godzinie 17:13 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:12 ----------
aaaa jaki ładny brzus !!! kurde ja sama nie wiem czy zrobic test czy nie ... stan podgoraczkowy nadal mam ... a nigdy tak nie mialam :/ no ale boje sie ze bedzie jedna kreska :( yhhh......
Basia a nóż bedą 2 kreseczki w myśl mojego motto... oczekiwać najgorszego, mieć nadzieję na najlepsze:)
Chanti25
11-02-2010, 17:26
Kamila ale cuuuudny brzusio :love: ja już się nie mogę doczekać, kiedy mój urośnie tak jak Twój :]
Basiu jak za wcześnie zrobisz test to czasem nie wyjdą dwie kreski, mimo ze będziesz w ciąży... tak Ci pisze na zapas, abyś sie czasem nie smuciła jak jeszcze nie będą dwie-ja coś czuje że Ty jesteś w ciąży :skacze:
KaMiLaC.
11-02-2010, 17:29
hyhy Chanti a ja już sobie mokasynów nie widzę :/ a o depilacji przed wizytą u gin to łoooo pińć lusterek mi potrza żebym coś dojrzała hahahah :) także Kochana nie wiem czy już tak chcesz :) a mi jeszcze 81 dni zostało więc przed porodem to brzuch będę na kolanach odbijać hahaahah :D
Chanti25
11-02-2010, 17:31
ha ha ha ja się uczę na wyczucie już depilacje robić w miejscach intymnych i potem sprawdzam czy dokładnie zrobiłam hi hi hi taka nauka golenia ha ha ha
barbara_kawka
11-02-2010, 17:44
ehhh kupic czy nie ... kupic czy nie ... yhh....
ale sliczne brzuszki macie!!
basiu ja bym jeszcze poczekala z tym testem.
Rudi ale masz brzusio taki słodziak malutki :):) ślicznie !
Chanti ale będziesz miała przygody :P dwa w jednym :D przeprowadzka i Dzidziol hihi ;)
Pokażcie więcej fotek :) a nie tylko suche pisanie np Chanti że się sobie nie podoba ;) pokaż a my ocenimy :P
dziewczyny piękne brzusie:D łożeczka, pościele, hustawki i karuzele aa i wózki:D az miło tu pozagladac i poczytac:] sama mordka sie smieje:D:kooffa:
jakie brzusie :D
ja jeszce nie mam co pokazywac bo u mnie brzuszek na razie pączkowy a nie ciązowy... wypinam to moje sadełko i udaje że to ciązowy już :D
nikt się nie czepi ze gruba jestem :D hehehehehe
Baśka! to może być ciąza ja tak miałam dwa tygodnie po zapłodnieniu miałam plamienie myślałam że idzie okres... podkoniec tego plamienia zrobiłam test blada krecha za 48h drugi test druga krecha :D
zadzwoncie za mnie do ginekologa-naciagacza żeby wizyte odwołac bo ja się boję :D
ps. czy wam tez tak kłaki na nogach urosły? sie dzis spojrzałam i sie przeraziłam :D a brwi jak szybko mi urosły :D zaraz będe wąsy hodowac i będa się zastanawiac kto tatus a kto mamusia :D mój Arek ma takie zgrabne nogi :D hihhihihi
afterglow
11-02-2010, 19:15
Basiulka, mowilam poczekać. Krwawienie implantacyjne jeśli wystąpi to dopiero po zagniezdzeniu się jajeczka jest progukowany progesteron w ilości wyczuwalnej przez testy. Sladowe ilosci hcg, sa juz kilka godzin po zaplodnieniu. Jesli wykonasz test zbyt wczesnie, jego stezenie moze byc niewykrywalne.... I test wyjdzie negatywny.Jesli bardzo sie denerujesz, a takie krwawienie niewielkie wystapilo, idz do laboratorium i zrob badanie krwi na poziom bHCG. Daje 100% pewnosci juz kilka dni po zapłodnieniu. Na wynik czeka się kilka godzin, jesli pojdziesz rano, lub dostaniesz go dnia nastepnego, jesli pojdziesz po godzinie 12... bo jak wiemy analize krwi robia z rana... no mi smierdzi Basiu fasolką :D:*
---------- Dodano o godzinie 19:15 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:12 ----------
a ja mam dzisiaj stracha... caly dzien mam dziwne bole... przy gotowaniu obiadu mialam tak silne, jakbym umrzec miala... chodzilam schylona jak emerytka o balkoniku... no po rozmowie ze znajoma przeszlo jakby, ale leze... dobrze ze gin juz w poniedzialek... no chyba ze sie pogorszy to pojade dzisiaj na ginekologie...
[QUOTE=zyza;105340]
...................
zadzwoncie za mnie do ginekologa-naciagacza żeby wizyte odwołac bo ja się boję :D
/QUOTE]
dawaj numer załatwie to:D;)
barbara_kawka
11-02-2010, 22:47
[quote=afterglow;105362]Basiulka, mowilam poczekać. Krwawienie implantacyjne jeśli wystąpi to dopiero po zagniezdzeniu się jajeczka jest progukowany progesteron w ilości wyczuwalnej przez testy. Sladowe ilosci hcg, sa juz kilka godzin po zaplodnieniu. Jesli wykonasz test zbyt wczesnie, jego stezenie moze byc niewykrywalne.... I test wyjdzie negatywny.Jesli bardzo sie denerujesz, a takie krwawienie niewielkie wystapilo, idz do laboratorium i zrob badanie krwi na poziom bHCG. Daje 100% pewnosci juz kilka dni po zapłodnieniu. Na wynik czeka się kilka godzin, jesli pojdziesz rano, lub dostaniesz go dnia nastepnego, jesli pojdziesz po godzinie 12... bo jak wiemy analize krwi robia z rana... no mi smierdzi Basiu fasolką :D:*
quote]
ale mi chodzi o to wczesniejsze ... wystapilo w czasie jak mialam miec okres... tzn. bylo inne ale sie rozkrecilo ... ciekawe czy wogole to implantacyjne moze byc takie np obfite .... i wtedy ten tescior zrobilam i byl neg ... o to mi kaman :D temp. nadal powyzej 37 :/
afterglow
11-02-2010, 23:12
Basiu, krwawienie implantacyjne moze trwac nawet 3 dni. I zaleznie od kobiety- moze byc mniej lub bardziej obfite.
ale chce zebys poszla na bHCG :) jesli jestes w ciazy juz powinnas sie dowiedziec ;) :* trzymam kciuki. Badanie to kosztuje kolo 30zł
---------- Dodano o godzinie 23:12 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 23:08 ----------
aaa bylam w szpitalu... ogolnie mam jakas powazna bakterie ukladu moczowego. ale dostalam specjalne leki do rozpuszczania i picia. nazywa sie amoxyciline. i ma nawet mily smak:) jak ten niebieski wibovit co kiedys byl, z ta dziewczynka na opakowaniu scieta na grzybka ;D:)) az mi sie zatesknilo do wibovitu ;p
ja się na nazwach nie znam, ale mogę dodać że moja ciocia miała 3 miesiące "okres" o tych porach co zawsze, a juz była w ciąży (3 miesiące). dopiero 4 jej ustał
Chanti25
12-02-2010, 07:45
ja teraz też przez trzy miesiące miałam taki pseudo okres ( taki jak ostatnie dni) regularnie co miesiąc ;) a byłam już w ciąży oczywiście
KaMiLaC.
12-02-2010, 07:49
After uważaj na siebie!!
Chanti moja mama do 4 m-ca w ciąży ze mną normalny okres miała :)
Basia ja bym jeszcze poczekała :) test najlepiej wychodzi jak poziom hcg jest wysoki czyli koło 5-6 tyg ciąży licząc od ostatniego dnia okresu :)
oj After :D trzymaj się kochana i leż :D mnie cały czas takie silne skurcze łapały na początku nie często bo ze 2 razy dziennie jak zbyt gwałtownie wstawałam np. i kazali mi leżeć!! to ty przy tym zapaleniu lezec obowiązkowo :D przynajmniej nie tylko ja odlezyn dostanę :D
Basiu Z tego co wiem krwawienia w ciązy się zdarzają co kobiety mylnie biora za okres ale nie jest to koniecznie dobre... mój lekarz jak usłyszał o krwawieniu od razu rabanu narobił że jak tylko cos to mam do niego dzwonić... na usg mi wyszło że w miejscu gdzie ten cały pęcherzyk (w którym miała pojawic się fasolka) jest połaczony z organizmem moim naczyniami krwionośnymi się lekko odkleja ale to raczej u wielu pacjentek się zdarza... także lepiej sprawdź testem albo bHcg bo krwawienie to krwawienie moze nie być bezpieczne :D
ale jesli miała cos na wzór miesiączki to dośc obfitej to wydaje mi się że to raczej nie ciąża... nie przekonasz się póki nie zrobisz badania lub testu :D
KaMiLaC.
12-02-2010, 09:55
na usg mi wyszło że w miejscu gdzie ten cały pęcherzyk (w którym miała pojawic się fasolka) jest połaczony z organizmem moim naczyniami krwionośnymi się lekko odkleja ale to raczej u wielu pacjentek się zdarza...
Zyza to odklejająca się kosmówka :) w pierwszej ciąży spadłam ze schodów i wstrząs spowodował właśnie takie odklejenie :( brałam luteinę przez jakiś czas, ale po 2 tabletkach już nie plamiłam :) luteina "zakleiła" miejsce odklejonej kosmówki i wszystko było ok :) i masz rację - wielu kobietom się to zdarza :)
barbara_kawka
12-02-2010, 10:13
zyza lekarz do ktorego chodzila moja siostra nazywa sie Dwornicki ;)
do Dwornickiego ja tez chodziłam 2 lata na zapalenie się leczyłam nie wyleczył...
wogóle wciskaja sie u niego baby w kolejke udając że one były zapisane jasne 3 na jedna godzinę...
zapisałam sie do pani Niedźwieckiej ale dzieki za informację :D
zadzwoniłam odwołałam u naciagacza i nawet dobrze bo sie nie spytał czy cos się stało on chyba żadnej klientki nie kojarzy więc po co mu klientki?
Chanti25
12-02-2010, 12:08
Zyza bardzo dobrze zrobiłaś! Ja też chodziłam do ginekologa kretyna i zmieniłam bo mi nasza ZIZI doradziła :] Moja ginekolożka jest taka wspaniała, że nawet jak moja siostra byla u niej na wizycie i jej powiedziała ,że ja jestem jej pacjentka to powiedziała: "a wiem wiem tasiemka, co ma ufoludka" :) bo Ona do mnie mówi tasiemka a jak robiła mi usg to powiedziała ... zobaczcie jaki piękny ufoludek ;)
---------- Dodano o godzinie 12:08 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 11:55 ----------
Polecam Wam ciężaróweczki i przyszłe ciężaróweczki te filmy-wszystkie części :)
WIDEO - Onet.pl Kobieta (http://kobieta.onet.pl/wideo/6024371,47,1,1,relacjetv.html)
mi się bardzo podoba :D
mama ufoludka:D
ale swoja droga to on mnie mocno straszył tymi wszystkimi powikłaniami co może być a co nie...
mój nie-mąż po kazdej wizycie przez godzine próbował mi wybić z głowy te różne toksoplazmozy i inne tam takie :D
no zobaczymy jaka babka i co potrafi :D
---------- Dodano o godzinie 12:13 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 12:11 ----------
ps. świetne te filmiki
KaMiLaC.
12-02-2010, 14:36
co do toksoplazmozy to ja bym wolała być ostrożna :) wiem ile moja siostra przeszła, jak po badaniu okazało się, że ma to wstrętne choróbsko :(
Basiu z tego co wiem to Ty masz koty, więc uważaj Kochana, bo to od nich bakteria toksoplazmy się bierze i przed planami zajścia w ciążę idź zrób badanie na jej obecność :) ona może też wpływać na płodność niestety :/
ja miałam sporo kotów i powiem wam że nie przeszłam choroby o dziwo! wszystko zalezy od tego czy koty podwórkowe czy kastrowane domowe :D tym kastrowanym az tak się szaleć nie chce :D i tak siedza w większośc w domu :D
ja mówiłam o róznych tam takich... np o róznych uszkodzeniach płodu itd... schizy mnie tylko nabawił :/:
... bakteria toksoplazmy się bierze i przed planami zajścia w ciążę idź zrób badanie na jej obecność :) ona może też wpływać na płodność niestety :/
To jest pierwotniak Toxoplasma gondii :P, a reszta się niestety zgadza, chociaż ponoć gorzej załapać to jak już jest się w ciąży.
szpila59
12-02-2010, 15:14
To jest pierwotniak Toxoplasma gondii :P, a reszta się niestety zgadza, chociaż ponoć gorzej załapać to jak już jest się w ciąży.
dziewczyny nie straszcie sie juz tak nawzajem bo połowa na zawał padnie :P
kotki zwykle ( jeśli juz nie są nosicielami ) zarażają się poprzez polowanie np. na myszy i inne drobne gryzonie :D czyli jak masz np. domowego kotka to jest nieduże prawdopodobieństwo, że sie od niego czymś zarazisz :D
Po za tym czytałam, że główną przyczyną toksoplazmozy , jakieś 70%, to nie są koty, tylko niedogotowane lub surowe mieso :P
---------- Dodano o godzinie 15:14 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:13 ----------
aha, bym zapomniała :D wiele osób się nim zaraza, ale nie wiele osób choruje ;) większość jest po prostu nosicielami
KaMiLaC.
12-02-2010, 15:28
ale lepiej dmuchać na zimne! ja się zaraziłam od kotka - ślicznego, czyściutkiego, domowego pieszczocha :( jak się dowiedziałam to myślałam, że sierściucha zatłukę :P i przed ciążą lepiej sprawdzić, bo potem, tak jak Sam pisze, gorzej jak w ciąży się ją "odkryje" :( wtedy antybiotyki, badania i ogólna masakra dla psychiki :(
dziewczyny nie straszcie sie juz tak nawzajem bo połowa na zawał padnie
Nie straszymy, nie straszymy, informujemy,
ja szczerze mówiąc nie znam żadnego przypadku ciężarnej chorej, zarażonej czy będącej nosicielem.
Sama też nic nie złapałam mimo, że przez całe swoje życie każdego napotkanego kota głaskałam i przytulałam :D
KaMiLaC.
12-02-2010, 15:31
Sam nic przyjemnego :( moja siostra miała tą bakterię i antybiotyki przez pól roku jej "zabić" nie chciały :( leżała w szpitalu, cierpiała przez silne antybiotyki i non stop badania :( brrrr ale udało sie i mały zdrowy :skacze:
a koty się tą bakterią nie zarażają tylko ją w sobie po prostu mają :/:
szpila59
12-02-2010, 15:33
Sama też nic nie złapałam mimo, że przez całe swoje życie każdego napotkanego kota głaskałam i przytulałam :D
hehehe to tak jak ja ;P biedne kotki, chudzielce, nie chudzielce, czarne, przed którymi uciekala moja mama bo mówiła, że jej pecha przyniosą, bez łapki, bez oka, z zaropiałym oczyskiem, bez zębów, stare, małe kociaczki... wszystkie brałam na rece, przytulałam i całowałam i nic mi nie było :D
KaMiLaC.
12-02-2010, 15:37
bo Wy to jakieś kwarce jesteście niezniszczalne :skacze: ale to dobrze :soczek:
Sam nic przyjemnego :( moja siostra miała tą bakterię i antybiotyki przez pól roku jej "zabić" nie chciały :( leżała w szpitalu, cierpiała przez silne antybiotyki i non stop badania :( brrrr ale udało sie i mały zdrowy :skacze:
a koty się tą bakterią nie zarażają tylko ją w sobie po prostu mają :/:
Zapewne miała jakieś leczenie skojarzone, bo antybiotyki na pierwotniaki nie działają, tylko leki pierwotniakobójcznie, same antybiotyki tylko wspomagają terapię.
---------- Dodano o godzinie 15:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:40 ----------
bo Wy to jakieś kwarce jesteście niezniszczalne :skacze: ale to dobrze :soczek:
Ja mam osobistą teorię, o nabyciu pewnego rodzaju odporności :D
szpila59
12-02-2010, 15:42
a koty się tą bakterią nie zarażają tylko ją w sobie po prostu mają :/:
to nie bakteria tylko pasożyt :P
koty nie maja od razu tego pasożytu, tylko albo maja tokspolazmozę wrodzoną, albo ja nabywają, tak samo jak ludzie, np poprzez zjedzenie surowego mięsia, kału innych zwierząt, surowych jaj kurzych, krowiego mleka . Koty są żywicielem ostatecznym tych pasożytów.
nie każdy kotek jest nosicielem ;)
KaMiLaC.
12-02-2010, 16:08
a ja mam na wyniku napisane - wynik na obecność bakterii Toxoplasma gondii w klasie..., więc piszę bakteria :P
tak czy tak to bardzo poważna sprawa i trzeba koniecznie zrobić badanie :)
---------- Dodano o godzinie 16:08 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:58 ----------
Zapewne miała jakieś leczenie skojarzone, bo antybiotyki na pierwotniaki nie działają, tylko leki pierwotniakobójcznie, same antybiotyki tylko wspomagają terapię.
---------- Dodano o godzinie 15:41 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:40 ----------
Ja mam osobistą teorię, o nabyciu pewnego rodzaju odporności :D
Sam nie wiem, bo moja siostra mieszka w Dojczach i jakieś Niemieckie leki dostał :/ i tam jak zobaczyli tą chorobę to masakra: wizyty co tydz i 5 lekarzy koło niej biegało :/: wiem, że od tych leków nerka jej przestała pracować i leżała dość długo w szpitalu :/:
no ja też wszystkie koty głaskam...
ale moja kumpela która z kotami nie miała iwle wspólnego przeszła choróbsko które objawia sie czyms podobnym do grypy u dorosłych
moja kicia własnie wyleguje się u mnie na wyru :D i nie mam zamiaru pozbywac się kota tylko dlatego że moż ebędzie bakteria! na dobrą sprawe łatwiej zarazić się grypa a to dopiero może być dla dziecka szkodliwe dlatego nie dajmy się zwariować :D
ja swoja odpornośc zawdzięczam że od dziecka chowana byłam w zimnych warunkach bo w domku jednorodzinnym gdzie w nocy spałam po 2 kołdrami iw dresie... jak mocniej zaiwało firanki się bujały... jadłam truskawki z piachem z ogródka i nieumyte owoce i takie tam... mama nigdy nie latała za mna dziecko tego nie jedz bop przeciez trzeba wszystkiego w zyciu spróbować... no i planuje or pierwszych dni moje dziecko chowac z zwierzakami bo mi to nie zaszkodziło :D
majkarodzik
12-02-2010, 17:29
Witajcie dziewczyny. Obiecalam, ze pokaze pokoik naszego malenstwa. Jeszcze jest nieskonczony, a wiec w innym terminie wstawie zdjecia. Dzisiaj pokazuje wozek i kolyske, bo juz mezus poskladal:)
Chanti25
12-02-2010, 17:38
majka ta kołyska jest cudowna, przepiękna ... boska!!!!
majkarodzik
12-02-2010, 17:44
Dziekuje kochana:) Wlasnie nie chcialam lozeczka tylko kolyske. uparta jestem jak osiolek:)
ja swoja odpornośc zawdzięczam że od dziecka chowana byłam w zimnych warunkach bo w domku jednorodzinnym gdzie w nocy spałam po 2 kołdrami iw dresie... jak mocniej zaiwało firanki się bujały... jadłam truskawki z piachem z ogródka i nieumyte owoce i takie tam... mama nigdy nie latała za mna dziecko tego nie jedz bop przeciez trzeba wszystkiego w zyciu spróbować... no i planuje or pierwszych dni moje dziecko chowac z zwierzakami bo mi to nie zaszkodziło :D
to jak u mnie-niepamietam kiedy bylam chora pozadnie ostatnio, tylko sie z mezem zle dobralismy :) ja przyzwyczajona do zimnych nocy i przy 18 stopniach w sypalni to sie poce nawet jak spie w krotkich spodenkach a moj maz opatulony na maxa, grube skarpety i mu wiecznie zimno :)
majka-kolyska pierwszy klasa!!
barbara_kawka
12-02-2010, 18:18
co do toksoplazmozy to ja bym wolała być ostrożna :) wiem ile moja siostra przeszła, jak po badaniu okazało się, że ma to wstrętne choróbsko :(
Basiu z tego co wiem to Ty masz koty, więc uważaj Kochana, bo to od nich bakteria toksoplazmy się bierze i przed planami zajścia w ciążę idź zrób badanie na jej obecność :) ona może też wpływać na płodność niestety :/
ja badania na toksoplazmoze zrobilam juz hoho dawno ... bardziej sie moga obawiac osoby ktore kotow nie maja ... bo wtedy nie maja do czynienia z tymi bakteriami a te co maja koty to jest duuuze prawdopodobienstwo ze maja juz przeciwciala ;)
a to jeden z moich trzech prosiakow :) hyhy najwiekszy okaz ;)
szpila59
13-02-2010, 10:23
ja badania na toksoplazmoze zrobilam juz hoho dawno ... bardziej sie moga obawiac osoby ktore kotow nie maja ... bo wtedy nie maja do czynienia z tymi bakteriami a te co maja koty to jest duuuze prawdopodobienstwo ze maja juz przeciwciala ;)
a to jeden z moich trzech prosiakow :) hyhy najwiekszy okaz ;)
ehehehe, super kicia basiu :*
Jednak i tak jest chudszy od kotka mojej koleżanki :D, Jest okrrrropnie gruby...;P i wygląda jakby był w ciązy z jakimiś 20 kociętami :lol:
Dziekuje kochana:) Wlasnie nie chcialam lozeczka tylko kolyske. uparta jestem jak osiolek:)
kolyska jest sliczna
ale radze ci sie nastawic na to ze moze (niekoniecznie)bedziesz musiala miec lozeczko
moja mala miala taka kolyske i spala w niej az dwa tyg
potem jak ja tam kladlam to ryczala jak glupia
dopiero w lozeczku chciala spac
natka_23
13-02-2010, 13:58
Dziekuje kochana:) Wlasnie nie chcialam lozeczka tylko kolyske. uparta jestem jak osiolek:)
piękna kołyska:)
majkarodzik
13-02-2010, 17:45
kolyska jest sliczna
ale radze ci sie nastawic na to ze moze (niekoniecznie)bedziesz musiala miec lozeczko
moja mala miala taka kolyske i spala w niej az dwa tyg
potem jak ja tam kladlam to ryczala jak glupia
dopiero w lozeczku chciala spac
Lozeczko mamy tez, ale turystyczne:) Poki co dziecko bedzie z nami w sypialni, tzn przez jakis czas. Czesto wyjezdzamy gdzies, a wiec lepszym rozwiazaniem bylo turystyczne:)
---------- Dodano o godzinie 17:45 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:44 ----------
Jestesmy wlasnie po usg i jestem szczesliwa:) Nasz bobasek zrobil nam niespodzianke i ujawnil sie kim jest. Bedziemy mieli corcie- Julcie:)
natka_23
13-02-2010, 17:56
nie wiem czy widziałyście taki przybornik na pieluchy, chyba byłby użyteczny:) ja właśnie kupuje dla mojego brata:D
tu jest link W) Torba na Pieluchy Pampersy Bewis (911256975) - Aukcje internetowe Allegro (http://allegro.pl/item911256975_w_torba_na_pieluchy_pampersy_bewis.h tml)
Lozeczko mamy tez, ale turystyczne:) Poki co dziecko bedzie z nami w sypialni, tzn przez jakis czas. Czesto wyjezdzamy gdzies, a wiec lepszym rozwiazaniem bylo turystyczne:)
---------- Dodano o godzinie 17:45 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 17:44 ----------
Jestesmy wlasnie po usg i jestem szczesliwa:) Nasz bobasek zrobil nam niespodzianke i ujawnil sie kim jest. Bedziemy mieli corcie- Julcie:)
gratulacje!!!! :skacze: mi sie też maży córcia Jula:D ale to jeszcze nie teraz:P
Chanti25
13-02-2010, 18:09
Majka gratuluje dziewczynki :* My na następny poniedziałek mamy wizytę-ciekawe czy też nam się pokaże ;)
majkarodzik
13-02-2010, 18:22
Natka- mysle, ze moze sie przydac, sama myslalam o takim:)
Chanti- zycze Wam tego, choc to nie takie proste. Mi zostalo do porodu 2 miesiace i dopiero sie dowiedzielismy:)
majka ale ci zazdroszczę :D ja dopiero 2 miesiące ciązy a już chciałabym wiedzieć :D jestem niecierpliwa :D
mogłabym już szykować pokój ale na to jeszcze pozwolić sobie nie mogę :D
ja wam pokaże moja toksoplazmozę :D oto Wiesniara znaczy si e Łatka le wszyscy i tak mówią wiesniara:D
szpila59
13-02-2010, 19:56
Zza jaka słodziutka kiciaaaaaaaaa:skacze:
barbara_kawka
14-02-2010, 11:19
taaa jak to jest dachowiec to ja jestem pers :D haha jaki slodziak !!!!!
---------- Dodano o godzinie 11:19 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 20:23 ----------
eno heloł ... ciezarowki obijacie sie ;) co tam u was :P
KaMiLaC.
14-02-2010, 13:20
Majka :skacze: gratulacje!! :przytul:
ja właśnie jestem po warsztatach u Bitt :D było super i wiecie...dostałam od dziewczyn takie małe śliczne body dla mojego chłopczyka i aż się popłakałam :skacze: w tamtym momencie dotarło do mnie, że jeszcze trochę i będę miała znów takiego maluśkiego szkraba i tak mi się ciepło na serduchu zrobiło :love: ehhh te hormony :skacze:
afterglow
14-02-2010, 14:54
no ja zyje, zyje ;D oddycham :D czuje sie coraz to lepiej :) no i jutro usg :) i ierwszy raz uslysze bicie serca mojego maluszka :) ciekawa jestem jak wczesnie mi sie ujawni kim jest :) bo oczywiscie wiedziec chcemy. piersi mi rosna... obrzmiale sa i bolesne, ale nie tak jak pisza w poradnikach. jest to do wytrzymania. generalnie czuje sie ok :) dzisiaj zrobilam lane kluseczki na rosolku mmmmmmmmmmmm :D a na deser galaretka z truskawkami :D (wczoraj zakupialm u nas w gospodarstwie, ktore ma szklarnie, ale nie pakuja tej chemii tyle w zywnosci) i mam pycha tufatki :D mmm :D
aaa i humorki to ja juz mam jak diabli... M. czasami sie denerwuje ze ja tak ze skrajnosci w skrajnosc heheh ale juz sie oswaja, ze ja tak bede miec i juz :D
barbara_kawka
15-02-2010, 10:38
no i co tam laski .... ja temp nadal bez zmian ... ogolnie to wczoraj wieczorem zaczely mnie doslownie "suty piec" hahaaaa.... tzn tak jakbym se je gdzies obtarla :) hehehe ale to zabrzmialo lolek ze mnie
afterglow
15-02-2010, 12:14
BASIA! chyba dobrze pamietam ze ostatnia miesiaczka byla 17 stycznia? jesli tak to mozesz zrobic testa juz ;p mi wyszedl pozytywny w 29d.cyklu.
szpila59
15-02-2010, 14:10
REKORD: Najszybszy poród świata! (http://www.papilot.pl/article/7593/REKORD-Najszybszy-porod-swiata.html)
:skacze: pewno pare z Was napewno by chciało tak " na szybciora" ... :lol:
moja klientka tak szybko rodzila
barbara_kawka
15-02-2010, 14:21
BASIA! chyba dobrze pamietam ze ostatnia miesiaczka byla 17 stycznia? jesli tak to mozesz zrobic testa juz ;p mi wyszedl pozytywny w 29d.cyklu.
yy 24 after ;) ja jeszcze poczekam :D zrobie tego 24 testa :) nie bede sie napalac :D a wogole to moja klientka niedlugo bedzie szkole rodzenia prowadzila :) hyhy super :D